Konstruktor budowlany

Bielak78

Drodzy koledzy - przedstawiam wam apel o otrzeźwienie i podjecie działań w sprawie "sposobu traktowania" części spośród was.

To wasze prawa odzyskać honor i prawo świadczenia usług wobec obywateli. Sam ten batalii nie wygram.

Do wszystkich izb regionalnych poszło dzisiaj

"Szanowni Państwo

Zasady regulujące wasze prawa wykonywania zawodu wyniesiono właśnie do ustawy.

Niestety w trakcie procesu legislacji nad tym aktem: nic nie zbadano, nic nie oszacowano, nic nie przeanalizowano.

Dokonano natomiast idiotycznego powielenia treści obowiązującego od pewnego momentu rozporządzenia, które powstawało w wyniku zmian ekonomicznych, a szczególnie ruchów popytu oraz podaży pracy i usług.

Jak było duże bezrobocie ograniczano prawa mniej wykształconym, jak brakowało sił do pracy rozszerzano im uprawnienia aby mogli realizować potrzeby rynkowe.

Niestety od jakiegoś czasu są to działania monopolistyczne które można przypisać obu izbom i jako takie zasługują one na potępienie.

Dlatego apeluje do państwa o zapoznanie się z załączonym dokumentem i ocenę - czy było warto milczeć o kolegach inżynierach, którym udzielono "rażąco niskich prawa" wykonywania zawodu

Co należy zrobić gdy bezprawie i naruszenie istoty wykonywania zawodu zabrnęło aż tak daleko?

Powiem tak - komukolwiek dacie teraz te uprawnienia "ograniczone" może spokojnie zaskarżyć "samorząd" zarzucając mu praktyki "monopolistyczne".

W załączeniu informacja z zakresu problemy prawnego uprawnień budowlanych z okresu 2006-2013 oraz praw do zmiany zakresu uprawnień w związku z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego.

Każde słowo poparte jest "przywołaniem dokumentu z procesu legislacji" lub postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym."

dzia-dzio

Zachęcam do zapoznania się z założeniami do zmiany prawa budowlanego a szczególnie planowanymi zmianami w projekcie budowlanym, może się okazać, że w praktyce wykonywanie projektów konstrukcyjno-budowlanych i instalacyjnych nie będzie wymagane a zastąpi to inwentaryzacja tego co inwestor z wykonawcą wymyślili na doczekaniu.
Stosunkowo rzadko słyszy się w Polsce o katastrofach budowlanych komuś widocznie to przeszkadza...

Parikon

I5

Zobaczcie Panowie i Panie co nam szykują

Projekt zmiany Prawa budowlanego linki kolejno do:
projektu ustawy, uzasadnienia i OSR

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Projekty inne niż architektura w zasadzie nie będą wymagane , czas zmienić zawód
i pozamykać politechniki - architekci dadzą radę ...

JJftw

Projekt konstrukcji będzie potrzebny, ale do odbioru. Także wszystko jest ok (?????? Smile

).

Nie wyobrażam sobie jak ma to funkcjonować. Ile razy otrzymaliście temat od architekta i żeby zaprojektować jakąkolwiek konstrukcję wywróciliście go do góry nogami? Bo ja dziesiątki. Inwestor dostanie PnB z architektem, a potem będą piszczeć jak trzeba będzie zamienne PnB uzyskiwać? Nie wiem co to za idea w ogóle. Pomijając, że na małych budowach architekt odwali swoją robotę uzyska PnB skasuje kasę i będzie zadowolony. Inwestor z wykonawcą (niezawodny duet) zrobią po swojemu i ockną się przy odbiorach, że trzeba projekt konstrukcji?
Nie rozumiem, gdzie są ręce, a gdzie nogi tego rozwiązania.

majster stefania

JJftw - dokładnie o tym pomyślalam, ze to dopiero będa naciski, Pan Miecio zazbroi, wyleje, a potem będzie to tak wyglądało, że najwięcej zleceń będzie miał "najodważniejszy" (nikoniecznie najlepszy projektant) i najtańszy Sad

Czy możemy przeciwdziałać?

Parikon

Przede wszystkim chcą zmienić definicje samodzielnej funkcji w zakresie projektowania. Jeśli to przejdzie to także prawnie, a nie tylko z zapisów norm należy dać projekty techniczne do sprawdzenia osobie posiadającej uprawnienia bez ograniczeń w odpowiedniej specjalności. A zatem każdy projekt techniczny, o ile nie ma wyjątków określonych ustawą podlega sprawdzeniu przez jedną osobę o odpowiedniej specjalności. Podobnie jak obecnie temu sprawdzeniu podlega projekt budowlany. Przy czym nic się nie zmienia w stosunku do projektu budowlanego. Dalej ten projekt ma sprawdzić jedna osoba, o odpowiedniej do tego specjalności. Co ciekawe zapewnić o tym ma projektant, a zatem nie będzie czegoś takiego, że taki projekt techniczny nie przejdzie przez ręce projektanta, czyli autora projektu budowlanego. Wink