Konstruktor budowlany

Tomiqlas

Witam wszystkich forumowiczów. Natrafiłem na pewien problem podczas projektowania stropu z płyt kanałowych. Mam do zaprojektowania budynek w którym inwestor wymarzył sobie "wystawki" - czyli wspornikowe wysunięcia części budynku. Wszytsko by było pięknie gdyby nie to, że inwestor wymarzył sobie strop z płyt kanałowych. Mam pytanie czy boczne połączenie zestawu płyt stropowych między sobą i elementem biegnącym równolegle do układu płyt stropowych według szkiców zamieszczonych poniżej gwarantuje podparcie trzpienia żelbetowego z uwagi na siły poziome? W literaturze znalazłem informację,że strop z płyt kanałowych można traktować jako monolityczny, zdolny do przeniesienia sił poziomych do momentu zarysowania betonu w zamkach. W poradniku Consolis i Spaencom są przykłady jak obliczyć potrzebne zbrojenie zamka i wieńców (co prawda dla płyt sprężonych) , także to sprawdzę. Jestem ciekaw czy ktoś spotkał się z podobnym problemem. Czy istnieje jakaś dokumentacja dla płyt Żerańskich, w której byłyby zalecenia co do możliwości otworowania płyt i wycięć? (tak jak np. poradnik projektanta dla sprężonych płyt knałowych produkcji Białe Błota)
[link widoczny dla zalogowanych]

burczynski

Nie wypowiem się co do dokumentacji stropu żerańskiego, natomiast w Twoim przypadku zastanowiłbym się nad wstawieniem ścian żelbetowych w miejsce trzpieni T1. Ściany takie dobrze zakotwione w wieńcu wyższej kondygnacji spokojnie przeniosą obciążenie bez rozkuwania kanałów płyt stropowych.

sirkris

Nie wiem czy dobrze zrozumialem twoj rysunek: Masz slupy zelbetowe (trzpienie), ze wspornikami (zebra) podpierajacymi belke na krawedzi (podciag) ? I chcesz zwiazac slup (trzpien) z plytami aby zastosowac podparcie przegubowe slupa w schemacie statycznym?
Czy dobrze rozumiem?

Tomiqlas

sirkris

Kilkakrotnie projektowalem jakies ustrojstwa polaczone z plytami kanalowymi biegnacymi rownolegle do krawedzi stropu (glownie stalowe, wspornikowe balkony). W przypadku podparcia bocznego slupa polecam stalowe tasmy (powiedzmy 6-8mm grube) dokrecone do slupa (musisz jakas dospawana blache zdetalowac) i polaczone z plyta kanalowa od gory (w twoim przypadku 1.2m dlugie powinny byc OK bo nie ma tam wielkich sil poziomych). Kanaly musza byc lokalnie wwypelnione betonem. Jezeli okreslisz miejsca powinien to zrobic dostawca plyt w fabryce lub mozna to zrobic ostroznie na budowie (zeby nie uszkodzic zbrojenia w zeberkach). Tasmy laczysz na prety wklejane co drugi kanal.
Pozdrawiam

jajacek

Minęło wprawdzie pół roku od Twojego postu Sirkris, ale zaciekawiło mnie Twoje rozwiązanie z płaskownikami kotwiącymi słupy żelbetowe do płyty żerańskiej.
Ja miałem podobny pomysł w celu zakotwienia słupków ścianki kolankowej przy dachu krokwiowo-jętkowym, ale ostatecznie dałem w miejsce tego wzmocniony górny wieniec ścianki kolankowej pracujący jako belka zginana. Bałem się zostawionego pod posadzką płaskownika, bez możliwości jego kontroli.
Jak rozumiem mocowałeś płaskownik do wierzchu płyty kanałowej za pomocą kotew klejonych? Zabezpieczałeś to jakoś przeciwkorozyjnie?
Dobry pomysł z lokalnym wypełnieniem betonem kanałów. Nie wpadłem na to.

Pozdrawiam
Jacek