Konstruktor budowlany

tom327

a to stara norma wiatrowa nie poważnie traktuje to zagadnienie??

mz

Też kiedyś narzekałem na eurokody lecz gdy je już w miarę poznałem to nie widzę możliwości powrotu do starych PN (nie jestem budynkowcem lecz mostowcem). Wiadomo, są bardzo obszerne i dość kłopotliwe na początku ale znajduje się w nich wiele przydatnych informacji (czasem wydaje mi się że jest ich za dużo Razz

). Minusem jest również to, że jest bardzo mało opracowań w języku ojczystym na temat eurokodów.
P.S. Jak wymiarujecie tarcze albo powłoki żelbetowe zamodelowane MESem wg PN? Razz

MaverS

Ja to odbieram tak , dopóki przechodziliśmy okres przejściowy w ramach wejscia do UE to kadra naukowa pewne zagadnienie z eurokodów poadaptowała na nasze polskie normy ..stąd wzieła sie znowelizowana norma śniegowa (katastrofa w Katowicach potwierdziła podejscie) i wiatrowa, norma żelbetowa PN-B-03264:2002 sporo czerpie z EC2 ..jest okrakiem miedzy PN-B-03264:1984 a Eurokodem 2. Nie można kilkudziesiecioletniej wiedzy technicznej skreślić, że za "komuny" źle projektowano, a wg eurokodów to już "cacy". Ponieważ cywilizacja idzie do przodu to i wsparcie komputerowe ma podążać za "skomplikowanym" podejściem naukowym zawartym w eurokodach.

My "starzy" możemy teoretycznie obejść sie bez komputerów i liczyć wg PN. Co jak prądu braknie młodym? Na czym policzą ..teraz to żartuję..też sie w eurokody wdrażam, dopóki nie ma oprogramowania ergonomicznego i taniego do eurokodów, projektuje wg PN.

ProjektK66

"Co jak prądu braknie młodym? Na czym policzą" na szczęście kadra prowadząca, trzymała nas z dala od programów, każdy musiał albo kupić .. albo zrobić ręcznie lub ręcznie/komputerowo projekt.
Na moje szczęście tej głupoty .. kupowania projektu nie popełniłem.
Żeby policzyć różne rzeczy kompa mi nie potrzeba.

0pi

Bla bla bla a ja to umiem to a Ty tego nie umiesz... A ja to rysowałem na kalce, a ja na komputerze a ja w ogóle...
Panowie powagi troszkę. Daleko odbiegacie od tematu, ktoś z zewnątrz jak to czyta to się śmieje z "jedności" inżynierów.

Sprawa jest prosta. Niezależnie jakie normy, każdy się podpisuje swoim nazwiskiem pod projektem, biorąc odpowiedzialność za coś. Czy to PN czy to EN czy to BS lub innego typu pomoce projektowe są dla ludzi rozumiejących temat.

Chyba odpowiedź padła na zadane pytanie, więc temat można chyba uznać za zamknięty.

Pozdrawiam

MaverS

racja ..każdy projekt i tak potwierdzamy oświadczeniem

"Na podstawie art. 20 ust.4 ustawy z dnia 7 lipca 1994r. – Prawo budowlane (jednolity tekst Dz. U. z 2003 r. Nr 207, poz. 2016 z późniejszymi zmianami) oświadczamy,że projekt budowlany ...... sporządzony zgodnie z obowiązującymi przepisami oraz zasadami wiedzy technicznej."

a wiedza techniczna wynika z norm i literatury, itp.