Konstruktor budowlany

budkate · Wysłany: Pon 20:07, 06 Mar 2017 Temat postu:

A po co się do lekarzy i IT porównywać skoro wystarczy do kasjera w Kauflandzie.

[link widoczny dla zalogowanych]

Podobne wynagrodzenia, podobna odpowiedzialność?

senmil · Wysłany: Pon 20:57, 06 Mar 2017 Temat postu:

Dziwimy się dlaczego to tak wygląda, ale nie wiemy, że problem leży nieco gdzie indziej. Niestety mało się o tym mówi, mało kto się interesuje historią i ich pewnymi aspektami. Natomiast jeśli ktoś chce zerknąć na to, co nas otacza i do czego zmierza to polecam sobie obejrzeć tego pana:
https://www.youtube.com/watch?v=hrC2RwW0HiI
Przy okazji tak nas ciągnie do UE, ale czy ktoś wie kim był pan Spinelli, ojciec założyciel? To nie jest tak poza tematem bo rugowanie klasy średniej jest też zgodny z planem. Jeśli kogoś to zainteresuje to zapraszam do kontaktu.

Majkelus · Wysłany: Śro 3:18, 08 Mar 2017 Temat postu:

Majkelus · Wysłany: Śro 3:32, 08 Mar 2017 Temat postu:

senmil · Wysłany: Śro 7:57, 08 Mar 2017 Temat postu:

Spokojnie, będzie gorzej Wink

.

Uzo · Wysłany: Śro 10:29, 08 Mar 2017 Temat postu:

Klinkier · Wysłany: Śro 10:42, 08 Mar 2017 Temat postu:

tokkotai · Gość

senmil · Wysłany: Śro 21:13, 08 Mar 2017 Temat postu:

tokkotai, a jeść trzeba Wink

.

Eddyi0202 · Wysłany: Czw 1:38, 09 Mar 2017 Temat postu:

To widze, na kolejnym forum i przez kolejne osoby sobie uświadamiam że był to kiepski wybór, tylko szkoda że mi się to podoba bo to nie byłby problem gdyby trzeba było się więcej kształcić.

A ma sens iść w kosztorysowanie? Czy lepiej od razu myśleć o zmianie branży?

Tego inżyniera pewnie zrobie.

tokkotai · Gość

senmil · Wysłany: Pią 8:56, 10 Mar 2017 Temat postu:

Tokkotai, jak najbardziej się zgadzam. W zasadzie każdy kredyt trzeba spłacać jak najwcześniej (jest dobra maksyma, że na kredyty stać ludzi bogatych). Dlatego życie z miesiąca na miesiąc jest raczej kiepskim rozwiązaniem. "Poduszka" to min. 6 m-cy. Licząc ponad kwotę na spłacenie kredytu oraz fundusz emerytalny. Mało kto sobie zdaje sprawę, że już my (pokolenie '70+) ani złotówki nie zobaczymy z ZUSu i albo sami sobie odkładamy (z uwzględnieniem tezauryzacji) albo budujemy dużą rodzinę żeby ktoś nas później miał utrzymać. Dwójka to totalne minimum. W każdym razie tak się przyzwyczailiśmy do socjalizmu, że nie wyobrażamy sobie życia bez niego i otrzeźwienie przyjdzie po czasie. Z drugiej strony nie na darmo promuje się eutanazję na światłym i oświeconym zachodzie do spółki z uśmiercaniem dzieci w fazie prenatalnej, a niektórzy pobrzdąkują coś o depopulacji (gdzie przoduje pewnej firmy produkującej komputerowe systemy operacyjne). Cóż, polecam poczytać trochę o otoczeniu bo bez tego można przyjmować mocno nierzeczywisty obraz otaczającego nas świata i się głęboko zdziwić.

tokkotai · Gość

Kolego Senmil.
"Ja mam" na ZUSie pewnie jakieś 2kPLN, ale w odróżnieniu od zmuszonych płacić na bankruta za 4 lat mogę dostać emeryturę w Irlandii, a za 7 w UK. Więc jak tylko różnice kursowe będą ładnie działały to nie muszę się bać tylko uczyć się hiszpańskiego i do ciepłych krajów lub na wyspy szczęśliwe.

senmil · Wysłany: Pią 19:13, 10 Mar 2017 Temat postu:

Cóż, gratuluję Smile

. Jednak nie tylko nasz ZUS padnie, ale zagraniczne również Sad

. Kolejny krach jak łupnie to pójdzie na cały świat. I to prędzej niż później niestety.

tokkotai · Gość