Konstruktor budowlany

pk220185

Witam,
Zajmuję się projektem budynku biurowego o konstrukcji murowej.
Ze względu na układ i rozpiętości (max 7,80m) podjęto decyzję o zastosowaniu prefabrykowanych płyt sprężonych na stropy - opartych na ścianach murowanych.

Jeżeli chodzi o stropodach to nie ma problemu, ale w przypadku stropów nad parterem dochodzi zjawisko ujemnego momentu podporowego ze względu na częściowe zamocowanie w ścianie.

Jest kilka opracowań w tym temacie (stworzonych głównie przez producentów) ale żadne z nich nie wyjaśnia w sposób konkretny kiedy należy sprawdzać warunki rysoodporności dla płyt częściowo utwierdzonych.

Może ma ktoś większe doświadczenie w tym temacie, realizował taki obiekt i będzie mógł mi coś podpowiedzieć.

stanislove

Świetne jest opracowanie Pana Grzegorza Troszczyńskiego na ten temat, opracowane na zelecenie firmy FABUD.

Rozdział 4 tego opracowania jest poświęcony temu tematowi, jak również zawiera rozwiązania konstrukcyjne.

Korzystałem, polecam.

pk220185

Tak. Zapoznałem się z tym opracowaniem.
Jest świetne ale nie wyjaśnia (nie podaje warunków) kiedy strop jest częściowo zamocowany i należy sprawdzać warunki rysoodporności.
W opracowaniu poradnika "Białe Błota" znalazłem warunek który podaje siłę na ścianę po przekroczeniu której strop działa jako częściowo utwierdzony, ale nie wiem na ile traktować to poważnie (dane są na podstawie jakiś opracowań z lat 70-80).
Jak podchodziłeś do tematu stropów międzypiętrowych?

stanislove

Jest (częsciowo) zamocowany wtedy, jak powstają jakiekolwiek momenty ujemne. Jeżeli powstają (jakiekolwiek małe), to należy sprawdzić odporność na rysy.

Ja akurat zastosowałem pomysł z tym "wieńcem" w osi ściany, między belkami i przyjąłem, że momentów nie ma, bo to dla mnie czyste i proste rozwiązanie.

pk220185

projektowałeś dodatkową wylewkę na stropie niwelującą wstępne wygięcia płyt w środku rozpiętości?

stanislove

Różnie, zależnie od sytuacji. Generalnie powinno się to robić.

Ostatnio projektowałem bez tej wylewki, z założeniem, że wyrównają to jastrychem. Ale płyty nie za długie (7,2 m), więc i strzałka odwrotna niewielka.

Przy dłuższych raczej bym się trzymał zaleceń producenta i robił te wylewki.