Konstruktor budowlany

stanislove

Parikon, szkoda, że najważniejszego pytania, o sposób obliczania ugięć nie podjąłeś, a na (prawie) pewno w tej kwestii jest problem, że kombinacje obciążeń w SGU są na pałę przyjęte, czyli kombinacja charakterystyczna i pewnie w jednej kombinacji śnieg, wiatr i użytkowe, podczas gdy ugięcia żelbetu należy zgodnie z normą liczyć w sytuacji quasi-stałej.

Jak powyższe wyjaśnimy, to będziesz wtedy mędrkował.

Parikon

Dywan

Kiedyś robiłem płyty w taki sposób, że jeden pręt był prosty, a drugi odginany przy podporach. Połowa dolnego zbrojenia dochodziło do podpory. Ludzie marudzili, że to źle, że po co to wyginanie, że robota, czas, a czas to piniondz. Zmieniłem na proste.

Przyjeżdżam na budowe a tam wszystko pogięte. "Bo tak mnie uczono" Smile

Chodzi mi o to, ze na domek jednorodzinny moim zdaniem wszelkie mega optymalizacje i odchudzania to robota do kosza, bo i tak w większości wypadków robią po swojemu. Kierownik i tak nie zauwazy, bo za wspomniane 800zł za budowe nie przyjedzie nawet. A ze względu na to, ze ludzie np zamiast #12 dają #10 i nie zagęszczają, i sami sobie 1-2cm poleją mniej, bo majster mówi że i tak będzie ok, a beton to jest kręcony w betoniarce... Lepiej przezbroić te 10% (chodzi tylko o domki dla jasności) niż robić wszystko na 99%. Takie jest moje zdanie.

A jak się robi normalnie, to wiadomo, jak pole duże i małe, to małe można dac cieńszą płytę.

tokkotai · Gość

W UK podstawą SGU jest nie tylko ugięcie płyty, ale także sprawdzenie wartości drgań własnych.
Dlatego może warto poszukać odpowiednich wzorów i zobaczyć czy taka membrana nie będzie sobie pływała przy chodzeniu.

Z drugiej strony na prawdę chcecie się bawić w gięcie prętów? Jak różnica nie jest większa niż 10cm to na prawdę to się nie opłaca. Ilość roboczogodzin przy gięciu prętów w całości zje oszczędności na betonie.

swid1234

Odnośnie różnicowania grubości płyty na domkach jednorodzinnych w systemie "gospodarczym", to staram się robić konstrukcje z całym szacunkiem dla wykonawców "idioto odporne", bo znając życie zobaczą tu 15cm, tu 12, to zróbmy 12. A rożne cuda się na takich budowach widziało, jeszcze przy dzisiejszym podejściu wykonawców, że liczą się tylko "metry, metry, metry... i nas nie ma"

focusdg

W domkach występuje również problem z samymi inwestorami, którzy chcą jak najwięcej zaoszczędzić na konstrukcji by potem zrobić "full" w wykończeniówce, a jak coś się zarysuje to wina projektu...

ProjektK66

Panie - czołgiem będzie można jeździć - tylko że plastikowym Very Happy

Oczywiście że optymalizacja grubości, to nie jest aż takie trudne;). Ze zmiennych - to cena stali - najbardziej boli inwestora, stąd lepiej niech zawala z kluczem do wiązania po deskowaniu, lub ekipa - a inwestora trzeba nabuntować Wink

. Mój Tato - posłuchał ~28 lat temu "majstrów" bo czołgiem można było jeździć i płyta 1k - 3,5x7,5m gołym okiem widoczne były ugięcia - za pokutę - skuwanie płyty.
Ojccy wkurzeni byli, to w godzinę młotem i kulą (taką do ciskania[rzucania]) skuł płytę Smile

i ta legendarna opowieść - smutnej prawdy dociera - że inwestorze - majster twój "wróg".

budowniczy23

Ale przecież przy zmianie grubości płyty z 15 na 18, jeśli na zmiana występuję na belce / ścianie i górna powierzchnia płyty jest równa to nie ma dodatkowych odgięć. Pręty dolne i tak do podpory doprowadzone (będą na różnych poziomach) a pręty górne bez zmian.

majster stefania

budowniczy23, ale przedmówcom chodziło o odgięcia prętów nad podporami własnie w sytuacji gdy wierzchu stropów są równe:
strona 16
[link widoczny dla zalogowanych]
to był sposób na zaoszczedzenie stali o doprowadzanie dołem tylko co 2 pręta
teraz robocizna jest za droga, ale sens to swój miało Smile

budowniczy23

ok... ale takie odginanie prętów jest trochę bez sensu, zazwyczaj zbrojenie w przęśle i nad podporą są różne i lepiej zbroić je niezależnie, przykładowo przęsło fi 10 co 18, a podpora fi 10 co 12 (14).

majster stefania

Nie do końca jest bez sensu ponieważ w ten sposób powstało wiele budynków, i własnie trzeba było wykombinować tak aby się zgadzało, poza tym możesz np zaprojektować każdą płytę odębnie, kosztem jej grubości i zbrojenia przęsłowego dołem... najwyżej się porysuje nad podporami Wink

budowniczy23

Tak mówisz jak majster na pewnej budowie (gość po technikum z ograniczonymi uprawnieniami do kierowania): Panie my to dawniej zbroiliśmy wszystkie płyty tylko dołem na ql2/8 dawało się zbrojenie fi 12 co 12/12 tylko dołem i nic się nie rysowało....

przypuszczam że w takiej sytuacji nawet jak się płyta zarysowała górą to i tak nie było tego widać bo warsy posadzki, a zbrojenie dołem było tak przewymiarowane ze nic sie nie działo

majster stefania

Tak się robiło i tyle, poza tym jest to do opanowania, trzeba tylko pilnować średnic i np dokladać pręty nad podporami.
Obecnie nie jest to stosowane bo mamy i inne narzędzia i drogą robociznę i szaleństwo niedoczasu.

majster stefania

budowniczy - pooglądaj projekty z lat 80, a nie daj panocku z czasów międzywojnia, był przekrój, żadnych niemal detali i koniec. Chłopy wiedzieli jak zrobić Smile

I może dzięki temu to wszystko nadal działa Smile

A teraz milion detali do każdego domku, wąsy, zakotwienia, oparcia ....

budowniczy23

majster stefania - ale w każdej ekipie był majster z odpowiednim przygotowaniem zawodowym i robotnicy tez byli bo jakiejś szkole lub praktyce... a teraz? teraz firmę budowlaną zakłada każdy - piekarz, kucharz, lakiernik - bo dobre pieniądze i dobra sytuacja na rynku. I sama widzisz jak to wygląda w praktyce - amatorszczyzna i cwaniastwo