Konstruktor budowlany

an.pas

Czy ktoś się zastawiał na tematem wad programów komputerowych, nie ukrywam, że do napisania tego skłoniła mnie praca w RCAD stal.

adam_47

Tak.
Nie ma żadnych szans uzyskania zadośćuczynienia za szkody powstałe w wyniku wadliwego działania oprogramowania komputerowego.

KAM

Niestety adam masz racje. Kazda firma ktora dostarcza oprogramowanie ucieka od odpowiedzialnosci. W kilku programach juz znalazlem bledy i pewnie jeszcze nie raz sie to powtorzy, niestety.

Niekiedy, ale bardzo rzadko spotykam sie iz firma ktora dostarcza rozwiazanie systemowe z obliczeniowymi daje gwarancje.

an.pas

Chodzi nie tylko o błedy, ale też o samo działanie niektórych funkcji.
Powinno działać, a nie działa, albo działa niepełnie, albo program nagle zrobi coś z czym serwis sobie nie radzi i proponuje zrobienie modelu od nowa - czyli jak było w moim przypasku strata kilku dni. Napisałem do dystybutora, do Pani, która zachwala program, co ona na to, ale jakoś nie kwapi się do odpowiedzi.

KAM

Najczesciej programy pisza informatycy, sprawdzaja inzynierowie (nie zawsze z praktycznym doswiadczeniem). To tez sa ludzie. Bledy byly, sa i beda. Coz ta Pani moze odpowiedziec? Ona raczej nie ma pojecia jak wyglada proces pisania programu i pewnie nigdy nie byla zaangazoawana w jego sprwdzanie. Kazdy sprzedawca swoj towar chwali, gdyz z tego zyje a zycie weryfikuje na ile dobry on jest. Jesli cos nie dziala w programie jak powinno to najczesciej dostaje uzasadnienie dlaczego tak jest badz odpowiedz iz przy aktualizacji blad zostanie usuniety. Niestety czesto konczy sie na recznym sprawdzeniu i przy skomplikownym zagadnieniu na inzynierskiej ocenie bazujac na doswiadczeniu swoim i innych.

ryba

Każdy towar może mieć ukryte błędy, mnie jednak zastanawia fakt że firmy nie informują kupujących o wadach już stwierdzonych – jak to się ma do ochrony konsumenta. Chociaż sprawa się pewnie jeszcze skomplikuje jeśli zauważę że w 99% przypadków zakup oprogramowania nie podlega pod prawo konsumenckie ponieważ odbywa się pomiędzy firmami.
Czy nie uważacie że dystrybutor powinien udostępniać listę zgłoszonych i potwierdzonych błędów ?

ciapek

Zdaje się że przy ostatniej instalce ARSA dalo się znaleźć dokument z tytułem w stylu "Known issues' z opisanymi występującymi błedami (czy wszystkimi? - wątpie - napewno bez tych których jeszcze nie byli swiadomi:)). Nigdy nie zauważyłem tego przy poprzednich wersjach - byc może było również.

NoOne3

Wszystko zależy od polityki firmy, oraz tego w jakiej "fazie użytkowej" znajduje się program.
Duże firmy zazwyczaj nie pozwalają sobie na brak profesjonalizmu i im większa jest firma i im więcej zarabia tym większe pieniądze za tym stoją. Np. Autodesk oprócz pracy nad kolejnymi wersjami oprogramowania wypuszcza też darmowe łatki zbierane co jakiś czas w ServicePacki i utrzymuje [link widoczny dla zalogowanych].
W przypadku mniejszych firm jest różnie, ale nawet niewielkie polskie firmy potrafią sobie z tym radzić, przynajmniej dopóki program jest "żywy" i powstają jego kolejne wersje.
Czasem aktualizacja wiąże się z dodatkową opłatą, albo koniecznością wykupienia dodatkowej usługi, za abonamentem.

A z punktu widzenia prawa? Wszystko napisane jest zazwyczaj w nigdy nieczytanych licencjach wyświetlających się przy instalacji i sprowadza się zazwyczaj do tego, że program kupujemy "as is", a ewentualne poprawki, czy pomoc to dobra wola producenta.
Czy producent powinien martwić się o klientów? Powinien. Czy jest jakiś sposób żeby go zmusić? Myślę że nie ma. Ale jeśli zadba, to wrócą i nie pójdą do konkurencji (o ile taka jest). Ot, wolny rynek.

kamild

Tutaj nie chodzi o jakies ukryte bledy czy inne podobne nieprzewidzanie trudnosci. W ktorej wersji ASD byla ikona makra rozkladu platwi ktore po prostu NIE DZIALALO. I co wtedy? Kupilem program, ikona jest, w pliku pomocy jest opis dzialania, a nie dziala. Czy to jest wada przez ktora moge zwrocic program jako niezgody z umowa?

Zark_7 · Wysłany: Śro 0:21, 28 Mar 2012 Temat postu:

Temat dawno już nie poruszany ale zgadzam z powyższymi opisami na forum o błędach programu ASD stal. Co do rozkładu płatwi trzeba było wgrywać aktualizacje, pamiętam ile się namęczyłem jako początkujący użytkownik żeby opanować program w którym po prostu nie działało wiele funkcji. Np. w wersji 2011, przy opisywaniu otworów podaje średnice śrub, a nie otworów. Chcąc zmienić /modyfikować/ samemu w opcjach to znikają opisy i nie ma ich wcale, a wiem że w poprzedniej wersji ta funkcja działała prawidłowo. Wspomnę jeszcze że kiedyś w wersji 2009, przy słupie miałem blachy do stężeń to na jednym widoku z boku były blachy na drugim ich nie było. Inny przykład, przy wykonywaniu ramy poprowadziłem wymiar przekątnej, który sie nie zgadzał z wykonana ramą, po otwarciu w nowej wersji /wtedy chyba 2010/ okazało się że to był za krótki o kilkadziesiąt centymetrów. Wysyłanie plików, zgłaszanie błędów do PROCAD w ramach subskrypcji zakończyło się bez odpowiedzi lub przedstawiciel odpowiadał że trzeba kupić nowa wersje. A dodam że w wersji 2011 w ramach ulepszeń zmieniono ikony żeby się bardziej myliły. W ramach tych błędów powinna być nowa wersja dana gratis lub z dużym rabatem, a nie co roku wołać wcale nie mały characz za takie niedoróbki. Chętnie bym ich oskarżył o sprzedaż wadliwego oprogramowania ale nie wiem czy to jest możliwe bo jest to program w pakiecie jako dodatek do Revita. Z zakupem tego programu wiązałem wielkie nadzieje ale Autodesk chyba jest za bardzo nastawiony na promocje a nie na jakość programu i dbanie o ich użytkowników. A trzeba powiedzieć że konkurencja nie śpi i oferuje obecnie całkiem dobre programy, np. ZWcAD z nakładkami.

Maciek Mamah · Wysłany: Czw 16:18, 29 Mar 2012 Temat postu:

A czy mimo powszechnych negatywnych opinii jak ktoś się zdecyduje na zakup badziewia to nie powinien ponosić jakichś konsekwencji? Przecież przez taką postawę to g__no żyje i ma się dobrze z pączkującymi rzeszami wyznawców... Jeżeli mimo wciskania kitu za spore pieniądze powszechne jest olewanie "ofiar" (nie od dziś) to czemu toto dominuje?

kamild · Wysłany: Czw 17:59, 29 Mar 2012 Temat postu:

Siła marketingu Sad

an.pas · Wysłany: Pią 14:15, 30 Mar 2012 Temat postu:

Rcady wydawały się dobrym pomysłem, może gdyby nie autodesk, poszło by inaczej, może...ciągle obiecują i na tym się kończy. Potwierdzam to co pisze zark_7: coś nie wychodzi, męczę się z tym godzinami, tracę czas a tu po prostu funkcja nie działa poprawnie.
W ten sposób pożegnałem się z Robotem, jeżeli chodzi o rcady to piszę maile, dzwonię do serwisu. Bardzo mocno się zastanawiam nad kontynuacją licencji (zbliża się okres wejscia nowej wersji).