Konstruktor budowlany

pawelkalek

Witam,
co sądzicie o posadowieniu domu szkieletowego parterowego w następujący sposób:
- zebranie humusu 30cm
- wypełnienie wykopu piaskiem lub żwirem ubijanym warstwami
- wylanie chudziaka 4cm
- wykonanie płyt fundamentowej grubości 15cm B20 ze zbrojeniem siatkami fi6mm #15x15cm , otulina od spodu 5cm od góry 2cm
- na płycie styropian 5cm i jastrych cementowy 4cm z mixokreta oczywiście
domek parterowy i szkieletowy więc obciążenia będą niewielkie ( rozpiętość 4,5m między ścianami)
- podwalina oczywiście przykręcona do płyty fundamentowej

jeszcze tego nie przeliczyłem ale chętnie przeczytam wasze opinie, co o tym sądzicie??
za wszelkie uwagi będę wdzięczny

piotrbu (Piotr Buśka)

Napiszę to co wszyscy wiedzą.
Jeśli grunt jest niewysadzinowy (definicja w normie) to wg PN spód chudziaka powienien być na min. 50cm ppt. (obsypanie też się liczy)
Jeśli wysadzinowy to obowiązuje głębokość przemarzania wg mapki.
Nie wiem co na to Eurokod.
Generalnie ja bym zrobił badanie pod kątem 'wysadzinowości' gruntu.

MaverS

Można to zrobić w stylu jak CEZBUD

adam_47

A czy ten pianobeton zakopany w ziemi nie zachowuje się ja "siporek" ? Inaczej - jaką ma mrozoodporność i odporność na wilgoć ? Bo ta folia to chyba nie ochroni przed nią ?
Jakie są dokumenty, które gwarantują że jest lepszy od ,nawet wysadzinowego, gruntu ?

0pi

Należy także uważać na robienie takich przejść między wieńcami a płytą... powstają tam spore naprężenia. Radził bym robić skosy. Zalecenia w literaturze. I oczywiście sprawdzenie styropianu bo okresie np 50 lat jaką wytrzymałość podaje producent bo takim okresie czasu.

adam_47

Styropian EPS 100 w takim zastosowaniu nie ma żadnej wytrzymałości. To jest tylko szalunek tracony.

KAM

Styropian ktory nie jest wystarczajaco mocny aby przeniesc bezposrednio obciazenia na pianobeton, przy przedstawionym rozwiazaniu przy bardzo duzej proporcji efektywnej wysokosci plyty zelbetowej/rozpietosc spowoduje duze ugiecia plyty. Czy na tym zalezy klientowi?

Bazujac tylko na informacjach podanych na rysunku odradzam to rozwiazanie.

pawelkalek

Witam,
dzięki za odpowiedzi, chodzi mi jednak o konkretny przypadek i konkretne rozwiązanie, czy ktoś z was spotkał się z takim? Ja osobiście spotkałem się z niedrogim rozwiązaniem posadowiena budynku drewnianego na kostce pozbrukowej. Budynek ma się dobrze, nic się z nim nie dzieje, dlatego zastanawiam się na rozwiązaniem podobnym lecz z płytą betonową.

kamild

Posadowić możesz nawet bez fundamentu. Przy szczęściu nic się nie będzie działo. Ale jak będziesz mieć pecha, to się zawali i kogoś zabije. Pytaniem jest czy podpiszesz się pod czymś takim i weźmiesz za to odpowiedzialność?
Pogoogluj sobie o fundamencie legalett, chyba nawet mają gdzieś przykładowe rozwiązania. W moich projektach, przy normalnych warunkach gruntowych, płyta była nieopłacalna.

piotrbu (Piotr Buśka)

Kolego, rozwiązanie ogólnie jest poprawne. Natomiast grubość płyty i zbrojenie dobiera się do konkretnych obciążeń i konkretnych parametrów podłoża, których nie znamy. Na oko wydaje mi się ta płyta zbyt cienka, ja bym zaczął od 20cm. Jak policzysz to się przekonasz.
Druga sprawa to przemarzanie gruntu. Jeśli nie spełniasz warunków normowych (pisałem wcześniej) to musisz zabezpieczyć grunt przed przemarzaniem w inny sposób. Stosuje się np. opaski ze styroduru wokół budynku.

adam_47

Do przemarzania dołóż jeszcze podmywanie i zabezpieczanie podłoża przed uszkodzeniami.
Tak miałem do czynienia z takimi posadowieniami i nie zgodziłem się na stosowanie. A przy okazji, nie są (dokładniej nie były) liczone jako płyty tylko zwykłe fundamenty pasmowe.

pawelkalek

Witam, pytanko o co chodzi ze styrodurem? układa się go jak opaskę wokół budynku? Jesli chodzi o grubość płyty to oczywiście trzeba policzyć ale myśle że 15cm w zupełności wystarczy (oczywiście co wyjdzie z obliczeń to zobaczymy Smile

)

piotrbu (Piotr Buśka)

Tak jak opaskę, ale nie na wierzchu:)