Konstruktor budowlany

mskora

Panowie mam pytanie , w skrócie : płyta fundamentowa , inspektor zaleca żeby odległość prętów w miejscu zakładu miała otulinę betonu ( czyli co najmniej grubość pręta , w naszym przypadku 2 cm ) . Tymczasem w naszej normie pnkt. 6.1.4.3. jest zalecenie odległość między prętami <4 średnic lub 50 mm , w Stachurskim tom I zaleca odległość < 4mm . Inspektor wydaje się dosyć doświadczony , jaki jest cel takiego otulenia ? Czy może kiedyś, jak stal była gładka trzeba było odsuwać zbrojenie w zakładzie ? Nie wiem co o tym sądzić ?

rosomaq

Chodzi odległość między prętami łączonymi??
Jeżeli tak to przypuszczam że chodzi o to, że siły rozciągające w jednym pręcie muszą "przejść" na pręt który dokładamy na zakład. W połączeniu na zakład pręty nie są połączone mechanicznie, to rozciąganie z pręta przechodzi na beton którym jest otulony i dopiero na dołożony pręt.
Jeżeli pręt jest dobrze otulony to sił rozciągająca przenosi sie przez większą powierzchnię i istnieje mniejsze ryzyko powstania rysy w miejscu zakładu.
Jeżeli pręty się ze sobą stykają to mamy mniejszą powierzchnię otulenia a przez to większe naprężenia w betonie.
Stąd m.in. biorą się współczynniki zwiększające długość zakładu w stosunku do długości zakotwienia.
Takie jest moje zdanie może inspektor myślał o czym innym Very Happy

.

Pozdr.

mskora

tak chodzi o tą odległość , może i o to chodzi inspekotorowi .... Czyli ma to jakiś sens , dzięki , ciekawe czemu norma ani książki nic o tym nie mówią .