Konstruktor budowlany

Zbyszek11

Witam. Chodzi mi po głowie myśl o zakupie Allplana, w związku z czym mam pytanie do użytkowników programu.
W tej chwili używam "płaskiej" nakładki na cada do rysowania zbrojenia. Czy z perspektywy czasu uważacie, że w Waszym przypadku przejście z "płaskiej" nakładki na Allplana to była dobra decyzja i usprawniła Wam prace przy rysowaniu zbrojenia? Ile czasu trwało uzyskanie takiej biegłości w obsłudze programu, że przewaga nad "płaskimi" nakładkami cada stała się zauważalna. No i jakie, Waszym zdaniem wady posiada Allplan, które są trudne do przeskoczenia.

stanislove

Nie wiem, co rysujesz i czym się zajmujesz na co dzień, ale w moim przypadku Allplan sprawdził się świetnie. Ma ten program swoje problemy, niekiedy bardzo irytujące, niekiedy doprowadza mnie do szału, ale na koniec dnia ilość zaoszczędzonego czasu jest ogromna, do tego praktyczny brak błędów i kolizji (oczywiście, przy odpowiedniej samokontroli i rozumieniu tego co się robi).

Jeżeli oprócz zbrojenia robisz też plany szalunkowe, projekty budowlane i architektoniczne, to allplan w tej kombinacji sprawdza się najlepiej.

Zrobienie tego modelu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Zajęło mi około 8 godzin - łącznie z krzakami i barierkami i meblowaniem pokojów i łazienek. Teraz muszę tylko wrzucić zbrojenie w szalunki i mam gotową dokumentację wykonawczą. Łącznie wszystkie rysunki szalunkowe i zbrojeniowe, z wszelkimi zestawieniami będą gotowe w niecałe 2 tygodnie.

Dodatkowa zaleta allplana, to jego powszechność w niemczech - zaleta nie do przecenienia dla biur, które projektują na rynek niemiecki.

Zbyszek11

Dzięki za odpowiedź (w sumie argumentu o popularności tego programu w Niemczech nawet nie brałem pod uwagę)
O Allplanie myślę pod kątem żelbetu. Żadnej architektury, zieleni i tym podobnych artystycznych elementów. Tylko szalunek i zbrojenie. No i wszystko to co trzeba zamocować w trakcie betonowania, czyli dyble, łączniki i tym podobne elementy, które są po stronie konstruktora.
W kolejnym kroku, po opanowaniu tego programu, chciałbym to spiąć z Axisem. Generalnie chodzi mi o zaoszczędzenie czasu i żeby to co jest możliwe "robiło się automatycznie" - czyli wprowadzam zmiany w modelu, a na formatkach rysunkowych "zmiany wprowadzają się same".
"Płaskie" nakładki maja tę zaletę, że panujesz nad wszystkim (tak jak z liczeniem konstrukcji w rozbiciu na poszczególne elementy - wiesz wszystko o wszystkim i nad wszystkim panujesz oczywiście w połączeniu z pełnym zrozumieniem ograniczeń i konsekwencji takiego konserwatywnego podejścia). Ale już wprowadzanie zmian w dokumentacji, gdy jesteś na finiszu projektu to bardzo pracochłonne jest i łatwo o przeoczenie czegoś.
A pytania zadaje, bo na prezentacjach to wygląda bardzo obiecująco, no ale na prezentacjach wszystko zawsze zawsze wygląda bardzo obiecująco, nawet kołdry leczące z nowotworu.

tokkotai

Z tym wszystkim zmieniającym się samemu na bank się zawiedziesz.
Niestety brakuje jeszcze tego poziomu automatyzmu. Dodatkowo zbrojenia jednak się niestety robi dość długo i ilość pracy jest znacznie większa niż w przypadku np. Stali.
co prawda na Allplanie się nie znam, ale mam SCIA i tam jest zaimplementowana jakaś automatyczna metoda wymiany danych, ale ponieważ nie miałem kontaktu z Allplanem nie jestem w stanie powiedzieć ile z tego co obiecują sprzedawcy marzeń jest prawdą.
Sam pracowałem w Tekli stal i żelbet i powiem tylko tyle. Praca w 3D to jest zupełnie inna para kaloszy, ale jak już się nauczysz ilość błędów faktycznie spada do zera oraz zamiast się zajmować głupotami typu gdzie jaki przekrój wstawić, myślisz raczej o obiekcie nie o rysunkach.

Zbyszek11

Mam doświadczenie w pracy 3D, pracowałem na bocadzie i na tekli ale tylko stal i wiem jakie to przyspieszenie pracy w porównaniu do rysowania na płasko (że już nie wspomnę o użyciu makr do połączeń, a swego czasu testowaliśmy nawet Advans steela, który maił możliwość liczenia nośności niektórych węzłów co było nawet przydatną opcją).
No i w tych programach to na ustawionych formatkach "zmieniało się samo" i w tabelkach też. I nawet zmiany to się "same zakreślały" w chmurki rewizyjne.
I teraz chciałbym mieć takiego samego automata do szalunków i zbrojenia aby wykonać "skok cywilizacyjny".

stanislove

Jak zmieniasz model, to rysunki oczywiście zmieniają się same. Jest parę wyjątków (rysunki zestawieniowe docięcia siatek nie aktualizują się same), ale generalnie, jak zmienisz zbrojenie w modelu, to już niewiele zostało do zrobienia.

Ostatnio miałem przypadek, gdzie na samym końcu, dawno po tym jak wydałem rysunki wykonawcze instalator się obudził, że on jednak potrzebuje dodatkowe szachty przez wszystkie stropy. O dziwo udało się to zrobić bezproblemowo i szybko.

sadsafsaf

Ze swojej strony (projektujemy głównie stal, czasami trafi mi się żelbet, więc w Allplanie nie jestem aż tak bardzo biegły) dodam, że zrobienie modelu konstrukcji stalowej w programie 3d to właściwie koniec pracy (wiadomo, trzeba wypuścić schematy, elementy pojedyncze i wysyłkowe, tabelki, pdfy, listy zestawieniowe, ale przy normalnych obiektach to szybko idzie). W Allpanie modeluje się naprawdę przyjemnie, ale od skończenia modelu przynajmniej w moim odczuciu więcej brakuje do końca projektu niż w przypadku stali (opisywanie rozkładów prętów, odległości, na każdym przekroju - swoje trzeba po prostu przeklikać). Przyznaję, że może brakować mi jakiegoś automatyzmu czy nie znam wszystkich funkcji, ale z tego co rozmawiałem z bardziej doświadczonymi kolegami w tym programie to zdania są podobne.
W Allpalnie naprawdę przyjemnie też modeluje się całe obiekty, ale potem .ifc do innego programu i schematy już stamtąd.
Czy warto? Moim zdaniem zdecydowanie tak. Co prawda to jedyny program 3d do rysowania żelebtów, który znam, więc nie mam porównania, ale po jakimś czasie pracy w 3d jakoś ciężko byłoby mi wrócić do kreślenia na płasko. Wykrycie kolizji, zestawienia itp. - super sprawa.

cajmer

Mi od ponad roku leży ten allplan i nie mam kiedy się za niego porządnie wziąć.
Kolejne projekty trzeba robić inie mam czasu dopracować metodologi rysowania i zbrojenia. ; /

stanislove

To w czym problem? Po prostu następny projekt robisz w allplanie niezależnie od okoliczności. Pierwszy projekt będzie pod górkę, drugi pójdzie sprawnie, a przy trzecim nie będziesz mógł uwierzyć, że da się inaczej.

b-k1

Jeśli o mnie chodzi to w Allplanie już siedzę rok. Nawet domek na wiazarach też rysuje bo kontrola 3d jest o wiele prostsza niż w 2D. Trochę gorzej z opisywaniem elementów ale jak porobisz sobie swoje style opisów, swoje tabelki , zestawienia to Ci praca pójdzie.
Samo zbrojenie jeszcze mi idzie topornie bo każdy słup musisz rysować od zupełnego zera. W autocadzie miałem tak że był jeden klad słupa / belki a potem tylko przekroje. Ale widzę że tak do końca to to tak nie do końca było słuszne.

Program ma swoje wady i zalety ale to jak wszystko. Jeśli robisz duE mieszkaniówki i dużo żelbetow to warto w to iść.

Zbyszek11

To, że początki będą oporne to ja sobie doskonale zdaję sprawę. Dlatego chciałem zapytać o opinię ludzi z doświadczeniem aby się finalnie nie rozczarować tym programem i nie uznać, że na "płaskiej" nakładce to jednak działa się dużo sprawniej. Z drugiej strony nie chciałbym takiego programu używać jedynie do tworzenia podkładów szalunkowych dla rysunków zbrojeniowych. Ale widzę, że przeważają opinie, że przy pewnym stopniu opanowania programu zauważalnie skraca się czas jaki trzeba poświęcić na wykonanie rysunków.

kamild

b-k1

No właśnie mi te liniowe jak wieńce, ławy idą opornie. Kiedyś chciałem przygotować at w 2D w Allplanie czyli szalunek zrobić z linii i to zazbroic ale potem przy rozciąganiu coś mi się wywala i muszę klikać niepotrzebnie.
Ja robię głównie domki i upierdliwe jest robienie przekrojów i widoków co projekt. Ale ja chyba za bardzo zasiedziałem się w cadzie na szukaniu oszczędności czasu w rysowaniu.

Dlatego ciężko mi się przestawić. Druga sprawa. Jak zapisać taki element ławy jako element gotowy bo ostatnio jak próbowałem to po wczytaniu na rysunek miał jakąś dziwną skalę.

stanislove

b-k1