Konstruktor budowlany

maceducek

śmiem wątpić, czy każdy koordynator procesu ma taką etykę i sprawdza... Mam wrażenie, że działa to na zasadzie odwrotnej. Pojawia się magiczny pośrednik przy wykonawczym i nie daj Bóg, aby projektanty same projektowały lub coś uzgadniały Wink

A inwestor płacąc jak za mercedesa otrzymał odpicowaną skodę...

kamild

Parikon, napisałeś dużo i niepotrzebnie. Czasem trzeba spojrzeć na to w jakim temacie się odpowiada, a potem robić kolejna paste o projektancie.

gln

Pasta o projektancie Very Happy

parsknąłem

Parikon

lemurek

U nas w biurze była podobna sytuacja, pewnego dnia telefon z budowy do kolegi w temacie, o którym nic nie wiedział.
Później już było dość szybko, policja, prokuratura i goście dostali jakiś wyrok w zawiasach (trwało to ze dwa lata). Okazało się, że zrobiliśmy projekt wykonawczy dla firmy X, gdzie pracowało dwóch "przedsiębiorczych" gości, który postanowili dorobić do pensji podpisując się jako kolega.
Od tego czasu jestem uczulony na punkcie dawania komukolwiek moich papierów. W tym momencie uprawnienia i zaświadczenie z izby daję właściwie tylko w wersji drukowanej, żadnych pdfów itp.

senmil