Konstruktor budowlany

Pawel__1988

Witam.
Chciałem was zapytać jak podchodzicie w praktyce do dzielenia połaci dachowych na strefy F, G, I, i J itp. dla "mniejszych" obiektów. Chodzi mi o to że dla dużych hal warto wprowadzić wszystkie te strefy i ich wartości jednak jak radzicie sobie z tym w mniejszych obiektach, gdzie nakład pracy wyznaczenia tych stref jest niemiarodajny do całego projektu.
Czy uśredniacie wartości dla całej połaci?, Wstawiacie najbardziej niekorzystną? Czy po prostu korzystacie z oprogramowania które samo definiuje te obciążenia?
Pozdrawiam.

stanislove

W praktyce biorę wiatr wg PN wiatrowej.

Samson

ja usredniam (srednia wazona w zaleznosci od pola powierzchni strefy) - mam napisany arkusz na to, z tym ze dot. on tylko podstawowych ksztaltow dachow.

er.jot

W zależności od projektu. Niekiedy średnia ważona a niekiedy wprowadzam normowe wartości.