Konstruktor budowlany

irek89

Witam
Chciałbym zapytać Panów i Panie konstruktorów/ projektantów na temat budynków o konstrukcji szkieletowej żelbetowej monolitycznej. Mianowicie mam do zrobienia jako pracę dyplomową projekt budynku o takiej właśnie konstrukcji. Niestety jako podkład do pracy udało mi się zdobyć jedynie architekturę bloku mieszkalnego o 4 kondygnacjach w tym jedna podziemna. Mój problem polega na tym, że blok ten posiada zewnętrzne i wewnętrzne ściany nośne ceramiczne. Po konsultacji z promotorem mam wprowadzić zmiany tzn. rozplanować siatkę słupów i belek, tak aby konstrukcja ta mogła być modelowana przestrzennie w Robocie jako ustrój szkieletowy- słupy, belki, płyty stropowe oraz ściany żelbetowe klatek schodowych (aby usztywnić konstrukcję), ściany piwniczne jako monolityczne żelbetowe. Wszystkie ściany ceramiczne mają być jedynie wypełnieniem mojej konstrukcji.
1)Czy mógłby ktoś napisać czy moje założenia wstępne są poprawne: przyjąłem siatkę słupów 6x6m, słupy mają przekrój 30x30cm, belki 30x40cm, z belkami połączona płyta gr. 18cm. Obawiam się tego, że cała ta konstrukcja może wydawać się dość filigranowa- mały przekrój słupa i bardzo niskie belki. Nie wiem jak to inaczej rozwiązać- przyjąłem wstępnie taki słup ponieważ chce, aby słupy były ukryte w ścianach (Porotherm 30). Natomiast belki mają taki przekrój bo wstępnie były tam takie nadproża i wieńce. Mógłbym np. zwiększyć nieco belki, aby wystawały one ponad płytę, albo zwiększyć wys. kond. (obecnie 2.57m w świetle), ale to spowodowałoby, że musiałbym przeprojektować również klatkę schodowa (zmieniać wys. stopni czy coś). Bardzo proszę o jakąś opinię kogoś kto ma doświadczenie w projektowaniu takich konstrukcji. Chodzi głównie o przekrój tych słupów i belek.

2)Drugie pytanie jakie chciałbym zadać to projektowanie takiego budynku w takiej formie w jakiej on jest czyli ściany nośne z ceramiki i stropy żelbetowe z wieńcami. Chodzi o to czy takie rzeczy projektuje się dziś tradycyjnie tzn. wyodrębniamy myślowo płytę i liczymy np. w Robocie zadając warunki brzegowe? Ściany natomiast liczymy poprzez sprawdzenie jakiegoś filarka wykorzystując normę do k. murowych i stosując np. model przegubowy? Czy da się to projektować w całości tzn. 3D, czy może nie ma to sensu? Chodzi mi głównie o to czy jak dany obiekt ma jakieś nośne elementy murowane (np. niektóre ściany) i żelbetowe zarazem (np. trzpienie wzmacniające, niektóre filarki międzyokienne itp ) to można to modelować wszystko w Robocie czy nie ze względu własności el. murowanych? Jeśli nie to jak się to właściwie robi?

3)Ponadto czy jest sens przy tak niskich budynkach zbroić słupy i belki a pustakami tylko wypełniać skoro można by wykorzystać nośność takich ścian i oprzeć sobie na nich strop?

Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki i komentarze. Zapraszam do dyskusji
Pozdrawiam

irek89 · Wysłany: Sob 20:21, 09 Mar 2013 Temat postu:

niestety mój temat nie doczekał się odpowiedzi, trudno..
chciałem w takim razie zapytać czy jeśli obliczy się konstrukcję budynku jako układ słupowo- belkowy ze ścianami wypełniającymi to czy można go wykonać poprzez najpierw wymurowanie ścian z pozostawieniem pionowych przestrzeni na słupy a belki wylewać na ścianach już - tzn wówczas belka będzie miała jako deskowanie od spodu wierzch ściany? czy takie wznoszenie jest dopuszczalne? czy bezwzględnie ściany, które przy obliczeniach były planowane jako wypełniające mają zostać wymurowane po rozdeskowaniu szkieletu i dodatkowo dylatowane?

piotrbu (Piotr Buśka) · Wysłany: Sob 23:31, 09 Mar 2013 Temat postu:

Nie. Nie można liczyć jednego a zakładać budowanie czegoś innego. Chyba czujesz, że to zupełnie inne układy statyczne, inne zbrojenie płyt itd.?

irek89 · Wysłany: Nie 0:13, 10 Mar 2013 Temat postu:

Oczywiście, czuję to, że taka kolejność wykonania może mieć wpływ na pracę poszczególnych elementów, ale jeśli chodzi o to zbrojenie płyt to chyba nie byłoby takie znów inne? w konstrukcjach płyta- słup to jasne, ale w układach z belkami jeśli ściany są w po części deskowaniem dla słupów i rygli to układ statyczny płyty nie zmieni się. Jedyne co mi przychodzi do głowy możliwość, że belki opierając się na ścianach będą po prostu mocno zbrojonymi wieńcami. Ale jeśli z jakichś przyczyn belka nie opierała by się na ścianie a niosła ściany wyższe to mogłaby się zniszczyć, ponadto ściany mogłyby pękać itd. Zadałem takie pytanie ponieważ trochę namieszało mi to co przeczytałem w Starosolskim wyd XI tom 3 rozdz 17 str 162
[link widoczny dla zalogowanych]
(rozdział dotyczył usztywnień budynków szkieletowych ścianami)

dziękuję za odpowiedź Smile

piotrbu (Piotr Buśka) · Wysłany: Nie 2:48, 10 Mar 2013 Temat postu:

Rozmawiamy o układzie gdzie belki są nieznacznie grubsze/sztywniejsze od płyty.
Aby mozna było pominąć ugięcie belki podpierającej płytę czyli potraktować ją jako niepodatną czyli w praktyce jak ścianę, jej sztywność musi być co najmniej 10-cio krotnie większa niż sztywność płyty, która się na niej opiera.

irek89 · Wysłany: Nie 3:29, 10 Mar 2013 Temat postu:

dziękuję za wskazówki Smile