Forum Konstruktor budowlany Strona Główna Konstruktor budowlany
Forum projektantów
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

PRACA - PROJEKTANT KONSTRUKCJI BUDOWLANYCH
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Konstruktor budowlany Strona Główna -> Praca
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ynio
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 983
Przeczytał: 30 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:23, 26 Lut 2009    Temat postu:

Cała ta dyskusja staje sie dla mnie bardzo irytująca, wielu wie ile powinien zarabiać projektant a nikt nie mówi co powinien potrafić żeby tyle zarabiać. Czasami 3000 to za dużo czasem o wiele za mało, zależy co kto potrafi. Posiadanie uprawnień to oczywiście atut ale nie decydujacy warunek o płacy.
Jeśli ktoś uważa że jest dobry w tym co robi to powinien mieć już ugruntowaną pozycje na rynku (jeśli jej nie ma to raczej dobry nie jest) i tym samym czas zacząć pracować na własną rękę a nie biadolić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kozi
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:54, 26 Lut 2009    Temat postu:

i tu się mylisz.

Można być bardzo dobrym, a i tak nie mieć pozycji.
Do czego sprowadza się rozmowa kwalifikacyjna na stanowisko asystenta?? Nikt nie pyta o to jak by się rozwiązało dany problem, jak zbroić, jak rozwiązać węzeł stalowy.
Może będą mówić po angielsku, ale nie językiem fachowym, może karzą coś narysować. I tyle... Jak pracodawca się ma dowiedzieć, że jesteś dobry??

A uprawnienia to nie jest atut tylko warunek wyższych zarobków. Skoro je masz tzn, że zdałeś kolejny egzamin, masz praktykę, doświadczenie, poza tym bez uprawnień jesteś od czarnej roboty - zero odpowiedzialności.

Uprawnienia to dodatkowa odpowiedzialność patrz większe zarobki!!!

ynio napisał:

Jeśli ktoś uważa że jest dobry w tym co robi to powinien mieć już ugruntowaną pozycje na rynku (jeśli jej nie ma to raczej dobry nie jest) i tym samym czas zacząć pracować na własną rękę a nie biadolić.


Myślisz, że jak ktoś ma marne pojęcie o konstrukcjach to dobrze, żeby się zajął pracą na własną rękę, projektował???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ynio
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 983
Przeczytał: 30 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:20, 26 Lut 2009    Temat postu:

Chyba zostałem źle zrozumiany. Napisałem że jeżeli ktoś jest rzeczywiście dobry to powinien zacząć pracować na własny rachunek, nie ma co liczyć na kokosy pracując na etacie - taka branża. Znam paru projektantów co postawili wyłącznie na zdobycie uprawnień, zdobyli i w dalszym ciagu niewiele potrafią i kiepsko zarabiają.
Praca konstruktora to coś wiecej niz biegłe klikanie myszką i klepanie w klawiaturę, to także rozmowy i negocjacje z inwestorami, wykonawcami (rozwiazywanie problemów na budowach) i architektami.
Jeśli pracujecie w biurach na etatach musicie wyjść na zewnątrz (nawiazywać kontakty w branży ogólnoprojektowej i wykonawczej) inaczej nikt o was nie usłyszy i nie da wam dobrze zarobić.
Żeby dobrze zarabiać potrzeba około 10 lat w tym zawiodzie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ynio dnia Czw 12:38, 26 Lut 2009, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
senmil
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 2693
Przeczytał: 33 tematy

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Północ

PostWysłany: Czw 13:07, 26 Lut 2009    Temat postu:

Ynio, czy sądzisz, że osoba pracująca na etacie nie ma jakiejkolwiek styczności z inwestorami, nie załatwia uzgodnień, wszelkich spraw od zewnątrz, nie ofertuje, nie rozwiązuje spraw spornych z budową i nie jeździ na budowę w ramach nadzoru etc.? Wszystko zależy od specyfiki biura: czy jest to mała firma, czy duże biuro, czy każdy załatwia sam swój temat czy jest osoba koordynująca. To wszystko zależy i nie można generalizować...

Masz rację, osoba z uprawnieniami dopiero po ich uzyskaniu może umieć jedynie niewielką część faktycznej roboty. I trzeba wielu rzeczy się nauczyć. Nie tylko czystego projektowania konstrukcji czy architektury.

Nie każdy też może chcieć po uzyskaniu pracować na swoim (chociaż w większości przypadków tak właśnie jest...).


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez senmil dnia Czw 13:11, 26 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ynio
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 983
Przeczytał: 30 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:49, 26 Lut 2009    Temat postu:

Część osób być może załatwia róne sprawy ale z pewnościa nie finansowe (szefowie biur zazwyczaj strzegą tajemnic handlowych przed swoimi pracownikami- nie chwalą się ile biorą za dany projekt) a takich negocjacji tez trzeba sie nauczyć żeby wziąć za projekt większą kasę od najtańszego projektanta w rejonie.
Trzeba umieć przekonać inwestora (lub architekta) że nie będąc najtańszym to jednak warto zlecić mi opracowanie dokumentacji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
senmil
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 2693
Przeczytał: 33 tematy

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Północ

PostWysłany: Czw 15:01, 26 Lut 2009    Temat postu:

Właśnie u mnie negocjacje finansowe, wyceny etc. są na poziomie kierownictwa pracowni. Tak więc akurat mam przypadek szczególny. Ale w tej kwestii masz rację. Chociaż prawie każda osoba robi czasami coś dodatkowo, ma nieco znajomych i wie jakie są ceny na rynku. Tym bardziej w mniejszych miejscowościach gdzie rynek jest dość zamknięty.

Fakt, sztuka negocjacji to wielka sztuka Wink.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ynio
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 983
Przeczytał: 30 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:12, 26 Lut 2009    Temat postu:

Szanowni forumowicze, nie odbierajcie złośliwie moich uwag. Chciałbym jedynie uzmysłowić wam, że praktycznie jedyną skuteczną metodą do zarabiania godziwych pieniędzy w naszej branży jest przygotowywanie sie do tego aby być swoim własnym szefem. Pracę na etacie należy traktować jedynie jako szczebel w rozwoju, na profity przyjdzie czas nieco później niestety.
Wiem ile sie zarabia w biurach projektowych i dlatego wiele lat temu zrezygnowałem z etatu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ynio dnia Czw 15:20, 26 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
senmil
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 2693
Przeczytał: 33 tematy

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Północ

PostWysłany: Czw 15:27, 26 Lut 2009    Temat postu:

Masz rację ynio i nikt nie odbiera złośliwie Twoich uwag. Taka rozmowa jest potrzebna, można wiele rzeczy uświadomić zarówno sobie jak i młodszym Kolegom, rozpoczynającym pracę w zawodzie...

Może następne pokolenie będą bardziej wytrwałe w negocjacji godnych płac na swoich stanowiskach i może w tym kraju zacznie się zmieniać na lepsze pewne sprawy. Przede wszystkim rozmawiajmy o tym otwarcie, nie chowajmy się i nie róbmy wielkich tajemnic bo na tym korzystają tylko nieliczne grupy właścicieli. I nie będzie trzeba odchodzić na swoje tylko pracować w dużym zespole projektantów na etacie.

Na zachodzie już praktycznie idąc na studia wiesz ile będziesz zarabiał po skończeniu. I właśnie o pracę na etacie chodzi...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ynio
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 983
Przeczytał: 30 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:39, 26 Lut 2009    Temat postu:

W cywilizowanych krajach ugruntowała sie cena za dokumentację projektowa granicach 5% od wartości inwestycji i każdy inwestor liczy się z tym że tyle go musi ta dokumentacja kosztować. Jest wtedy co dzielic na etatowych pracowników.
Polska niestety jest wciąż bardzo młodym rynkiem pod tym wzgledem i często 1.5% jest szczytem możliwości inwestora i nie ma zbyt wielkiej kwoty do podziału.
Problemem nie jest to ile zarabiamy tylko jak bardzo relacje cenowe sa w naszym kraju wypaczone.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
senmil
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 2693
Przeczytał: 33 tematy

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Północ

PostWysłany: Czw 16:05, 26 Lut 2009    Temat postu:

Dodam jeszcze, że sektor prywatny zupełnie nie idzie z państwowym. W ostatnich latach składaliśmy oferty dla państwówek i za każdym razem twierdzili, że wymagamy kosmicznych cen i niestety nie udawało się dogadać, a projekty brali jednoosobowi inzynierowie za kwoty min. 3x mniejsze od naszych. Niestety w takich wypadkach cena przekładała się na jakość i jak widziałem jakie były późniejsze problemy przy realizacji to koszt przekraczał różnicę między ofertami. Niestety państwo rządzi się innymi prawami, a sektor prywatny innymi. Prywatni inwestorzy (a przede wszystkim przedsiębiorcy) doskonale wiedzą jakie są ceny za dokumentację. To tak dla dopełnienia polemiki...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przemysław_W
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 371
Przeczytał: 32 tematy

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:10, 26 Lut 2009    Temat postu:

senmil:
Jako kreślarz (żelbet) zarabiam niecałe 1700zł netto. Ale wiem, że moi koledzy z grupy (pracujący w innych branżach, jako asystenci) zarabiają nawet 500zł więcej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
greg
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:30, 26 Lut 2009    Temat postu:

ynio napisał:
Cała ta dyskusja staje sie dla mnie bardzo irytująca, wielu wie ile powinien zarabiać projektant a nikt nie mówi co powinien potrafić żeby tyle zarabiać. Czasami 3000 to za dużo czasem o wiele za mało, zależy co kto potrafi. Posiadanie uprawnień to oczywiście atut ale nie decydujacy warunek o płacy.


Zaraz, zaraz... Cała dyskusja tyczy się ogłoszenia w pierwszym poście. Co się dowiadujemy z tego ogłoszenia ? Że firma szuka uprawnionego konstruktora do projektowania domów jednorodzinnych, osiedli, budynków przemysłowych, hal. Do koncepcji, obliczeń itd. Kogoś, kto jest w stanie zrobić projekt i wziąć za niego odpowiedzialność. Nie można znając sytuację na naszym rynku napisać, "oferujemy atrakcyjne wynagrodzenie" oferując 3000 zł netto na takim stanowisku. O to chodzi. Ogłoszeniodawca po prostu kłamie (i dobrze, że prawda wyszła na jaw teraz, a nie na końcu postępowania kwalifikacyjnego). Bo dla nawet przeciętnego inżyniera z uprawnieniami potrafiącego się podjąć tych zadań to nie są atrakcyjne pieniądze.

Ja się oczywiście zgadzam, że różni są projektanci i że samo zdobycie uprawnień nie robi z nikogo fachowca. Prawdą oczywiście jest, że kiepski inżynier z uprawnieniami będzie pewnie nieraz zarabiał mniej niż dobry inżynier bez uprawnień. Na to się jeszcze nakładają, że się tak wyrażę, "umiejętności handlowe" - jak ktoś jest dobry, a nie potrafi sobie wywalczyć dobrej pensji/stawki za projekt to i tak zarabia marnie.

Cytat:
Żeby dobrze zarabiać potrzeba około 10 lat w tym zawiodzie


Tu akurat Ty uogólniasz. Jeden będzie nieźle zarabiał po 5 latach, inny po 20, a trzeci nigdy. Różni są ludzie, mają różne predyspozycje i różne podejście do pracy.

pozdrawiam
greg


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ynio
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 983
Przeczytał: 30 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:07, 26 Lut 2009    Temat postu:

tak uogólniam , obserwujac swoja branże i pochodne że mniej więcej tyle czasu zajmuje ugruntowanie swojej pozycji na rynku przy założeniu że ma się predyspozycje do zawodu.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ynio dnia Czw 22:00, 26 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
senmil
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 2693
Przeczytał: 33 tematy

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Północ

PostWysłany: Pią 8:42, 27 Lut 2009    Temat postu:

Przemysław_W: u mnie w mieście są widełki od 2K do 4K dla asystenta bez uprawnień. Zależy od firmy...

ynio: Z tą średnią to w sumie tylko kombinowanie bo każdy jest inny i inaczej się dostosowuje i znajduje w rynku. Jeżeli w ogóle się znajdzie Wink. Sprawa indywidualna...

greg: Dyskusja zdycydowanie się rozszerzyła i odbiegła nieco od tematu dlatego głaszałem prośbę do moda, żeby przeniósł wątek. Wywiązała się ciekawa polemika i szkoda ją tutaj trzymać. Będzie niewidoczna... Ad topic: ogłoszenie ma "plus" za to, że zawiera kwotę. Zauważmy, że prawie nigdzie się takowej się nie podaje. Natomiast odnośnie Twojej wypowiedzi to się w pełni zgadzam Smile.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ynio
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 983
Przeczytał: 30 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 9:36, 27 Lut 2009    Temat postu:

Znacie dobrego lekarza albo prawnika z 3-letnia praktyką? bo ja nie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Konstruktor budowlany Strona Główna -> Praca Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin