Forum Konstruktor budowlany Strona Główna Konstruktor budowlany
Forum projektantów
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wymagania biur projektowych względem absolwentów
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Konstruktor budowlany Strona Główna -> Praca
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kml86
Aktywny Forumowicz



Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:28, 19 Lis 2009    Temat postu:

Pio-1, Twojego posta przeczytałem dwa razy, bardzo uważnie. Jego duża wartość polega na tym, że uświadomił mi (i pewnie nie tylko mi), że niestety jednak trzeba przygotować się na najgorsze. Przyznam, że nieco inaczej widziałem to wszystko jeszcze kilka miesięcy temu, zanim zacząłem czytać to forum. Nie sądziłem jednak, że jest aż tak źle. Przynajmniej mam pełną świadomość w co brnę i czego się należy spodziewać. Zimną wodę wylano na mnie na tym forum, mam nadzieję, że potem będzie już tylko lepiej.Smile Coraz bardziej doceniam fakt, że moja narzeczona będzie architektem(jesteśmy w tym samym wieku i studiujemy równolegle, ja budownictwo a ona architekturę).

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kml86 dnia Czw 18:37, 19 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
RumAndCoke
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:32, 19 Lis 2009    Temat postu:

kml86 napisał:
Coraz bardziej doceniam fakt, że moja narzeczona będzie architektem(jesteśmy w tym samym wieku i studiujemy równolegle, ja budownictwo a ona architekturę).


Taa, będzie Cię w przyszłości utrzymywać Wink

A tak w temacie to powiem, że mnie też trochę to przeraża. Nie ma się jednak co załamywać. Swoje studia lubię i wiem, że nie chcę robić niczego innego. Najwyżej będę pracował za granicą Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kml86
Aktywny Forumowicz



Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:24, 24 Lis 2009    Temat postu:

Po kilkudniowych przemyśleniach dotyczących tego, co napisał pio-1, wracam do rzeczywistości ze świeżym poglądem na sprawę. Na pewno prawdą jest to, że na początku, świeżo po studiach, nikt nigdzie dużo nie zarobi, bo taka jest po prostu kolej rzeczy. Fakt ten dotyczy wszystkich branż a zwłaszcza budownictwa, gdzie tak bardzo liczy się doświadczenie w pracy i znajomość rynku.
Biadolimy tu wszyscy na zarobki projektantów i ogólnie marne płace w sektorze budowlanym. Niemalże prześcigamy się tu w tym, kto jak mało zarabia i jak niewielkie pieniądze bierze za wykonanie projektu czy kierowanie budową. Moim zdaniem osoby, które dużo zarabiają pracując w budownictwie po prostu się z tym nie obnoszą, a zwłaszcza na takim forum bo...po co? Po co wszyscy mają przeczytać, że w tej branży można naprawdę dobrze zarabiać. Że niby co mieli by z tego mieć? Uznanie? Szacunek? Najwyżej zazdrość innych, którzy zarabiają mniej.
Pieniądze to dość delikatny temat. Zwłaszcza duże pieniądze. Zauważyłem, że osoby, które dużo zarabiają, a znam kilka takich, nie obnoszą się z tym, raczej starają się to ukryć niż pokazać na zewnątrz. Mówienie, czy też pisanie o tym, że się dużo zarabia i rzucanie kwotami jest zresztą zachowaniem zalatującym tandetą. Poważne, inteligentne osoby, które uzyskały w swojej branży uznanie i renomę, nie martwią się o pieniądze – jestem o tym święcie przekonany. A już na pewno nie myślą o tym, żeby chwalić się tym na takim forum i pocieszać tych, którzy zarabiają póki co niewiele i wmawiać im że „będzie dobrze”. Takie osoby wybierają sobie pracodawców i zlecenia, które przyjmą. Z nimi nie negocjuje się ceny za projekt czy inną usługę. Chciałbym teraz, żeby wypowiedzieli się szefowie zespołów konstrukcyjnych, menadżerowie dużych projektów, kierownicy dużych budów czy rzeczoznawcy budowlani i napisali ile zarabiają. Oczywiście żaden z nich tego nie zrobi, z przyczyn, które podałem wyżej. Zobaczylibyśmy wtedy wszyscy, że w budownictwie kryją się wielkie pieniądze, tylko trzeba umieć je odnaleźć. Nie zrobi tego oczywiście osoba świeżo po studiach. Być może nie zrobi tego nawet osoba, która ma uprawnienia i 10 lat praktyki, bo w tym biznesie nie liczy się tylko wiedza, ale szereg innych czynników – zdolności interpersonalne, znajomość rynku, umiejętność sprzedania swojej wiedzy, znalezienia klienta na nasze usługi itp. Przede wszystkim należy jednak kochać to, co się robi – bez tego nie ma mowy o żadnym większym sukcesie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
miras1985
Aktywny Forumowicz



Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:54, 24 Lis 2009    Temat postu:

Jak najbardziej zgadzam się z przedmówcą. Wg mnie podstawą jest to żeby z pracy czerpać jak najwięcej satysfakcji, a satysfakcja połączona z solidną ciężką pracą da w efekcie końcowym niezłe pieniądze. Oczywiście nie od razu
"kokosy" zaczną sypać się do kieszeni, ale z czasem na pewno nie będzie tak źle. Najważniejsze żeby być pewnym tego co w życiu chce się robić i nie podejmować decyzji pod wpływem emocji lub na "rozkaz" (o zgrozo) rodziców. Tak na koniec przytoczę jedno z polskich powiedzeń...."nie ważne są pieniądze, ważne byle robota była". Także normy w ręce i głowa do góry koledzy KONSTRUKTORZY.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jarek83
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 9:32, 25 Lis 2009    Temat postu:

Moim zdaniem czasy w których za dobra prace dostaje się dobre pieniądze się skończyły. Teraz trzeba umieć to jeszcze sprzedać. Może być i g..no zawinięte w ładny papierek i dostanie się za to niezła kasę. Podobnie jak w rządzie liczy się PR. Tego powinni uczyć na każdych studiach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kml86
Aktywny Forumowicz



Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:04, 25 Lis 2009    Temat postu:

Wynagrodzenie za dobrą pracę nie ma czasami wymiaru czysto finansowego. Osoba, która dobrze wykonała swoją pracę z pewnością czuje się lepiej od tej, która ma świadomość, że wykonała swoją pracę tak sobie. Wykonując dobrze powierzone Ci zadania budujesz do siebie zaufanie, pokazujesz, że można na Tobie polegać. Poza tym osoby, które nie przykładają się do powierzonych im zadań, są pierwsze w kolejce do redukcji. Nie wiem kogo teraz cytuję, ale brzmi to tak: „Zawsze rób więcej niż to, za co Ci płacą, a któregoś dnia zapłacą Ci więcej niż za to, co zrobiłeś.”

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pio-1
Początkujący Forumowicz



Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Czw 16:14, 26 Lis 2009    Temat postu: cd

Napisałem to abyście wiedzieli jaka jest rzeczywistość i zycze wam jak najlepiej, nikt wam prawdy nie powie.
- sa biura proje. które dobrze zarabiają ale nie pracownicy, robią za psie pieniadze i obniżają cene projektów
Dodam jeszcze kilka rzeczy:
- jeżeli nawet jest się bardzo bbbb dobrym to nie znaczy ze bedziecie dobrze zarabiać. W tej chwili jest dużo oszustów-inwestorów. Np. robicie robote projektową 3 mies. , po 3 mies. wystawiacie fakture i czekacie 1 miesiąc na zapłate a tu inwestor nie płaci (zaczyna szukać diury itp.) a wy musicie zapłcić vat i podatek a ze wam inwestor nie zapłacił urząd skarbowy i ZUS to nie obchodzi i musicie ze swoich zapłacić a jak nie zapłacicie to dadzą kare a pozniej przyjdzie komornik. Sprawe skierujecie do sądu zazwyczaj wygracie ale inwestor dalej nie placi bo nagle spóla i gość znika, kierujecie sprawe do prokuratury i Prokuratura ?? umaża sprawe. Np. jednym z najwiekszym oszustów dla b. projektowych jest STRABAG.
- koszty projektanta to: zakup programów do liczenia + rysowania i aktualizacja i ZUS (ok. 900 zł. - niezaleznie czy macie robote czy nie). jezeli to policzycie to wyjdzie że pracujecie na programy. Dzisiaj aby zrobić szybko i dobrze robote trzeba mieć programy.
- zrobiliście projekt a inwestor z porozumieniu z wykonawcą- kierownik budowy robią pewną część po swojemu, ukrywa to przed projektantem.
Pamiętajcie jak coś się dzieje to prokuratura zaczyna szukać od projektanta - i wtedy macie stracha bardzo dużego, zawsze znajdzie się madry doktor który powie że zle zrobiliście.
- jeżeli stajecie do przetargu które zazwyczaj są ustawione lub robione za psie pieniądze przez niektóre biura to aby wystartować w przetargu to trzeba też miec pieniadze - wadium
- uczelni zależy aby było jak najwięcej studentów bo wtedy mają zatrudnienie i dlatego nie uswiadamiają jak jest w rzeczywistości.
- każdy z nas maił mażenia, lubie ten zawód-projektowanie ale zeczywistość jest inna
- np. architekt zona + proj. konstr. to nie jest dobre rozwiązanie. Jeżeli nie ma roboty to obydwoje. I tak o wszystkim decydują architekcie ani wybiarają sobie branżystów, czyli jak najtaniej - kipskich i bardzo tanich konstruktorów.
- zresztą popatrzcie najwięcej jest ofert na budowe nie do biura
- w tej chwili powstaje dużo biur projetowych np. gość ma dobre znajości (nie jest projektantem ani marketingowcem) i zatrudnia sobie projektntów i pomiata nimi, tak samo robią firmy wykonawcze.

- gdyby była ustalona minimalna stawka za dany projekt takiej sytuacji by nie było. Wolnego rynku nie można stosować do projektowwania-tak mowią ekonomisci i rzad - dlatego mamy tyle katastrof. Podam przykład min. stawka u adwokata za wizyte 30 min. 100-150 zł. mają "książeczki ukryte", uktyte poniewaz oficjalnie ich nie mogą być bo jest wolny rynek - ale oni się trzymają tego i nie schodzą poniżej tych stawek. Kieduś inzba inżynierów i architektów próbowała zrobić ceenik ale ale "uzad ochrany konsumenta" zaskarzył ich do sondu że jest wolny rynek i nie może być a ADWOKACI i LEKARZE go mają i robią to bez rachunku - faktury.

- dużo osób się nie przyznaje ile zarabia bo się wstydzi tego
- jeżeli ktoś dalej nie wieży niech pójdzie do PZITB i porozmawia z starszymi projekt. i zobaczy że nieczego tak naprawde się nie dorobili i nie jest im dobrze. W tej chwili zarabiają pewne biura architektoniczne ale biura konstr. nie.

MAZENIA TO PODSTAWA I ŻYCZE WAM JAK NAJLEPIEJ, JA NAPISAŁEM JAK TO WYGLĄDA OD 1990 ROKU.
- sory za błedy i literowke ale chciałem jak najwięcej napisać i niechce mi się tego poprawiać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gtx
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Czw 18:06, 26 Lis 2009    Temat postu:

pio-1 - z całym szacunkiem do tego co napisałeś odpiszę Tobie " Kończ waść wstydu oszczędź ". Nie wiem w jakich środowiskach się obracasz ale ja i moi znajomi 5-lat po zdobyciu uprawnień projektowych mamy własne firmy i wykonyjemy projekty konstrukcji dla różnych architektów z części polski. Pieniądze są duże i mło się pracuje. Ale z tego co widzę w życiu chyba trzeba mieć szczęście i trochę błyskotliwości jednak. Pozdrawiam i proszę abyś nie sprowadzał czarnych chmur na nasz wspaniały zawód bo jak ktoś zboku to przeczyta to pomyśli że tak jest zawsze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ynio
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 983
Przeczytał: 29 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:54, 26 Lis 2009    Temat postu:

Jak ktos jest zwolennikiem teorii spiskowych to winnych szuka wszędzie, czas skończyć biadolić i brać sie do roboty.
Nie znam dobrych projektantów co narzekają na brak zleceń.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gtx
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Czw 19:25, 26 Lis 2009    Temat postu:

Otóż to ynio, tymbardziej skóra cierpnie jak się to czyta

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pio-1
Początkujący Forumowicz



Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Czw 21:03, 26 Lis 2009    Temat postu: cd

Caly czas próbuje uswiadomić młodych jak wygląda rzeczywistość,
jedym się udaje a drugim nie
- Jeżeli któreś z rzeczy które wczesniej napiasłem są nieprawdą to
prosze napisać które to rzeczy
- prosze napisac jak wyglądały wasze początki i skąd mieliście pieniądze
na legalne oprogramowanie dajmy ok. 30-40 tyś. zł, bo za poborów nie
wieże w to
- Ja napisłem jak wygląda rzeczywistość i chciałbym aby osoby konczące
studia które to czytają za kilka lat napisały czy miałem racje czy nie.
- jeżeli się nie mam starszgo projektanta który przekazuje wiedze i
doświadczenie (sposób myślenia, wyczucie pracy konstrukcji itd.) to się
bedzie kiepskim konstruktorem
- 5 lat to bardzo mało na praktyke projektową , zwłaszcza jeżeli nie było
się pod opieką starszego projektanta, chyba że się miało szczeście lub
płaciło frycowe.
- najlepiej to wyjechać za granice np. Niemcy bo tam brak inżynierów i b. dobrze płacą i szanją., bo wszyscy chcieli być architekatmi i w tej chwili architekci nie mają roboty a inzynierowie tak.
- a co do czasu pracy dobry konstruktor nie pracuje 8 godzin tylko cały dzięń i nocki, bo jest kupe liczenia i x10 więcej roboty niż ma architekt. Inzynier zapiernicza a architekt ma czas na pogawedke, kawke, no i architekt zmienia bo mu się wizja zmienia a ty musisz znowu przeliczyć i wykonać od nowa rysunki i pózniej wkleja nasze podkłady i konczy robote a ty musisz np. dalej robić pr. warsztatowy stali. Oprocz kupe liczenia dużo czasu zajmuje wykonanie rysunków. Niektórzy dzisiaj konstruktorzy to wydają takie smieci - rysunki że szkoda gadać, przykładem tego jest projekt wykonany w Revicie. Jeżeli ktość wykonuje projekt budowlany, wykonawczy i warsztatowy to powiem nie ma czasu. Dzisiaj niektórzy tylko robią proj. budowlany a dalej nie robią kolejnych- czyli mają duzo czasu.
Podam przykład: dostałem projekt budowlany i wykonawczy dużego zakładu produkcyjnego zelbet i stal zrobiony przez kogoś tam... Jak zobaczyłem zrobioną stal to rece załamać że pózniej były błedy z technologią bo nie został zrobiony projekt warsztatowy -ja robiłem ekspertyze.
- co do wymagań biur, nie dziwcie się że mają takie wymagania, bo nikt dzisiaj nikogo nie bedzie uczył, masz przyjść umieć autocada lub coś podobnego i zarabiać na wlaściciela a ty masz pracować.
Przyklad zarabiasz 1`500 zł. i nie mieszkałeść w danym miescie więc wynajmujesz lub kupujesz mieszkanie-kredyt, płacisz czynsz, rachunki to ile ci zostanie !!!!!.
Nie chce tu obrażać chłopaków którzy pisali wcześniej ja tylko próbuje pokazać jak to wygląda. Prosze ich niech napiszą jak wygladała ich droga po skonczeniu uczelni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gtx
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Czw 22:29, 26 Lis 2009    Temat postu: Re: cd

pio-1 napisał:
Caly czas próbuje uswiadomić młodych jak wygląda rzeczywistość,
jedym się udaje a drugim nie
- Jeżeli któreś z rzeczy które wczesniej napiasłem są nieprawdą to
prosze napisać które to rzeczy


Wszystko jest prawdą co napisałeś tyle , że nie zupełną i odzwierciedlającą jedynie tym co się nie udało lub tym co się uda ale chcieli by już
pio-1 napisał:

- prosze napisac jak wyglądały wasze początki i skąd mieliście pieniądze
na legalne oprogramowanie dajmy ok. 30-40 tyś. zł, bo za poborów nie
wieże w to


nie było pieniędzy - nikt odrazu nie wywala 40tys. trzeba dużo pracować najpierw AC to podstawa, reszta ręczne obliczenia + jakiś darmowy do staty. Młodzi oczywiście na starcie chcieli by mieć odrazu full wypas ROBOT + Bocad + Autocad + samograj który sam projektuje. Nie ma tak łatwo . Później dokupuje się najpotrzebniejsze programy i to nie cały system drogi jak robot tylko Rm-win, specbud itp. Poóźniej jeka się zacznie zarabiać prawdziwe piieniądze to można sobie na taką kobyłkę pozwolić



pio-1 napisał:


- Ja napisłem jak wygląda rzeczywistość i chciałbym aby osoby konczące
studia które to czytają za kilka lat napisały czy miałem racje czy nie.


Droga jest prosta od pucybuda do mistrza. Nikt po studiach nie będzie zarabiał krocie. Trzeba najpierw odrobić swoją pańszczyznę przez parę lat w biurze żeby wyjść później na swoje. Dzieci z pokolenia VIVY i MTV chciały by już studia 20tyś miesięcznie. Tak nie ma parę lat dynamicznie i dopiero można się spodziewać pieniędzy.
Napiszę tak - nie masz racji.

pio-1 napisał:


- jeżeli się nie mam starszgo projektanta który przekazuje wiedze i
doświadczenie (sposób myślenia, wyczucie pracy konstrukcji itd.) to się
bedzie kiepskim konstruktorem

Jeżeli się nie ma mistrza nad sobą to przepraszam " o dupę tę praktykę rozbić "


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gtx
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Czw 22:33, 26 Lis 2009    Temat postu:

pio-1 siejesz defetyzm, niewiarę i niewiedzę wynikającą z nieznajomości rynku

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
greg
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 1:17, 27 Lis 2009    Temat postu: Re: cd

Mnie, szczerze pisząc, też takie biadolenie wkurza. Tak z ciekawości, pio-1, mógłbyś napisać krótko czym się zajmujesz (projektujesz samodzielnie, konstruujesz, kreślisz), czy pracujesz na własną rękę czy u kogoś i ile lat już pracujesz ? Tak z początku myślałem, że pisze sfrustrowany absolwent, ale niektóre Twoje wypowiedzi do tego nie pasują, więc ciekawy jestem...

pio-1 napisał:
- a co do czasu pracy dobry konstruktor nie pracuje 8 godzin tylko cały dzięń i nocki, bo jest kupe liczenia i x10 więcej roboty niż ma architekt. Inzynier zapiernicza a architekt ma czas na pogawedke, kawke, no i architekt zmienia bo mu się wizja zmienia a ty musisz znowu przeliczyć i wykonać od nowa rysunki i pózniej wkleja nasze podkłady i konczy robote a ty musisz np. dalej robić pr. warsztatowy stali.


Jesteś pewien, że tak dobrze znasz pracę architekta ? Na pewno 10x mniej roboty ? Piszesz jakieś dziwne rzeczy o przeliczaniu od nowa i robieniu od nowa rysunków... Przecież jak architekt czy inwestor zmieni zupełnie założenia, to chyba nikt o zdrowych zmysłach nie robi nowego projektu za darmo. Shocked Może problem leży w tym, że znasz akurat architektów, którzy się potrafią dobrze ustawić i jednocześnie samych konstruktorów-"ofiary losu", którzy dziękują z pochyloną głową za jałmurznę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez greg dnia Pią 1:18, 27 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pio-1
Początkujący Forumowicz



Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pią 21:10, 27 Lis 2009    Temat postu: cd

- to ilu pracowników zatrudniacie na umowe o prace i ile im placicie
- rzeczywistaość jaka czeka mlodych
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Konstruktor budowlany Strona Główna -> Praca Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin