Konstruktor budowlany

Parikon

Reasumując:
Nikt nie przedstawił dowodu potwierdzającego tezę, że jakakolwiek pieczęć powinna być jako wymóg prawny pozostawiona w treści projektu budowlanego.

Wszyscy jesteśmy zgodni co do tego, że nie ma podstaw prawnych do takiego postępowania.

Nie ma także zakazu stawiania pieczęci w projekcie budowlanym chociaż w mojej ocenie wszelka niewymagana informacja sprawia, że opracowanie staje się mniej czytelne.

Stawianie pieczątki i pozostawianie pieczęci na rysunkach ma tylko sens wtedy gdy informacja na niej zawarta nie powiela się w druku.

Inżynier, który stawia pieczątkę powielającą informację zawartą w tabelce powinien się zastanowić czy nie ma za dużo wolnego czasu, który zawsze można poświęcić na tzw misję.
Laughing

Choćby misję propagowania "nie stawiania pieczątek na(w) projekcie budowlanym".

burczynski

Ja np. zastanowiłem się i wyszło mi, że nie chcę uczestniczyć w tzw. misji.

Parikon

burczynski

Parikon
Masz prawo do własnego zdania. Ja jednak myślę, że przedsiębiorca przede wszystkim zajmuje się tym, co przynosi mu zysk. W kwestii pieczątki uważam, że nie warto walczyć. Ale to super, że są jeszcze tacy jak Ty, którym się chce i piszę to szczerze, bez złośliwości. Jedynie proszę byś nie oceniał zbyt pochopnie tych, którzy nie mają siły, czasu, chęci itp.

Parikon

burczynski

Parikon
Przeczytałem na tyle dużo Twoich postów, że nie mam złudzeń co do możliwości przekonania Ciebie do czegokolwiek.

ad. IB2016/03, str. 121.
Pani Anita Karcz, której wypowiedź mi polecałeś napisała:
Według mnie inżynier budownictwa powinien być człowiekiem z misją. Powinien czuć każdym nerwem swojego ciała istotę procesu budowlanego i powinno mu sprawiać przyjemność przeistaczanie papierowych wizji architektów i konstruktorów w realne obiekty budowlane.

Jako projektant konstrukcji spełniam wymagania tej pani, gdyż z reguły sprawia mi przyjemność przeistaczanie papierowej wizji architekta w realne obiekty budowlane. Co prawda robię to tworząc kolejny papier, ale bez niego realne obiekty nie mogłyby powstać. Nie wydaje mi się jednak by była tu mowa o misji zmieniania mentalności urzędniczej. Ja nie mam na to ochoty. Jeśli Ty masz, to walcz. Dzięki za wymianę opinii, pozostaję przy swoim zdaniu.

Parikon

senmil

Zaoszczędzony czas można przeznaczyć na o wiele ważniejsze sprawy jak np.
[link widoczny dla zalogowanych]

an.pas

Bardzo się cieszę, że rozgorzała taka dyskusja wokół: bić, czy nie bić (pieczęć). ... Smile

Jak napisałem na początku, z biciem pieczęci zetknąłem się w Krakowie, ale.....tylko wykonując projekty dla architektów Krakowskich, dla "zewnętrznych", z poza Krakowa pieczęć nie była potrzebna, więc chyba nie jest to kwestia urzędnicza... Smile

))
Poza tym nigdzie w PL nikt nie chciał pieczęci.
Powiem więcej, raz we Wrocławiu Pani w urzędzie powiedziała, żebym wyrzucił z PB obliczenia, a zostawił tylko założenia - ponieważ Ona nie ma gdzie trzymać tej makulatury... Smile

Może po prostu my "włazimy" urzędnikom w tyłek myśląc, że to przyśpieszy sprawę, że nie będą się czepiać.....

Parikon