Forum Konstruktor budowlany Strona Główna Konstruktor budowlany
Forum projektantów
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Stosując prawo należałoby was pozbawić uprawnień

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Konstruktor budowlany Strona Główna -> Prawo i przepisy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bielak78
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 09 Paź 2013
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Karczew

PostWysłany: Śro 21:29, 04 Gru 2013    Temat postu: Stosując prawo należałoby was pozbawić uprawnień

Szanowni Koledzy

Pragnę przedstawić wam pewną historię dotyczącą przyczyny nadania uprawnień w latach 2005 do chwili obecnej.

Niestety - w związku z brakiem pomysłu na rozwiązanie problemu - zmuszony jestem opisać sprawę naruszenia art. 119 ust. 1 i 2 w związku z art. 118 ust. 1 Konstytucji RP w wyniku uchwalenia zmian w art. 14 ust. 3, art. 15 oraz art. 16 ust. 1a w ustawie o zmianie ustawy Prawo budowlane oraz niektórych innych ustawa z dnia 28 lipca 2005r. ( Dz. U. 2005r. nr 163 poz. 1364)

Opis zjawiska
Projekt ustawy o zmianie ustawy Prawo budowlane oraz niektórych innych ustawa wpłynął do Sejmu RP w dniu 30 listopada 2004r ( Sejm IV kadencji, druk nr. 3529 ). Pierwsze czytanie projektu odbyło się 5 stycznia 2005r. na posiedzeniu Komisji Infrastruktury ( opis posiedzenia biuletyn nr. 4046/IV z posiedzenia nr 246 Komisji Infrastruktury z dnia 5 stycznia 2005r ).

Przedłożony w dniu 30 listopada 2004r. projekt obejmował swoim zakresem „ trzy podstawowe grupy zmian, w tym zmiany:

1 ) wprowadzające znaczne ułatwienia dla inwestorów dotyczące:
a ) zniesienia obowiązku uzyskania przez inwestora decyzji o pozwoleniu na budowę albo dokonania zgłoszenia budowy przyłączy: elektroenergetycznych, wodociągowych, kanalizacyjnych, gazowych, cieplnych i telekomunikacyjnych co spowodowało konieczność dokonania odpowiednich zmian w ustawach – Prawo energetyczne oraz o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzeniu ścieków. Pozostawiono przy tym możliwość, w zależności od decyzji inwestora, realizacji przyłączy w oparciu o dotychczasową procedurę ( zgłoszenia albo pozwolenia na budowę ),
b ) faktyczne zniesienia instytucji zespołu uzgadniania dokumentacji projektowej, których zadania wyłącznie w zakresie koordynacji usytuowania projektowanych sieci będzie wykonywał starosta przy pomocy geodety powiatowego ( zmiany w ustawy Prawo geodezyjne i kartograficzne )
2 ) doprecyzowania przepisów ustaw o drogach publicznych, w zakresie m. in. Wykonywania zjazdów z dróg oraz innych obiektów usytuowanych w pasie drogowym oraz
3 ) zmiany redakcyjne mające na celu poprawienie czytelności niektórych przepisów ustawy.

( projekt ustawy zmieniającej, Sejm IV kadencji, druk nr 3529 str. 13 )

Na posiedzeniu Komisji Infrastruktury w dniu 5 stycznia 2005r prezentujący główne założenia projektu przedstawiciel Rządu – Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury potwierdził intencje wprowadzenia tylko tych zmian, które zostały zawarte w przedłożeniu rządowym ( vide- biuletyn numer 4046/IV w posiedzeniu Komisji Infrastruktury nr. 246 z dnia 5 stycznia 2005r )

Po pierwszym czytaniu projekt ustawy zmieniającej skierowano do podkomisji stałej do spraw budownictwa oraz gospodarki przestrzennej i mieszkaniowej. Na posiedzeniach w dniach 19 i 21 stycznia projekt rozpatrzono i przyjęto sprawozdanie podkomisji ( opis przebiegu procesu legislacyjnego dla rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy Prawo budowlane oraz niektórych innych ustaw, druk nr. 3529 z dnia 21 stycznia 2005r. W dokumencie tym w art. 1 dodano zmianę 3) zmieniającą treść art. 14 ust. 3 i zmianę 4) istotnie zmieniającą treść art. 15 ustawy Prawo budowlane.

Link do dokumentu – ( [link widoczny dla zalogowanych] )

Zmiana nr. 3)
3) w art. 14 w ust. 3:
a) w pkt 2 lit. a otrzymuje brzmienie:
„a) posiadanie pokrewnego dla danej specjalności wyższego wykształcenia”,
b) w pkt 4 lit. a otrzymuje brzmienie:
„a) posiadanie pokrewnego dla danej specjalności wyższego wykształcenia”,

Zmiana nr. 4)
4) art. 15 otrzymuje brzmienie:
„Art. 15. 1. Rzeczoznawcą budowlanym może być osoba, która:
1) korzysta w pełni z praw publicznych;
2) posiada:
a) tytuł zawodowy magistra inżyniera, inżyniera lub magistra,
b) co najmniej 10 lat praktyki w zakresie objętym rzeczoznawstwem,
c) znaczący dorobek praktyczny w zakresie objętym rzeczoznawstwem.
2. Właściwy organ samorządu zawodowego na wniosek zainteresowanego, orzeka, w drodze decyzji, o nadaniu tytuł u rzeczoznawcy budowlanego, określając zakres rzeczoznawstwa.
3. Podstawę do podjęcia czynności rzeczoznawcy budowlanego stanowi dokonanie wpisu, w drodze decyzji, do centralnego rejestru rzeczoznawców budowlanych.
4. Właściwy organ samorządu zawodowego orzeka, w drodze decyzji, o pozbawieniu tytuł
u rzeczoznawcy budowlanego na wniosek rzeczoznawcy lub w razie:
1) pozbawienia praw publicznych;
2) ukarania z tytułu odpowiedzialności zawodowej;
3) nienależytego wykonywania czynności rzeczoznawcy budowlanego

Sprawozdanie z posiedzenia podkomisji stałej do spraw budownictwa oraz gospodarki przestrzennej i mieszkaniowej. przedstawił jej przewodniczący Pan Zbigniew Janowski.

[link widoczny dla zalogowanych]

Analizując powyższe sprawozdanie stwierdziłem, iż przedstawiciele podkomisji stałej do spraw budownictwa oraz gospodarki przestrzennej i mieszkaniowej naruszyli wykładnię art. 119 ust. 1 i2 w związku z art. 118 ust. 1 Konstytucji RP – rozszerzając w sposób nieuprawniony zakres projektu ustawy o szereg regulacji w tym zmiany w art. 14 i 15 ustawy Prawo budowlane.

W dniu 16 lutego 2005r w trakcie prac Komisji Infrastruktury przyjęto bez uwag obie w/w zmiany treści projektu ( biuletyn nr. 4197/IV z posiedzenia nr 255 Komisji Infrastruktury z dnia 16 lutego 2005r str. 3 ).

Patrz - link
[link widoczny dla zalogowanych]

Posiedzenie komisji prowadził Pan Poseł Janusz Piechociński. Obecny na Sali Podsekretarz stanu w MI Andrzej Bratkowski nie wniósł zastrzeżeń w kwestii zmian proponowanych w poprawce nr. 3.

Na posiedzeniu 255 na którym doszło do w/w naruszenia zakresu regulacji Izbę Inżynierów reprezentował Pan Janusz Rymsza natomiast Izbę architektów reprezentował Pan Janusz Jaworski.

W rezultacie obrad podkomisji stałej w dniach 19 i 21 stycznia, 9 marca oraz 20 maja 2005 r. podkomisja w dniu 20 maja 2005r poseł Zbigniew Janowski przedstawił komisji infrastruktury jednolity tekst projektu ustawy o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy – Prawo budowlane oraz o zmianie niektórych innych ustaw /druk nr 3529/.

Tekst ten odbiegał jednak w bardzo wielu punktach w stosunku do projektu złożonego do sejmu w listopadzie 2004r. Zakresu różnic nie wskazuje z uwagi na pracochłonność tej czynności lecz w moje ocenie – zakresy te wymagają porównania. Link do sprawozdania.

[link widoczny dla zalogowanych]

Na posiedzenia komisji infrastruktury nr. 285 które odbyło się w dniu 1 czerwca 2005r wiceprezes GUNB – Robet Dziwiński – nie będąc posłem przedłożył sekretarzowi komisji propozycje zmian treści art. 16 ustawy Prawo budowlane.

treści stenogramu z posiedzenie Komisji infrastruktury z dnia 1 czerwca 2005 r. posiedzenie nr. 285 ( zawartego w biuletynie sejmowym nr: 4634/IV )

wiceprezes GUNB - Robert Dziwiński:
„Nasza uwaga dotyczy jeszcze wcześniejszej zmiany, a dokładnie zmiany między nr 4 a 5. Nie procedowany art. 16 Prawa budowlanego zawiera delegację do wydania rozporządzenia w sprawie samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie. Rozporządzenie to już jest wydane i obowiązuje, natomiast Rządowe Centrum Legislacji zwróciło uwagę, że skoro procedujemy nad Prawem budowlanym, to warto byłoby przy okazji usunąć pewną niedogodność konstytucyjną w postaci braku wytycznych do tego rozporządzenia.

Gdyby Komisja mogła rozpatrzyć i przyjąć propozycje takich wytycznych, to byłoby dobrze. Treść tych wytycznych przedstawiliśmy na piśmie sekretariatowi Komisji."

Trudno ocenić w czyim imieniu wypowiadał się zastępca Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego gdyż już chwilę później przewodniczący komisji nazwał w/w poprawkę zmianą proponowaną przez rząd.

Poseł Janusz Piechociński /PSL/ : Proponowana przez rząd zmiana jest następująca. Rząd proponuje, aby w art. 16 dodać ust. 1a w brzmieniu: "1a. W rozporządzeniu, o którym mowa w ust. 1, należy w szczególności uregulować sprawy: 1) sposobu dokumentowania posiadanego wykształcenia i kwalifikowania wykształcenia za odpowiednie lub pokrewne; 2) sposobu dokumentowania praktyki i kryteriów uznawania praktyki; 3) sposobu przeprowadzania egzaminu na uprawnienia budowlane; 4) ustalania wysokości odpłatności za postępowanie kwalifikacyjne; 5) ustalania wynagrodzenia członków komisji kwalifikacyjnej; 6) sposobu stwierdzania przygotowania zawodowego oraz uzyskiwania specjalizacji techniczno-budowlanej; 7) ograniczania zakresu uprawnień budowlanych; Cool określania rodzajów specjalizacji techniczno-budowlanych."

Jeśli istnieje możliwość określenia „kto wniósł poprawkę do prac komisji sejmowej” należałoby ustalić czy to była inicjatywa rządu, ministerstwa infrastruktury czy też uwaga zgłoszona wyłącznie przez Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego.

Przedstawione wystąpienie Pana Robert Dziwińskiego dotyczyło wydania rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 18 maja 2005 r. w sprawie samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie ( Dz. U. 2005 nr 96 poz. 817 ) w oderwaniu od procesu legislacji ( patrz art. 7 ustawy z dnia 20 lipca 2000r o ogłaszaniu aktów normatywnych i niektórych innych aktów prawnych ).

Akt ten wszedł w życie 3 lipca 2005r to jest 25 dni przed wejściem w życie ustawy z dnia 18 maja 2005 r. o zmianie ustawy – Prawo ochrony środowiska oraz niektórych innych ustaw ( dzień wejścia w życie 2005-07-28 ). Ustawa ta jest ostatnim projektem aktu normatywnego regulującego również zakres ustawy Prawo budowlane.

Odrębnej analizy wymagałoby również stwierdzenie czy konstrukcja rozporządzeń:
- rozporządzenie Ministra Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa z dnia 30 grudnia 1994 r. w sprawie samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie.( Dz.U. 1995 nr 8 poz. 3Cool
- rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 19 lipca 2002 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie. ( Dz. U. 2002 nr 134 poz. 1130 )
- rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 19 września 2003 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie ( Dz.U. 2003 nr 175 poz. 1704 )
Różnią się od konstrukcji rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 18 maja 2005 r. w sprawie samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie (Dz. U. 2005 nr 96 poz. 817 )

W chwili obecnej dostrzegalna jest różnica konstrukcja rozdziałów oraz ich zawartość merytoryczna w tym w zakresie ich treści. Stan ten obligowałby do oceny różnic zawartości merytorycznej i porównanie treści aktu z istniejącym w tym czasie w art. 16 ustawy Prawo budowlane – upoważnieniem.

W celu ochrony procesu legislacji przedstawiciel biura Legislacyjnego kancelarii Sejmu zadał istotne pytanie.

„Przedstawiciel Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu Mariusz Przerwa : Biuro ma pytanie do rządu związane z przedstawioną propozycją nowego przepisu, oznaczonego jako ust. 1a w art. 16. Czy proponowane jest także nowe brzmienie rozporządzenia, czy też tylko jego uzupełnienie?

Wiceprezes GUNB Robert Dziwiński: W tej chwili nie proponujemy nowego brzmienia całego rozporządzenia, a to z tego względu, że art. 14 został zmodyfikowany w trakcie prac sejmowych. Ale modyfikacja ta będzie wymagała wydania nowego rozporządzenia lub przynajmniej nowelizacji już obowiązującego przez wykreślenie odpowiednich paragrafów. Ponieważ jednak zmiana ta nie znajdowała się w przedłożeniu rządowym, rząd nie przedkładał także projektu rozporządzenia. Natomiast wytyczne będą niezbędne dla obecnego, jak i dla projektowanego nowego rozporządzenia”.

Przedstawione wyrażenie świadczy iż wskazana regulacja miała działać na rzecz aktu już istniejącego celem utrzymania jego konstrukcji w zgodności z obowiązującym prawem. W innym wypadku treść aktu mogłaby być sprzeczna z ustawą a co za tym idzie – nie móc obowiązywać.

Ciąg dalszy sprawozdania z posiedzenia komisji sejmowej wskazuje iż nie wysłuchano poważnie Posła Andrzeja Szarawarskiego.

„Poseł Andrzej Szarawarski /SLD/ : Z punktu widzenia formalnego takie działanie jest niemożliwe, bo rząd w takim trybie nie może wprowadzać poprawek.
Poseł Janusz Piechociński /PSL/ : Ale pan poseł sprawozdawca przejmie propozycję przygotowaną przez stronę rządową i zgłosi ją w trakcie drugiego czytania. Rząd musi wspólnie z prawnikami z Biura Legislacyjnego dopracować swoją propozycję. Boję się, że propozycja rządowa w obecnym kształcie może wywołać kontrowersje, które dla jakości stanowienia prawa nie są najlepsze”.

Poseł Andrzej Szarawarski /SLD/ : Taki wniosek można zgłosić w drugim czytaniu, natomiast nie można dzisiaj mówić, że rząd zgłosi wniosek. Wniosek może zgłosić tylko któryś z posłów.

Na posiedzeniu IV kadencji sejmu nr. 105 Pan poseł Zbigniew Janowski wprowadził w błąd pozostałych posłów wskazując iż projekt ustawy zawierał zmiany dotyczące nabywania uprawnień strona 87 stenogramu z posiedzenia sejmu ( link poniżej )

[link widoczny dla zalogowanych]

Poseł ten zgłosił również w drugim czytaniu poprawki w zakresie delegacji zawartej w art. 16 ustawy Prawo budowlane składając je pisemnie Marszałkowi Sejmu. ( patrz str. 87 – sam koniec wypowiedzi)

Krytycznie wobec poprawek wypowiedzieli się posłowie: Barbara Blida, Danuta Polak, Zygmunt Jerzy Szymański, Romuald Ajchler.

Nie świadomi naruszenia procedury legislacyjnej posłowie i przedstawiciele rządu nie zarzucili, że proponowane zmiany treści art. 14, 15 i 16 ustawy Prawo budowlane nie były przedmiotem pierwszego czytania ani nie stanowiły realizacji zakresem projektu skierowanego do sejmu.

W dniu 16 czerwca poprawka skierowana przez Posła do sejmu w drugim czytaniu została rozpatrzona w komisji infrastruktury pozytywnie.

[link widoczny dla zalogowanych]

Ukształtowany ostatecznie projekt skierowano do głosowania w dniu 17 czerwca 2005r na 105 posiedzeniu sejmu - GŁOSOWANIE Nr 76 - POSIEDZENIE 105. Dnia 17-06-2005 Godz. 11:26. Projekt przeszedł większością głosów – 386 osób było za, jedna się wstrzymała.

[link widoczny dla zalogowanych]

Po poprawkach senatu w przedmiocie szeregu zapisów komisja infrastruktury przyjęła proponowane zmiany

[link widoczny dla zalogowanych]
Po czym projekt ustawy skierowano w dniu 28 lipca 2005r do podpisu prezydenta. W dniu 15 sierpnia 2005r ustawa została podpisana przez Prezydenta RP – Pana Aleksandra Kwaśniewskiego.

W celu przedstawienia rozbieżności w zakresie regulacji warto porównać
Dla chętnych porównania ile artykułów można zmienić przedstawiam dwa źródła pokazujące początek i koniec prac nad ustawą.

Projekt ustawy zgłoszonej do sejmu –
[link widoczny dla zalogowanych]

Z treścią ustawy przyjętej przez ustawodawcę –
[link widoczny dla zalogowanych]

Problem odrębny vacatio legis ustawy.

Z uwagi na nie wstrzymanie w art. 8 wejścia w życie art. 1 pkt. 5 ustawa z dnia 28 lipca 2005 r. o zmianie ustawy - Prawo budowlane oraz o zmianie niektórych innych ustaw ( Dz.U. 2005 nr 163 poz. 1364 ) stał się on prawem z dniem 26.09.2005r. wraz z wszystkim skutkami prawnymi.

Zawarty w tej nowelizacji art. 1 pkt. 5 dodający do istniejącego upoważnienia Ministra - art. 16 ust. 1 a) ustawy Prawo budowlane spowodował z mocy prawa obowiązek sporządzenia nowego rozporządzenie przed dniem w życie w/w ustawy. Nie zawarcie vacatio legis przedłużającego moment wejścia w życie art. 16 ust. 1 spowodowało utratę podstawy prawnej obowiązującego w w/w okresie rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 18 maja 2005 r. w sprawie samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie ( Dz. U. Nr 96, poz. 817 ) z dniem 26.09.2005r ( dzień wejścia w życie w/w ustawy ). Utrata mocy obowiązującej w/w rozporządzenia nastąpiła z mocy prawa tj. wykładni 32 ust. 2, 82 i 85 i 87 zasad techniki prawodawczej.

§ 32 ust. 2 zasad techniki prawodawczej.
„Jeżeli zmienia się treść przepisu upoważniającego do wydania aktu wykonawczego w ten sposób, że zmienia się rodzaj aktu wykonawczego albo zakres spraw przekazanych do uregulowania aktem wykonawczym lub wytyczne dotyczące treści tego aktu, przyjmuje się, że taki akt wykonawczy traci moc obowiązującą z dniem wejścia w życie ustawy zmieniającej treść przepisu upoważniającego”.

Z uwagi na napisanie upoważnienia pod obowiązujące rozporządzenie – istniejący akt był z w/w upoważnieniem zgodny poza art. 1 w którym nie wymieniono podstawy upoważnienia tj. art. 16 ust. 1a. Z dniem 1 stycznia 2006r rozporządzenie stało się sprzeczne z treścią ustawy co najmniej w zakresie norm wyrażonych w art. 14 ustawy Prawo budowlane przez co szerokim stopniu przestało obowiązywać.

Nowe rozporządzenie wydano dopiero w 31 czerwca 2006r. – patrz link
[link widoczny dla zalogowanych]

Na podstawie tak silnie nieobowiązującego aktu nie można było orzekać ani wydawać uprawnień przez 6 miesięcy tj. od dnia 1 stycznia 2006r.do 31 czerwca 2006r. Powyższe świadczy, iż art. 6 nowelizacji ustawy z dniem 1 stycznia 2006r stał w konflikcie z wykładnią zasad techniki prawodawczej i licznych orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego.

Pod dywanem - czyli jak zamydlono społeczeństwu oczy.

Korzystając z wykładni przepisów przejściowych do dziś na ISAP utrzymuje się że rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 18 maja 2005 r. w sprawie samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie obowiązywało aż do 31 czerwca 2006r.

Tak dla świętego spokoju.

A wasze uprawnienia - no cóż koledzy jak ktoś miał zdobyte w 2005r do chwili obecnej istnieją tylko na papierze bo jakby chcieć przestrzegać prawa to prawa te nie obowiązywały a egzamin przeprowadzono na podstawie ustaw i rozporządzeń stworzonych z naruszeniem prawa. Czyli trzeba by wam te wasze decyzje odebrać.

Tylko kto ma jaja wam to zrobić. Izba wraz z jej KKK z pewnością nie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bielak78 dnia Czw 8:13, 13 Lut 2014, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bielak78
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 09 Paź 2013
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Karczew

PostWysłany: Czw 23:07, 05 Gru 2013    Temat postu:

No tak - 120 wyświetleń a ktoś zrozumiał co napisałem?

Jakby trzymać się prawa to wasze decyzje szanowni koledzy ( 2005 do chwili obecnej ) można by podważyć i odebrać wam prawa nabyte w wyniku uznania praktyki i zdania egzaminu.

Jak się pewnych spraw nie pilnuje i pozwala KKK zamiatać sprawę pod dywan to tak jest

- szkoły techniczne - wykasowane
- inżynierowi do czarnej roboty
a magistrzy do papierów i faktur

Projekty dla magistrów robią studenci lub inżynierowie - choć im tego projektować potem nie wolno ( żałośnie śmieszne - wykonałeś projekt którego po uzyskaniu uprawnień nie możesz podpisać jako autor bo wykroczyłeś poza zakres swoich praw nadanych ).

Zaczniemy od uprawnień zdobytych w 2005r.
Konstrukcja w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z dnia 18 maja 2005 r. w sprawie samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie (Dz. U. 2005 nr 96 poz. 817 ) została istotnie zmieniona co powoduje odczucie że coś w nim dodano a co za tym idzie - bez upoważnienia "rozszerzono" jego zakres.

Zjawisko to powoduje że należałoby orzec o naruszeniu prawa przez Ministra Infrastruktury i nieważności wydanego przez niego aktu.

Co to by dla was znaczyło - trzymając się prawa - błąd w zakresie podstawy prawnej decyzji nadania uprawnień ( wystarczy do uchylenia dokumentu ).

Z pewnością KKK tego nie zrobi i będzie się bronił rękom i nogami przez tym aktem "stosowania przepisów prawa".

Samo rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z dnia 18 maja 2005 r. w sprawie samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie (Dz. U. 2005 nr 96 poz. 817 ) utraciło podstawę prawną upoważnienia przez co przestało obowiązywać ( w myśl prawa ) z dniem 26 września 2005r

Co w związku z sesją jesienną urządzoną w na początku grudnia przez izby - nie powinna być uznana bo przepisy wykonawcze utraciły moc obowiązywania ( patrz § 32 ust. 2 zasad techniki prawodawczej )

a ) zmiana zakresu upoważnienia do wydania rozporządzenia w sprawie samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie uchyla bowiem rozporządzenie

Trybunał Konstytucyjny podchodzi do tej kwestii łagodnie i pewnie by utrzymał w mocy gdyby nie "niekonstytucyjność" wydania aktu ( patrz wyżej ).

Już zupełnie nie było możliwe nadanie nowych uprawnień od 1 stycznia 2006r do 31 czerwca 2006r z uwagi na zmianę treści art. 14 ust. 3 ustawy Prawo budowlane i podniesieniu "wymogów" w zakresie wykształcenia i praktyki.

A co z uprawnieniami uzyskanymi od 31 czerwca do chwili obecnej.

No właśnie - nowe upoważnienie zostało wydane z naruszeniem art. 119 ust. 1 i 2 oraz wykluczając techników oraz "poniżając" inżynierów do poziomu "nic nie wartych pomagierów naruszyło art. 65 ust. 1 Konstytucji a w przypadku techników również w przedmiocie prawa do edukacji w drodze praktyki.

Zgłoszenie poprawki tj. nowego zakresu upoważnienia ( treści art. 16 ust. 1a ustawy Prawo budowlane ) do projektu ustawy w trakcie drugiego czytania i jej rozpatrzenie nie jest grzechem ale było niedopuszczalne w przypadku gdy jej treść wykraczała poza "przedmiot ustawy".

Dlaczego ?
W przypadku pracy nad projektem przed jego złożeniem do sejmu dokonuje się dwóch rzeczy:
-oceny skutków regulacji
-konsultacji społecznych projektu" w których moglibyście się osobiście wypowiedzieć chroniąc swój interes

Pominięcie zwłaszcza pierwszej czynności powoduje błędy systemowe tj. niebezpieczne i niezwykle kosztowne zjawiska oddziałujące na całą gospodarkę.

A o jakich błędach mówimy?

Według danych Głównego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego wydano
następujące ilości pozwoleń na budowę:
1995 - 210 tys.
1996 - 285 tys.
1996 - 329 tys.
1998 - 315 tys.
1999 - 301 tys.
2000 - 237 tys.
2001 - 246 tys.
2002 - 192 tys.
2003 - 193 tys.
2004 - 162 tys.
2005 - 174 tys.
2006 - 203 tys.
2007 - 230 tys

Pewna grupa tych obiektów może być nadzorowana przez osoby nie posiadające wykształcenia inżynierskiego a bardzo praktycznej znajomość sztuki budowlanej.

Problem systemowy związany był z inwestycjami o istotnym znaczeniu. Bo jak wytłumaczyć ustawiczną nieobecność kierownika budowy przy moście czy drodze.

W 2006 r. kiedy na jednej z budów mostowych nastąpiła katastrofa konstrukcji montowanego obiektu – kierownik budowy pełnił równolegle tę
funkcję na 7 budowach.

Gdzie byli inżynierowi i kierownik budowy i inspektor nadzoru budowlanego jak wykonywano most w Mszanie.

Sprawa złożona bardziej ale bez komentarzy - duża firma się wyłożyła więc nie ma co chwalić inwestycji.

[link widoczny dla zalogowanych]

A ilu było inżynierów w poszczególnych latach.

[link widoczny dla zalogowanych]

No ale nie każdy inżynier nadzorował. Pewnie na jednego kierownika przypadało kilku projektantów. Wielu pracowało również jako inspektorzy więc sam odsetek osób które pełniły funkcje kierownicze jest obecnie nie do ustalenia.

Powiedzmy że co 6 kierował tj. z 10 tysięcy i nie wliczając domków które idą hurtem było ze 60-100 tysięcy inwestycji na rok do podziału. Daje to 6 do 10 procesów w sezonie. Nie da się tego pogodzić z potrzebą ustawicznej obecności przy każdym z nich i jak znam praktykę - tak było że do niedawna kierowanie inwestycjami na 3 budowach jednocześnie było i pewnie nadal jest standardem.

Dla inspektora nadzoru - 10 obiektów jednocześnie też jest obecnie standardem. A przy okazji nadzorów jedna lub dwie budowy w funkcji kierownika.

Mój kolega bez uprawnień miał jeszcze pół roku temu 4-6 robót do nadzorowania jednocześnie w zastępstwie wiecznie wyłącznie "figurującego" na papierze kierownika budowy.

No właśnie - redukcja tej liczby jeszcze bardziej pogarszała sytuację ale kto by o tym myślał w 2005r - Polska przecież podnosiła się z recesji.

Nikt nie przewidział bumu budowlanego z lat 2008-2010.

Dlatego ocena skutków regulacji której nie wykonano była tak ważna i wierzcie mi - nikt jej nie wykonał do dnia dzisiejszego prawidłowo bo nie ma jak sprawdzić ile osób pełniło swoje funkcje jednocześnie a ilu projektował, kto nie pracował a kto pracował ale za granicą. Nikt zgłoszeń i oświadczeń po zakończeniu robót nie kontroluje i nie zlicza.


Jaki jest tego skutek. Obowiązujące obecnie rozporządzenie w sprawie samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie wydane z naruszeniem zasad tworzenia prawa w oparciu o wadliwe upoważnienie nie powinno wywoływać skutków prawnych w postaci nadania wam uprawnień.

A mimo to nikt nie będzie próbował wam waszych praw odebrać. Pytanie tylko jak wybrnąć z tego problemu nie zamiatając go pod dywan.

Każdy inżynier który usłyszy że powinno mu się odebrać uprawnienia bo prawo "źle tworzono" pomyśli o rodzinie i wszystkich tych prawach które mu uprawnienia obecnie dają.

Pewna grupa powie - nie likwidujmy prawa ale podnieśmy nasze uprawnienia tak jakby egzamin był na "nadzór bez ograniczeń"

A technicy - tych macie gdzieś - a to właśnie ta grupa która służy w czasie waszej nieobecności oraz która rysuje wasze projekty.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bielak78 dnia Pią 0:15, 06 Gru 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ciuset
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 2:01, 06 Gru 2013    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]


0:52:59 - 1:02:23


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Klinkier
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 21 Sie 2011
Posty: 410
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 9:56, 06 Gru 2013    Temat postu:

Trochę zabawnie brzmi wytaczanie przez jednego z panów rozmów z dyplomantami jako argumentu w dyskusji. Studenciny, z których 90% z nich w czasie studiów nawet nie przekartkowała Prawa budowlanego bądź Warunków technicznych i rzadko kiedy mających sensowną styczność z procesem budowlanym.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jacek_POZ
Aktywny Forumowicz



Dołączył: 31 Mar 2012
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:37, 06 Gru 2013    Temat postu:

Bielak78 napisał:
N
Każdy inżynier który usłyszy że powinno mu się odebrać uprawnienia bo prawo "źle tworzono" pomyśli o rodzinie i wszystkich tych prawach które mu uprawnienia obecnie dają.

Pewna grupa powie - nie likwidujmy prawa ale podnieśmy nasze uprawnienia tak jakby egzamin był na "nadzór bez ograniczeń"

A technicy - tych macie gdzieś - a to właśnie ta grupa która służy w czasie waszej nieobecności oraz która rysuje wasze projekty.


Nikt nie komentuje, bo i co komentować - wylewasz żale i wołasz o odebranie uprawnień inżynierom budownictwa.

Z wypowiedzi wynika, że sam uprawnień nie masz, albo nie udało Ci się zdać, albo też jesteś technikiem budowlanym i czujesz się skrzywdzony bo uprawnień nie możesz zdobyć (przynajmniej w takim zakresie w jakim byś chciał).

Ostatnio krytykowana przez Ciebie izba inż. budown. coś zrobiła dla techników - mają zostać przywrócone uprawnienia ograniczone dla techników do samodzielnego kierowania budowami.

Powiem tak - u mnie w biurze pracują sami mgr inż. Nie ma żadnych studentów czy praktykantów którzy by robili czy rysowali projekty. Kilka razy mieliśmy studentów 5 roku, którzy przyszli na próbę, ale nie dawali rady i sami rezygnowali. Techników budowlanych w biurze nie było u nas nigdy. Powiem więcej - mój kolega (mgr inż.) który pracuje w jednym z większych i bardziej znanych biur projektowych w Poznaniu zdał uprawnienia, ale od dwóch lat nie zapisał się do izby (w biurze gdzie pracuje posiadanie przez niego uprawnień jest wszystkim obojętne i nie ma z tego żadnych profitów, a szkoda jest mu pieniędzy na składki członkowskie; ponieważ ma rodzinę nie zwolni się i nie założy własnej działalności przy obecnej sytuacji rynkowej). Więc nie wszyscy czerpią z uprawnień profity i ich posiadanie nie jest wcale gwarancją lepszych zarobków.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
an.pas
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 547
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:51, 06 Gru 2013    Temat postu:

Zgodzę się z Jacek_POZ, brzmi to jak żal...tylko do kogo? poczucie krzywdy, tylko do kogo skierowane, do nas, projektantów, inżynierów, którzy w zdecydowanej większości nie znają sposobu tworzenia, całych tych "zawijasów" prawnych wokół powstawania ustawy
Powstała ustawa, stawiała pewne wymogi, kto je spełniał, chciał, mógł, przystąpił do egzaminu, zdał, dlacego ma nie pełnić samodzielnej funkcji.?
Dla bardzo wielu osób projektowanie to pasja i poza profitami finansowymi liczy się satysfakcja.
Tak na marginesie, to musisz mieć bardzo dużo wolnego czasu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez an.pas dnia Pią 10:54, 06 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bielak78
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 09 Paź 2013
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Karczew

PostWysłany: Pią 19:24, 06 Gru 2013    Temat postu: źle oddczytany kontekst

Szanowni Panowie

Pozwolicie że wrócę do tematu

Jeśli by stosować prawo należałoby was pozbawić uprawnień. Temat nie dotyczy tylko tego, że tak przestrzegano zasad prawidłowego tworzenia prawa.

Zasady te mówią wprost - utworzone w nieprawidłowy sposób robi wypad.

Wracając do sedna sprawy - nie pisze po co są w ogóle uprawnienia - co chyba Panowie rozumieją.

W życiu spotkałem wiele przypadków bardzo poważnych błędów projektowych i wykonawczych. Od urbanisty przez architekta, geodetę, branżystów po inspektorów, kierowników budowy, brygadzistów i podwykonawców. I wiem dlaczego wymaga się od części z was ubezpieczenia od partactwa.

Mówię o wadach systemowych. Nie widzi się tych błędów bo PIIB zamiata pod dywan wszelkie idee powrotu do dobrego kształcenia zawodowego. Toleruje za to partactwo zrzeszonych - co widać z liczby uznanych roszczeń ubezpieczeniowych ( strasznie nieproporcjonalnej do liczby roszczeń ).

Wielu z ludzi którzy kierują robotami chwali techników którzy mają od inżynierów ( studentów ) 3 razy więcej godzin rysunku technicznego oraz 2-3 razy więcej godzin przeznaczonych na technologię robót.

Kiedyś podział był czytelny - technik miał pomóc inżynierowi i tak naprawdę był przy projektowaniu do kreślenia detali i rzeczy powtarzalnych lub kopiowania.

Odbitki ozalidowe coś wam jeszcze mówią? Kalka, przepisywanie na maszynie treści projektu.

To czasy bez komputera i waszych aplikacji CAD przy których ślęczycie godzinami. Wtedy technik był też częstym gościem na budowie. Inżynier ogarniał dostawy i problemy. Magister - a było ich niewielu zazwyczaj projektował lub ogarniał duże inwestycje.

Kadry wyższej i uprawnionych było mało bo to cech był tym sitem które nie dopuszczało do michy. Pamięta ktoś początek 1995-2002 kiedy izby nie było - albo wcześniej. Ojciec mi opowiadał jak trudno było wtedy komuś uprawnienia zdobyć.

Może źle zacząłem - przepraszam. Podstawą budownictwa byli kiedyś stachanowcy w parach specjalizacji.
murarz-tynkarz,
cieśla- zbrojarz,
brukarz-betoniarz,
monter-spawacz oraz niezastąpieni - elektryk i hydraulik.

Malarz, parkieciarz i inni stanowili branże pomniejsze, mniej doceniane.

Bardziej wykształcony co nie partaczył był - mistrz. Papiery mistrzowskie czasami było trudni zdobyć czasami po znajomości dziś papier ten stracił na wartości. ( Deregulacja to jaki widać naprawiła ).

Mistrz przyjmował na praktykę młodych, robił główną robotę oraz gwarantował że nie będzie spartaczone przez nich to co im dawał do samodzielnego wykonania.

Mistrzów egzaminowano przy szkołach średnich w których uczono kreślarza, kosztorysanta, brygadzistę - tzw. technika

Na studia szli nieliczni bo szkół było mało, matematyka trudna i nie zawsze technik był "inteligentnym matematykiem czy fizykiem" żeby dalej się kształcić. To był "fachowiec od roboty".

W związku z tym inżynierowie do dziś dzielą się na tych co uczyli się w technikum i tych co poszli po szkole ogólnej i tu w zależności od umiejętności wychodzą

- nieprzygotowani mierni inżynierowie ( obecnie nazywacie ich studentami )
- bardziej przygotowani mierni inżynierowi, absolwenci technikum ( większa pewność że gość coś wiem, rozumie i nie trzeba go zbyt dług rzeczy uczyć )
- wybitni inżynierowi - matematyki i fizyki znawcy

Dawniej był podział - inżynier krótki kurs, magister długi.

Głupsi szli na inżynierów, magister musiał przebrnąć przez 5 lat i o wiele trudniejsze egzaminy z wywodzeniem teorii matematycznych na ustnym, pełnym kursie matematyki i mechaniki z teorią plastyczności włącznie.

Co mamy dziś
- zawodowa szkoła budowlana - nie istnieje prawie
- średnia techniczna - próbowano zniszczyć w 2004r wszystkie - zostało z 30 % - podnoszą się z niebytu.
- inżynier - zepchnięty do poziomu brygadzisty - dziś przywraca mu się prawa po 6 latach bumu w którym mógł się dużo nauczyć.

A wszystko co odpowiedzialne i dobre "dzięki jednemu posłowi i izbom" tylko dla magistrów. Co to dało? Upadek zawodu Panowie.

Wiecie ilu ludzi nie mając odpowiedniego wykształcenia i doświadczenia projektuje - baardzo wielu. Znam ich wystarczająco dużą liczbę.

Rozmawiacie koledzy z technikiem - bez uprawnień który o rzeczonym prawie wie 10 razy więcej od większości z was. Nie jestem specem od tysiąca spraw ale umiem znaleźć wiedze jak co zrobić.

A to co napisałem jest wynikiem pracy własnej, pracy przy manifeście inżynierów ( koordynowałem akcje ), lobbingu przy ustawie i zgromadzeniu wszystkich danych o tym jak się w tym kraju psuje prawo.

Jak to naprawić też wiem ale ... to inny bardzo poważny temat na lobbing.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bielak78 dnia Pią 9:49, 14 Lut 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bielak78
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 09 Paź 2013
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Karczew

PostWysłany: Pią 22:25, 06 Gru 2013    Temat postu:

Kolejność jest bowiem w budownictwie taka

Pracę wykonuje robotnik i ten musi znać swój fach bo inaczej cokolwiek człowiek zaprojektuje - powstanie z wadami lub niezdatne do użycia.

Robotnik musi mieć doświadczenie i wiedze inaczej trzeba go bardzo pilnować. Na kilku robotników potrzebny jest pomocnik - osoba ucząca się zawodu lecz mniej wykwalifikowana. Każdej grupie robotników musi przewodzić jakiś "doświadczony fachowiec - mistrz w fachu" który ustala w małej grupie ludzi co trzeba robić i którego pozostali robotnicy traktują jako wsparcie i wzór do naśladowania.

Nad robotnikiem musi być osoba bardziej doświadczona która organizuje pracę, ustala co, w jakiej kolejności i zakresie należy robić. Ktoś kto organizuje pracę robotnika tak aby ten był wydajny.

W innym wypadku wydajność pracy pada bo cześć robotników będzie minimalizować swój wysiłek i zacznie ukrywać błędy swojego działania. Niewielu chce poprawiać swoją pracę. Dopiero nadzór zmusza ich do większej uwagi i naprawienia błędów ( za darmo ).

Nad każdym brygadzistą musi być osoba która kieruje oraz informuje go o zmianach - to zazwyczaj kierownik budowy lub kierownik robót. Czasami brygadziści biorą udział w koordynacjach i to oni odpowiadają za efektywność organizacji pracy.

Za bezpieczeństwo, ogólne dostawy, kontrolę wydatków oraz odbiór wykonanych odcinków robót odpowiada osoba kierująca całym procesem. W zależności od rodzaju budowy osobą tą jest kierownik odcinka, kierownik robót lub kierownik budowy.

O ile brygadzista staje często do pracy - kierownik budowy już prawie się jej nie dotyka. A wierzcie mi czasami powinien. W rzeczywistości siedzi w budzie i coś pilnuje - często sprzętu lub jeśli ma magazyniera - zajmuje się zmianami w projekcie, opracowywaniem bilansów postępu robót, fakturami i sprawami finansowymi.

Nad kierownikiem jest pojawiający się sporadycznie doświadczony "inspektor". Osoba posiadająca większą wiedze. Z pewnością inspektor nie dotyka się pracy chyba że musi coś pokazać kierownikowi, brygadziście i robotnikowi gdy niewiedzą jak daną rzecz się poprawnie wykonuje.

O zgodność z projektem dbają - kierownik, inspektor i projektant. W przypadku braku wiedzy na temat rozwiązania lub wątpliwości co do sposobu wykonania wzywa się projektanta a ten czasami bierze z sobą doradcę technicznego firmy związanej z materiałem, technologią lub danym detalem ( zaczerpniętym z jakiegoś systemu lub technologii ).

Doradca techniczny często wie jak coś zrobić ale nie zawsze daje nam rozwiązanie. Jak przypadek zaskoczy to nawet doradca nie pomoże.

Projektant często nie wie jak się buduje i zna budowę tylko z monitora lub książki. Z pewnością wielu projektantów nie zapuszcza się na plac budowy częściej niż 10 razy w ciągu całego procesu. Niektórych projektantów nie ma na budowie nigdy no - nie zaglądają w takie miejsca latami ( teoretycy książkowi - zakichani ).

Wracamy do podstaw
- projektant nie wykonuje obiektu - sam się budynek nie zrobi.
- kierownik nie wykonuje obiektu - ma od tego roboli
- brygadzista ( inżynier, technik, mistrz ) mają faktyczną styczność z praca i często zakasują rękawy aby coś przyspieszyć.
- robotnik wykwalifikowany - certyfikowany, kwalifikowany i z tytułem - są doświadczonymi praktykami i skarbem na budowie - ciągną metry dobrze i bez poprawek.
- robotnik - osoba potrafiąca przeciętnie wykonać daną robotę, czasami poprawia to co partaczy.
- pomocnik - osoba która ma szansę wykonać określoną prace dobrze pod warunkiem pewnej praktyki. Czasami cała robota do poprawki po takim.

Pomocników nie kształcimy ( a powinni to być praktykanci od 1 do 2 lat po szkole zawodowej )

Robotników nie kształcimy - a powinni być to praktykanci wykonujący powierzone zadanie samodzielnie w sposób poprawny

Mistrzów nie egzaminujemy - dajemy ludziom ( często bez wykształcenia zawodowego ) certyfikaty po odbytym kursie - często wyłącznie teoretycznym

Brygadzista jest na dużej budowie - zazwyczaj inżynier na niższym kontrakcie, technik, szef firmy realizującej podwykonawstwo ( szef firmy nie musi mieć wykształcenia kierunkowego lub jakiegokolwiek umiejętności wyuczonej. Ma za to nabytą wiedzę praktyczną i zdolnością zebrania grupy robotników - samochód z dużą paka na sprzęt i materiały ).

Młody brygadzista, asystent kierownika - praktykant który chce jak najszybciej odrobić lekcję - wypełnij dzienniczek i zdać egzamin. Rzadkość na budowie, kłopot w biurze.

Kierownik robót - tu wymagamy uprawnień - po się podpisuje że jest dobrze zrobione. Ubezpieczony od partactwa.

Kierownik budowy - ten odpowiada za proces i bezpieczne prowadzenie robót. Podpisuje się że wszystko dobrze zrobiono. Ubezpieczony od partactwa.

Inspektor - ten też musi mieć ubezpieczenie - tak z 10 lat stażu i poszanowanie z uwagi na posiadaną wiedzę ( nie każdy się nadaje być autorytetem ) Ubezpieczony od partactwa.

Projektanci to odrębna bajka. Tu podział widzę tak.

- absolwenci - pracownicy do czarnej roboty - małe bezmyślne jeti które trzeba wszystkiego uczyć, ciągle im tłumaczyć i nadzorować
- absolwent ze stażem - 2-3 lat doświadczenia i możliwość pozostawienia dużego wytresowanego jetu samemu z tematem. Korekta dokonana wybiórczo
- absolwent ze stażem 5 lat - można mu powierzyć cały temat ( główny projektant bym powiedział)
- wolni strzelcy - byli pracownicy którzy przeszli na własny chlebek - mają wystarczający staż ale czasami bez uprawnień.

Większość absolwentów z takim stażem idzie na uprawnienia ( nieliczne jeti nie potrafią sobie wygospodarować czasu aby się przygotować do egzaminu )

podwykonawcy:
- nieuprawnieni - autorzy projektów przekazujący dzieło i prawa autorskie niezbywalne bez szemrania w ręce kolegów ( z powodu braku uprawnień do projektowania )
- wolni strzelcy - podwykonawcy działający od tematu do tematy na zlecenie

- tandemy i tria - grupa ludzi biorąca razem dany temat - samemu trudno wykonać większy projekt. Często się nie da i albo bierzemy studenciaków, kogoś kto robi boki albo wolnego strzelca. Z czasem tandemy i tria zawiązują spółki i tworzą biura.

Idąc za problem

- nie ma obecnie robotników wykwalifikowanych - wyjechali za chlebem - nie uczymy zawodów w budownictwie - jest zaledwie kilka szkół bo obecnie nie da się dla tych ludzi załatwić praktyki zawodowej.

- nie ma techników jako pracowników wsparcia - ani w biurach ani na budowie bo ich wytępiliśmy na drodze konkurencji i likwidacji szkół. Z nauką praktyczną też jest kiepsko.

- nie ma dobrych brygadzistów - ciągle jest ich deficyt i zawsze jakiś inżynier z uprawnieniami który nie dostał się na kierownika bierze fuchę bo trzeba na chleb zarobić. Co nie oznacza że jest dobry w nadzorze określonego typu robót.

- kierownika robót i kierownika budowy często nie ma na miejscu bo ma 3 do 6 tematów żeby się opłacało go zatrudnić. Nad robotami z równą nieobecnością czuwa czasami doświadczony technik lub inżynier bez uprawnień. Techników wyparto po 2006r więc sami studenci na praktyce dłuższej niż 3 lata. Mniej doświadczonym się nie powierza 6 robót na raz.


I jak tu w tym kraju budować jak robotnik nie ma pojęcia dlaczego coś musi być właśnie w tej kolejności i w ten sposób a jego praca to wynik przyuczenia do zawodu w drodze szukania sposobu na życie i zdobycie chleba absolwenta liceum.

I jak tu budować jak się takich robotników bierze z łapanki na gumtree, zatrudnia sezonowo, nie ubezpiecza, nie płaci się im terminowo.

Jak tu ufać podwykonawcy który nie wie jak prawidłowo wykonać umówiony zakres robót a się za robotę bierze.

Jak tu rozmawiać z kierownikiem który dopuszcza zamienniki i nie czasami celowo nie kontroluje jakości materiału, nie wie jak prawidłowo się używa technologii oraz jak wykryć błędy w projekcie lub wykonanej robocie.

Jak tu rozmawiać jak sztuka projektowania padła i obecnie dokumentacja nadaje się często do pieca a nie do realizacji. Średni połowa z was zmniejsza zakres lub całkowicie pomija zagadnienia projektowe ( nie za tą cenę ) przecież nie dołożycie.

Jak tu projektować i wykonywać obiektu za najniższą cenę poniżej zysku ( powyżej z małym 5-15 % ale pod warunkiem gorszych materiałów, tańszych zamienników, oszukiwania na jakości oraz najmowania nieozusowanych gumtreeków na umowę o dzieło )

Dlatego pisze o kryzysie prawa i dlatego twierdzę że większość z was nie rozumie co to "ocena skutków regulacji". O nie pisaniu o rzeczywistych problemach: partaczeniu projektów, zaniżaniu cen, oszukiwaniu ludzi, nie płaceniu podatków, taktowaniu robotników jak podludzi.

Mało to akcji z zakopywaniem hardych pracowników w lesie? Jedna w roku wykryta a ile razy zniszczono firmy lub doprowadzono je do bankructwa.

[link widoczny dla zalogowanych]


Widzę wiele, utrzymuje kontakty z wszystkimi uczestnikami procesów od inwestora po robotnika.

Więc wiem w czym problem. Tylko niestety góra ma to w dupie - wolny rynek Panowie mamy.

Edukacja leży a na pracach komisji prezesi izb rzucają w siebie mięsem. Można posłuchać jak to wygląda.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bielak78 dnia Pią 9:50, 14 Lut 2014, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
trzciel
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 30 Sie 2009
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Sob 10:56, 07 Gru 2013    Temat postu:

Kolego Dawidzie. Dwa szybkie pytania, na które odpowiedź wcale nie musi być taka krótka.
1) Czy ktoś "uprawniony" weryfikował Twoje tezy ? Np. konstytucjonalista, ekspert od procesów legislacyjnych. Bo jak sam zauważyłeś - my jesteśmy zupełnie zieloni. Możemy co najwyżej głową pokiwać w jedną lub drugą stronę.
2) Co zrobisz ze swoimi tezami dalej ? (lub zrobiłeś) Nie sądzę by założeniem poświęcenia nań paru lat było pochwalić się na forum i schowanie do szuflady.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez trzciel dnia Sob 10:57, 07 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bielak78
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 09 Paź 2013
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Karczew

PostWysłany: Sob 18:59, 07 Gru 2013    Temat postu:

Swoje tezy Szanowny Jacku oparłem na pewnym dokumencie z bardzo rozwiniętą treścią - a mianowicie stanowisku prokuratora generalnego w sprawie zmian w art. 15

[link widoczny dla zalogowanych]

Miłej lektury.

Zmiany w art. 14 i 16 stanowią analogię. Więc po co ma iść i prosić się o konstytucjonalistę czy prawnika. Jak to dziecko załapie po lekturze tego co prokurator napisał lub po przeczytaniu kilku wyroków TK w przedmiocie upoważnień i ważności rozporządzeń. Komentarze i zdania odrębne do tych wyroków wystarczą aby się lekko podszkolić w prawie.

W sprawie upoważnień bazuje na wyrokach trybunału konstytucyjnego i takiej bukwie o zasadach techniki prawodawczej z komentarzem Pana Wierczyńskiego.

1 ) chciałem kompensacji w przedmiocie tego co tą samowolą odebrali - jaką zaproponują - to już ich sprawa. Ja chce cofnięcia deregulacji w naszej sprawie do podstawie i napisania jeszcze raz z prawidłową ocena skutków regulacji i prawidłowymi wnioskami z konsultacji.

2 ) A rozesłałem ten tekścik do wielu - Bieńkowska, Kopacz, Andrzej D. z PIIB, Ku Klux Klan z PIIB, Prokuratora Generalnego bo to jego pisemko było do TK podstawą dojścia faktów, no i jeszcze na początku sprawy do Adam Sz. bo jest przewodniczącym komisji. No i jeszcze kilka osób takich jak Krzysztof A z MT czy Robert D z GUNB.

Ja im grzecznie pokazuje że jest problem i trzeba zaorać pole i zasiać a nie zamiatać pod dywan - a oni milczą jak grób.

Co mam robić jak mi prawnik od rzecznika praw obywatelskich napisał że nie ograniczono mi prawa wykonywania zawodu bo się mogę "douczyć" i to prawo zdobyć. Na co rzecznik praw absolwenta chciał ten dokument ode mnie żeby pokazać dalej jak się takie zgłoszenia traktuje.

Ja piszę o jakości prawa. To tylko kropelka Jacek - wierz mi wiem znacznie więcej o problemach formalno-prawnych i dziwactwach które się zapisuje w prawie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bielak78 dnia Sob 23:08, 26 Kwi 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bielak78
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 09 Paź 2013
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Karczew

PostWysłany: Śro 19:28, 11 Gru 2013    Temat postu:

Szanowni Koledzy.

Przekazałem sprawy do MIR i MS. Sprawdziłem czy doszło i czy zostało przekazane dalej.

O ile departament strategii i deregulacji było autorem projektu i tam trafił cały materiał, do Minister Bieńkowskiej wysłałem więcej uwag w tym zarzut co do rozporządzenia w sprawie formy i zakresu projektu budowlanego.

Zarzut do rozporządzenia - odpowiada potrzebom obiektów kubaturowych a dokładnie wyłącznie budynków. Brak w nim natomiast elementów głównych dla sieci i budowli.

Można zrobić 3 rozporządzenia ale to już problem Żbika i Antczaka ( nie wierzę żeby się spisali chłopcy ).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bielak78
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 09 Paź 2013
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Karczew

PostWysłany: Nie 0:45, 29 Gru 2013    Temat postu:

Próbując sprawdzić pozycję mojego blogu natknąłem się na takie oto tłumaczenie.

[link widoczny dla zalogowanych]

Cóż ten translator google potrafi zdziałać.

Podany poniżej tekst jest przejawem bezsilności wobec operowania układu podmiotów które zobowiązane dbać o interes obywateli nie wysłowiły hobby a także nie dołożyły starań w zakresie " wyznaczenia okoliczności" przeróbek dokonanych w prawie na rezultat uchwalenia ustawy o deformacji ustawy Uprawnienie budowlane a także niektórych innych ustawa z dnia 28 lipca 2005r. ( Dz. U. 2005r. nr 163 poz. 1364).

Tekst jest swoistym przeglądem do kolegów o potężniejsza dbałość i analizę tego co poszczególne jednostki przemawiają i zgłaszają podczas robót prawnych i czytań planu ustawy.
W połączeniu z zignorowaniem istoty danych odwróconych przeze mnie w eksponacie kwestie do:

1 ) Ustnika Uprawnień Grzecznych,
2 ) Prezesów i Komisje Kwalifikacyjne Izb: inżynierów i architektów
3 ) Ministerstwo Przewozu Budownictwa i Ekonomii Żeglarskiej
4 ) misjonarzów w osobie członków komisji niezmiernej do spraw przeciwdziałania biurokracji
wymuszony jestem przedstawić sytuację przekroczenia art. 119 ust. 1 i 2 w związku z art. 118 ust. 1 Konstytucji RP w rezultacie uchwalenia zmian w art. 14 ust. 3, art. 15 a także art. 16 ust. 1a w ustawie o przeróbce ustawy Upoważnienie budowlane oraz niektórych innych ustawa z dnia 28 lipca 2005r. ( Dz. U. 2005r. nr 163 poz. 1364)

Portret dziwa

Model ustawy o modyfikacji ustawy Prawo budowlane a także niektórych różnych ustawa wpłynął do Sejmu RP w dniu 30 listopada 2004r ( Parlament IV kadencji, nakład nr. 3529 ). Pierwotne odczytywanie modelu odbyło się 5 stycznia 2005r. na posiedzeniu Komisji Infrastruktury ( spis posłuchania biuletyn nr. 4046/IV z posłuchania nr 246 Komisji Infrastruktury z dnia 5 stycznia 2005r ).

Wprowadzony w dniu 30 listopada 2004r. wzorzec zawierał swoim rejonem „ trzy pierwotne grupy przemian, w tym metamorfozy:

1 ) osiedlające znaczne uproszczenia dla akcjonariuszów dotyczące:
a ) obalenia przymusie otrzymania przez wspólnika decyzji o zezwoleniu na budowę albo dokonania zgłoszenia konstrukcji włączy: elektroenergetycznych, wodociągowych, kanalizacyjnych, gazowych, cieplnych i telekomunikacyjnych co spowodowałao potrzeba dokonania stosownych transformacji w ustawach – Uprawnienie energetyczne jak również o zbiorowym wyposażeniu w wodę i zespołowym towarzyszeniu drenów. Puszczono przy tym alternatywę, w zależności od decyzji wspólnika, adaptacji przyłączy w popieraniu o dotychczasową funkcję ( zgłoszenia albo pozwalania na konstrukcję ),
b ) faktyczne wytrzymania instytucji zespołu uzgadniania dokumentacji projektowej, których zajęcia jedynie w limicie synchronizacji usytuowania desygnowanych sieci będzie robił starosta przy obsługi geodety powiatowego ( transformacje w ustawy Prawo geodezyjne i kartograficzne )
2 ) doprecyzowania imperatywów załatw o drogach społecznych, w limicie m. in. Czynienia kongresów z szos jak również pozostałych obiektów usytuowanych w sznurze drogowym a także
3 ) przeróbki wydawnicze mające na celu poprawienie czytelności niektórych nakazów ustawy.
If you liked this article therefore you would like to be given more info concerning bezpłatne porady prawne Rzeszów kindly visit our own web-site. ( model ustawy adaptującej, Parlament IV kadencji, druk nr 3529 str. 13 )

Na posłuchaniu Komisji Infrastruktury w dniu 5 stycznia 2005r stanowiący centralne przyjęcia modelu przedstawiciel Państwa – Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury zatwierdził intencje wstąpienia tylko tych metamorfoz, które zostały powstałe w okazaniu rządowym ( vide- komunikat numer 4046/IV w posiedzeniu Komisji Infrastruktury nr. 246 z dnia 5 stycznia 2005r )
Po naczelnym oczytaniu rysunek ustawy transformującej odwrócono do podkomisji ustawicznej do rzeczy budownictwa jak również ekonomik przestrzennej i mieszkaniowej. Na posłuchaniach w dobach 19 i 21 stycznia szkic rozpatrzono i otrzymano sprawozdanie podkomisji ( wykaz procesu powodu ustawodawczego dla rządowego pomysłu ustawy o odmianie ustawy Upoważnienie budowlane a także niektórych pozostałych zestaw, druk nr. 3529 z dnia 21 stycznia 2005r


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bielak78
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 09 Paź 2013
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Karczew

PostWysłany: Pią 0:06, 17 Sty 2014    Temat postu:

Spokojnie chłopy - do czasu wydania orzeczenia TK w przedmiocie niekonstytucyjności normy przyjmuje się jej legalność. Jak nie będzie "kamikadze" co to do TK skieruje to zamiotą. Wpis dotyczył "gdyby stosować prawo" - tyle że nikt tego prawa nie ruszy bo to pogrąży niepotrzebnie wielu, spowoduje koszty - całkiem bezsensowne i nie wprowadzi niczego lepszego niż to co macie.

Na tym zamykam temat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kato
Forumowicz



Dołączył: 13 Sie 2015
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Czw 13:00, 13 Sie 2015    Temat postu:

Bielak78 - kawał roboty zrobiłeś. Może masz coś na temat uzasadnienia do art. 5 noweli PB z 28 lipca 2005r? Odpowiedz proszę na moją wcześniej wysłaną wiadomosć na priv. pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Konstruktor budowlany Strona Główna -> Prawo i przepisy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin