Konstruktor budowlany

jureko · Wysłany: Pon 22:51, 02 Mar 2009 Temat postu: wprowadzenie Eurokodów

witam,
ciekaw jestem jak dużo osób zdaje sobie sprawę że na tę chwilę Eurokody mają zastąpić PN już w 2010. Ponoć mają być próby przesunięcia terminu, ale i tak czasu na przejście byłoby bardzo niewiele od teraz.
--
jureko

Mariusz · Wysłany: Wto 10:03, 03 Mar 2009 Temat postu:

Coś słyszałeś o próbach przesunięcia terminu? To jakieś pewne informacje? Chętnie bym się dowiedział więcej.

jureko · Wysłany: Wto 13:47, 03 Mar 2009 Temat postu:

Mariusz · Wysłany: Wto 13:53, 03 Mar 2009 Temat postu:

Tak też myślałem Smile

kbstal

eurokody wchodza w marcu 2010

logtech

Ostatnio natrafiłem na stronę www Instytutu Techniki Budowlanej, na której można coś niecoś poczytać o wdrożeniu Eurokodów: [link widoczny dla zalogowanych]

Co do plotek o przesunięciu wdrażania Eurokodów w Polsce- byłem parę miesięcy temu na konferencji, na której Panowie z politechniki (jakiejś ze Śląska) mówili, że będą postulować przesunięcie terminu wprowadzenia norm, bo jeszcze nie mają m.in. wyjaśnionych kwestii czy przyjmować Eurokod w takiej postaci jak jest obecnie czy mogą dodać do niego elementy odnoszące się do naszego regionu i niektóre nasze założenia normowe. Postulowane terminy wprowadzenia Eurokodów proponowane były na bodajże 2 lata później.
Swoją drogą ciekawy jestem, czy nauka na naszych politechnikach nadąża ze zmianami w naszych normach..

jureko

wloczykijj

pracuje od niedawna we Francji i tutaj czasami mam wrazenie, ze trzesa portkami przed 2010, niby to wszystko jest przeciez zbiezne BAEL i EC2 ale jak juz umie sie na piamiec cala norme to fakt skora troche cierpnie na mysl o tym ze cos tam moze jest ukrytego, nowego czego wczesniej nie bylo albo nie bylo obowiazkowe?

mnie ta zmiana cieszy, bo kiedy wroce nie powinno byc roznic i odwrotnie kiedy ktos wyjedzie pracowac poza swoj kraj nie bedzie raczkowal, tak jak ja musialem.

kosman

Witam
A czy wprowadzenie nowych Eurokodów oznacza, że będą obowiązywać na egzaminie na uprawnienia...? Jeśli tak to czy ktoś wie kiedy by to było...?

trzciel

adbud

człowiek się uczy normy prawie na pamięć i zmiana;p pozytyw widzę jeden.. właśnie jak się gdzieś wyjedzie nie będzie się trzeba uczyć od nowa:)

MaverS

Eurokody nie są takie straszne, ale ujednolicają wspólny techniczny język miedzy inżynierami całej Europy Smile

stanislove

nie wiem, czy to tylko moje wrażenie, może też takie odnosicie, ale zdaje się, że w Eurokodach zawarty jest pewien mały, ale kur***** irytujący trik, który nieomal doprowadza mnie do szału.

otóż: nie ma możliwości zaprojektować ŻADNEJ konstrukcji wg jednej części któregokolwiek Eurokodu (oczywiście pomijając rzeczy oczywiste takie jak EC0 i EC1, których odpowiedniki znajdują się i w naszych normach). wszystko jest zorganizowane na zasadzie: ten warunek sprawdź wg EN 1993-1-5 a ten wg EN 1992-1-8, a to poszukaj sobie w jakimś tam ISO.

i niekiedy trzeba lecieć do innego eurokodu, żeby sprawdzić JEDNĄ (dosłownie jedną!) linijkę tekstu! to jest totalny absurd. wiadomo, wielu ludzi się przy tym napracowało, ale żeby aż tak bezczelnie wyciągać kasę to już przesada.

oto przykład:
projekt najprostszego stropu zespolonego, niezbędne normy, żeby cokolwiek ruszyć to:
PN-EN-1990
PN-EN-1991-1-1
PN-EN-1991-1-2
PN-EN-1991-1-6
PN-EN-1991-1-7
PN-EN-1992-1-1
PN-EN-1993-1-1
PN-EN-1993-1-2
PN-EN-1993-1-3
PN-EN-1993-1-5
PN-EN-1993-1-8
PN-EN-1994-1-1
PN-EN-1994-1-2

A to jest tylko konstrukcja samego stropu, gdybyśmy chcieli projektować cały budynek lista ta wydłużyłaby się o jeszcze kilka(naście) pozycji. Katastrofa… co gorsza nie rzadko można znaleźć odwołania do norm jeszcze zupełnie innych (nie konstrukcyjnych) z których potrzeba odczytać linijkę czy jeden wzór.

Niestety początki będą strasznie trudne i do póki nie powstanie kompleksowa literatura obejmująca zakresem całe euro kody, a nie tylko pojedyncze części, to będzie strasznie męczące wertowanie…

senmil

stanislove, masz rację. Wszystko jest porozrzucane w różnych miejscach. Samo tłumaczenie na nasz język też pozostawia wiele do życzenia...

jureko