Konstruktor budowlany

piotrbu (Piotr Buśka)

Witam,
Jest budynek murowany czterokondygnacyjny, który będzie posadowiony bezpośrednio na ławach fundamentowych na ok. 3m ppt. ale nie będzie podpiwniczony. Czyli ściany parteru będą miały wysokość prawie 6m.
Jednym z rozważanych rozwiązań jest usztywnienie ścian z wykorzystaniem płyty żelbetowej pod podłogą parteru.
Spotkaliście się z takim rozwiązaniem?

stanislove

sam tak robiłem. pomysł jest generalnie idiotyczny, ale czasem lepsze to niż uzdatnianie gruntu.

Płyta posadzki spina wszystkie ściany poniżej terenu i tyle. O ile pamiętam, to ściany poniżej terenu mieliśmy jakieś słabo zbrojone żelbety.

Stoi i nic się nie dzieje.

KAM

Mozna rozwazyc tzw. 'trench fill', czyli waski wykop np 450mm do glebokosci posadowienia zalany betonem B10 bez zbrojenia. Przy projektowaniu mozna uwzglednic parcie pasywne. Uniknie sie wykopu, pracy realizuje sie z poziomu terenu, szybszy czas realizacji. Niestety przy bardzo 'niestabilnych' gruntach to rozwiazanie nie zdaje egzaminu, gdyz ziemia bedzie sie obsuwac. Jesli chcesz to plyte posadzki mozna powiazac ze siciana.

Reasons for trenchfill foundations
Foundations are completed fairly quickly
Clay soils less likely to swell or shrink because trenches can be completed speedily
Reduced need for planking and strutting - considerable cost savings
No need for people to work at base of trench - much safer, especially in deep foundations
No risk of trenches collapsing (after concrete is placed) and damaging blockwork
Will bridge minor soft spots in base of trench
BUT
Service entry ducts need to be carefully placed
Good access for concrete lorry required; (or concrete pump needed)
Expensive if foundations have to be wide (or become wide)

piotrbu (Piotr Buśka)

Moje wątpliwości dotyczą głównie tego, że taka płyta/przepona żelbetowa leżąca na gruncie połączona zbrojeniem z więńcem w ścianach murowanych lub ze ścianami żelbetowymi, w wyniku osiadania budynku (a ściśle mówiąc róznicy osiadania ścian i pól między ścianami) może zacząć pracować jak płyta fundamentowa i wtedy siłą rzeczy będzie pękać.
Nie chciałbym jej nadmiernie pogrubiać i dawać zbrojenia jak w płycie fundamentowej, bo to mija się z celem.
Myślałem o wylaniu tej płyty na odpowiednio grubej warstwie podatnej, która skompensuje róznice osiadań np. na styropianie.

KAM

Na jakim gruncie beda oparte fudamenty?

piotrbu (Piotr Buśka)

Grunt poniżej nasypu niebudowlanego jest ok. W uproszczeniu Glina B IL=0.1.

kontim86

A czy samo parcie gruntu (zakładam poziom 0 niewiele powyżej p.p.t.) z obu stron ściany nie zapewni jej stateczności, tak abu potraktować ją jako utwierdzoną i jednocześnie obliczeniową wysokość przyjmować od poziomu np. spągu warstw nasypowych. Wydaje mi się to zdroworozsądkowe w takich warunkach gruntowych. Osobiście chyba nawet w tym przypadku nie wpadłbym na to, aby się tym zbytnio przejmować. W ostateczności usztywnić ściany murowane rdzeniami z żelbetu, bo na kotwienie podkładu na gruncie do ścian to chyba nawet sam wykonawca będzie dziwnie patrzył na takie rozwiązanie

pilot

delete

pilot

delete

piotrbu (Piotr Buśka)

Grunt po obu stronach na pewno zabezpiecza ścianę, ale jest to założenie MZ zbyt ryzykowne.
Ponadto w budynku występują ściany dylatacyjne, które nie mają gruntu po drugiej stronie.

Pogrubienie podkładu nic nie da, bo co prawda w jedną stronę ściana będzie miała podporę, ale w przypadku ruchu w drugą już nie.

Mur ma 18cm i ponad terenem nie może być grubszy. Poniżej ma 24cm i dalsze pogrubienie lub zastosowanie ściany żelbetowej na pewno jest jednym z rozwiązań.

Jednak ostatecznie inwestor zdecydował się na wymianę gruntu.

Dzięki za pomysły.