Konstruktor budowlany

[majcher92]

Czy ktoś natknął się już może na jakąś fachową odpowiedź co do przyczyny katastrofy tego mostu? Z ciekawości zacząłem szukać ale mnóstwo rozbieżności - korozja obetonowanych lin, trwające remonty, pioruny, deszcze...

[formi]

Rozmawialem z kolega Wlochem, ktory mieszka niedaleko tego miasta i mowil mi, ze ten most od poczatku byl porazka inzynieryjna. W latach 60. nawet jesli projekt zakladal np klase betonu C30/37 to i tak byl wykonany prawdopodobnie z betonu gorszej klasy i o gorszych wlasciwosciach niz przewidziany w projekcie bo mataczyli na budowach tak jak u nas a kontroli jako takiej nie bylo. Poza tym w latach 60 obowiazywaly inne normy obciazen mostowych i ponoc owczesne obciazenia nie maja sie nijak do obecnego ruchu autostradowego jaki wystepuje na calej sieci autostrad we Wloszech. Most, ktory sie zawalil byl na jednym z glownych wezlow autostradowych laczacych wschod i poludnie wloch z polnoca i z Trasa w kierunku Francji. Poza tym, technicy utrzymania mostu ponoc co roku zglaszali usterki i potrzeby wykonywania napraw mostu, ktore byly bagatelizowane... Kolega stwierdzil, ze znajac swoj kraj i balagan jaki tam panuje to raczej niewiele sie zmieni i nie bedzie zadnej lekcji wyciagnietej z katastrofy. Stwierdzil, ze jakby w przy zawaleniu mostu zginal ktorys z politykow lub z otoczenia mafii to wtedy moze by sie cos zmienilo...

[kamild]

Zdaniem mojego kolegi, byłego inspektora gdaki u nas jest niewiele lepiej. Ale to tak na marginesie. Żelbetowe odciągi, mieli fantazje.

[szymon.sz]

Jak w większości takich duzych katastrof pewnie i tutaj na całość złożyło się wiele czynników. Czytałem relację jednego z kierowców który wspominał że na wiadukcie utworzył się korek - czyli ruch musiał być duży - nie mam wiedzy czy faktycznie ówczesne i starsze normy mostowe różnią się aż tak bardzo żeby niedoszacowanie oddziaływań było główną przyczyną katastrofy. Z całą pewnością obciążenie to spowodowało przekroczenie stanów granicznych i w konsekwencji katastrofę. Jest też film nagrany gdzieś z daleka na którym widać walący się fragment. Z daleka wyglądało że awarii pierwsze uległy właśnie te betonowe odciągi, co spowodowało katastrofę postępującą najpierw awarię przęsła które pociągnęło ze sobą filary - na filmie widać że te przewracają się jako ostatnie.
Ja obstawiałbym korozję jako głównego winowajcę + jeśli faktycznie wykonanie robót było mocno średnie to mogło to też mieć wpływ na siłę sprężającą w odciągach - chociaż to podobno było regularnie kontrolowane.
Mimo wszystko pomysł mostu z rozciąganymi odciągami wykonanymi z betonu - nawet sprężonego to faktycznie fantazyjne rozwiązanie.

Swoją drogą czytając artykuły na ten temat dowiedziałem sie że wiadukt został wykonany z betonu "sprężynowego"

[femdesign]

Można się rozejść, konstruktor nie żyje od 89 r. i miał klawe życie, bo urodził się w 1902 r. więc żył 87 lat, a jebło już po śmierci, tak że wszystko dobrze sobie skalkulował, szacun.

Riccardo Morandi

[link widoczny dla zalogowanych]

[Uzo]

Jesli dobrze gdzies wyczytalem to te mosty byly projektowane na 50 lat, wiec rok temu zalozony przez projektanta czas minal.

Ciekawe czy wyciagneiete zostana teraz wnioski dla innych tego typu mostow. Cos identycznego stoi chyba w Libii i Wenezueli.

[uszki]

W Libii podobno został wyłączony z eksploatacji w zeszłym roku... [link widoczny dla zalogowanych]

[majcher92]

Faktycznie! Pan Riccardo postawił 3 praktycznie identyczne mosty... We Włoszech katastrofa, w Libii wyłączony z użytku, czekamy na wieści z Wenezueli...

[barmin]

Opinia Biliszczuka na ten temat:

[link widoczny dla zalogowanych]

[uszki]

Przy okazji Włoch i ichniejszej infrastruktury, zdarzenie sprzed 2 lat:
https://www.youtube.com/watch?v=CT8VpPbsOgE

Włosi mają dość sporo infrastruktury, ale jak widać nie wyrabiają się z jej utrzymaniem. Powiem szczerze, że trochę strach się tam zapuszczać
Rozumiem, że u nas nie ma aż tylu obiektów, ewentualnie, te które mamy są dość młode, ale mam wrażenie, że u nas procedury przeglądów technicznych skutecznie eliminują takie katastrofy.