Konstruktor budowlany

trzciel

Wkurza mnie, że płacąc za wynajem moje ciężko zarobione pieniądze ze skromnej wypłaty płacę Pani administrator zamiast chociażby na spłatę mieszkania.
Oczywiście moja skromna wypłata wiąże się ze skromną zdolnością kredytową co powoduje impas.
Dlatego gdy usłyszałem od pewnej wyjątkowo pięknej koleżanki z branży prawniczej, że istnieje coś takiego jak kredyt "na lepszych zasadach" dla przedstawicieli wolnych zawodów, to zacząłem googlować. I co ? I jeszcze bardziej się wkurzyłem !
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Kogoś tu brakuje do ciężkiej cholery !!! Albo świadomość społeczna jest ZEROWA i lenistwo w postaci chociażby wejścia na Wikipedię w celu przepisania wszystkich wolnych zawodów, albo COŚ tu śmierdzi i nam nie chcą takowych dawać. Bo co ? Bo nasza Izba liczy 100 tys. ?

Wiecie coś na ten temat ???

kamild

Nie martw się, ostatnio siedząc u lekarza (prywatnie, a jak!) czytałem coś a'la Tygodnik Lekarski i tam była reklama: Jesteś lekarzem? 200 tyś zł. na oświadczenie bez zaświadczeń, ZUS i US. Prowadzisz NZOZ - 500tyś zł na oświadczenie.
Sprawiedliwość, kurde!

KAM

Jest to spowodowane co najmniej 2x wieksza iloscia inzynierow budownictwa na rynku pracy a nizeli powinno byc. Czy ktokolwiek dazy do tego aby to zmienic? Oprocz 'trzepania piany' na temat deregulacji, nie spotkalem sie z dazeniem aby ograniczyc ilosc absolwentow konczacych kierunek budownictwa.

apkonstr

to może niech otworzą rynek na inżynierów ! a nie arch wszystko zgarniają, ze sobie z robotą nie radzą

senmil

fruzin

Ostatnio dzwonił do mnie EuroBank z propozycją kredytu dla osób z wolnym zawodem.
Na pytanie czy kredyt dają na ładne oczy czy może czymś trzeba się wykazać padło pytanie:
- A czy ma Pan dyplom architekta...?
- Nie. Mgr inż. budownictwa.
- To wystarczy ksero dyplomu.

Może nie jest aż tak źle.

PS. bo kredytu nie wziąłem...

stobejczyk

Zostają usługi lombardowe, które rozwijają się, co w tej sytuacji jest zrozumiałe. Pokusiłam się o taką pożyczkę pod zastaw rodowej biżuterii. Wyszło całkiem korzystnie. Biżuteria pracował dla mnie przez rok a tak leżałby bezużytecznie. Jest taki lombard w Warszawie przy u. Złotej - vis a vis Złotych Tarasów. Bardzo komunikatywna i rzeczowa obsługa. Wszystko w jednej umowie, jasno i prosto. Banki mam w poważaniu.

senmil