Forum Konstruktor budowlany Strona Główna Konstruktor budowlany
Forum projektantów
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Szalenstwo z architektami ciag dalszyJaki szaleniec...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Konstruktor budowlany Strona Główna -> Uprawnienia, certyfikaty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
piotrm
..:WARN:..



Dołączył: 14 Kwi 2012
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Czw 15:40, 18 Kwi 2013    Temat postu: Re: Pytanie do administratora

piotrm napisał:
Mam pytanie do administratora forum dlaczego poprzedni mój tema został"" Pod piękną satyryczną nazwą" jaki szaleniec nadał architektom uprawnienia" zablokowany?

_______GMBh_____
Zachęcam do zapoznania się z regulaminem forum.

a mógłby pan zanaczyć albo zacytowac te fragmenty niecenzuralne, zebym wiedizał co i jak na przysżłosć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tom327
Aktywny Forumowicz



Dołączył: 19 Paź 2009
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pszczyna

PostWysłany: Czw 15:47, 18 Kwi 2013    Temat postu:

Po pierwsze na tacy jak ty mnie nie wkurzają bo mam dość problemów z pracą aby stresować się tym forum.
Po drugie jestem konstruktorem a nie architektem.
Po trzecie idź chłopie na studia (możesz iść nawet nawet na architekturę), zrób uprawnienia, rób za darmo, nikt ci nie zabrania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
piotrm
..:WARN:..



Dołączył: 14 Kwi 2012
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Czw 15:52, 18 Kwi 2013    Temat postu:

tom327 napisał:
Po pierwsze na tacy jak ty mnie nie wkurzają bo mam dość problemów z pracą aby stresować się tym forum.
Po drugie jestem konstruktorem a nie architektem.
Po trzecie idź chłopie na studia (możesz iść nawet nawet na architekturę), zrób uprawnienia, rób za darmo, nikt ci nie zabrania.

Uważasz że nie mam jak klient mieć prawo do oburzenia.. Jak architekt wymusza na mnie żebym w usudze wział przyłacza, tłumacząc że nie przejdzie na pozwoleniu na budowe, co jest wierutnym kłamstwem, zamiast powiedziec, panie nie chce mi sie robić bo ja, musze dac zarobić spikanym kolegom. Kodek etyczny kolego znacz kodeks etyczny PIIB? Nie działac na szkodę inwestora. Jeśli dla ciebie etyka jest jak wyrzut sumienia po rąbnięciu komuś cukierka, to przykro mi bardzo. Niestety widzę że wsród was jest tzw 5 kolumna co maja gdzies zmiany, widocznie dobrze im się układa z co niektórymi architektami, i nie obchodzą ambicje kolegów. Tylko pamietajcie biernośc może się zemścić, już chodza słuchy że chca odebrać wam projektowanie od kubatury nawet do 1000m3 . Pytanie czego jest to wynikiem? I jak się to skończy?
Kto ogladał reklamę heyah, z mistrzem, ten cienki, łysy i złoty. zabawy się w aluzje że sa to kolejno Architekt, projektant elektryk, projektant sannitarki a ten złoty to projektant konstrukcji, ewentualnie inwestor, czyli żłoty interes dla pozostałych Laughing .
Bajka naprawdę poouczajaca w sam raz pasuje do tego co się dzieje w srodoiwku projektowym branzy budowlano-architektonicznej
Wkleiłbym linka ale nie wolno, ale może heyah trzyma reke na pulsie i wykupi tu prawo do zamieszczenia. Laughing


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez piotrm dnia Czw 16:00, 18 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ynio
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 983
Przeczytał: 29 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:02, 18 Kwi 2013    Temat postu:

koledzy konstruktorzy chcą rozszerzenia uprawnień by zarabiać więcej a nie po to by zeszmacić rynek do adaptacji za 5 stów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
piotrm
..:WARN:..



Dołączył: 14 Kwi 2012
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Czw 17:37, 18 Kwi 2013    Temat postu:

ynio napisał:
koledzy konstruktorzy chcą rozszerzenia uprawnień by zarabiać więcej a nie po to by zeszmacić rynek do adaptacji za 5 stów.

kolego kto tu mówi o zeszmaceniu ? Ja chciałem dać 2tysiace za adaptacje, bez przyłacyz, bez załtwiania papierków, bez składania wnisków o pozwolenie, nawet narysowałem jakie zmiany chce i tylko chciałem tyle żeby mi poprawił co trzeba żeby było zgodnie ze sztuka i zrobił opsy do PZT i Projektu budowlanego, Plan BIOZ wypełnił, nawet plan zagospodarowani przestrzennego na mapie narysowałem bo co to za sztuka postawic kloca na działce którąsię ma i miejscowy plan. Jak zaczynali od 2 tysiaków, to przy 3,5 tysiacach za podpiwniczeni to już mnie szlag trafił i już o zmiany w bryle budynku niewielki i w liczbie okien nie mówiłem. Bo szkoda było zachodu a jeszcze co niektóry wciskał kit że ja musze z przyłaczami zamówić bo kto to zrobi warczał mi jeden . mówię mu mam znajomych co mi za mała kase. Nie dotarło do gościa , musi byc tylko jego ekipa. I tak co drugi architekt wciskał mi kit. Panowie nauczcie się uczciwości. Jedyny co w uczciwy architekt to ten co sprzedzał projekt, wprost mi powiedziłą że wymyslaja że na pozwolenie wystarczy tylko budynek przyąłcza można później a w zasadzie to zewnetrzne linie przyłączeniowe , W projekcie już i tak jest napisana jaka rura ma być dla poszczególnych linii, czy kabel wystarczy tylko na mapie narysowac kreske i na zud zanieś i po robocie 50zł od przyłącza zapłącić projektantom za 20 minut zajęcia ich cennego czasu. A widze że ty byś chciał za postawienie klocka tez odrazu 2 tysiace, jak wiadomo że ma sie gotowce opisów , itd . 2 dni roboty góra i zarobić 600-700zł to mało ? w miesiacu jest 20 dni wiec co wy chcecie zarabiać 14tysiecy odrazu?
co ciekawe pózniej znalazłem firmę , firmę spora, nie ludka jednego, co w cenniku za adaptacje bez zmian w budynku cena podstawowa 750zł brutto, za piwnice do budynku 650zł i tam poszczególne ceny co za co i dopiska przy wiekszych zmianach upusty.
to co jest panowie co niektórzy z wami, nadmierna chciwość to choroba. Trzeba sobie zapracować na kołacze, a nie skubać, nauczmy się w końcu jakichś zasad etyczny. normalnie branza architektoniczna nadaje sie do programu "Usterka" bo robicie w konia ludzi jak bohaterowie tych programów. I zapominasz o jednym gościu jest jescze projekt architektoniczny który kosztuje średnio 3-4 tysiace, na tym zarabiaj kolego + 600-2000zł za adaptacje i zarobek 6tysiecy naprawdę uwazam za sowity szczególnie gdy ten swój projekt możesz sprzedac w 100 egzp.
Projekt architektniczny to nie jakiś wielka sztuka. Ja inzynier elektronik narysowałem 2 projekty domów -rysunki i nie kosztowało mnie to ogromu pracy. tylko co ja mogę z nimi zrobić . co najwyzej wsadzić sobie, bo nie ma u nas możliwości zeby adaptowac projektu twórcy który nie ma uprawnień, chociazby byłby prawidłowo wykonany.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez piotrm dnia Czw 17:45, 18 Kwi 2013, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stanislaw
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:14, 18 Kwi 2013    Temat postu:

Panowie trzymajmy fason – nie ma się co denerwować bo myślę, że zgadzamy się co do istoty problemu.
Nie wolno jednak uogólniać i wrzucać architektów do jednego worka. Są lepsi i gorsi, genialni i słabiutcy – tak jak w każdym innym zawodzie. Nikt chyba też nie twierdzi, że architekci nie są potrzebni bo z tym się nie zgodzę. Dobry architekt z doświadczeniem i talentem i pewną pokorą zawodową może wiele dobrego zdziałać.
Problem o którym tu mówimy jest fakt, że projektowanie budynków nie może być zarezerowane wyłącznie dla architektów bo wcale nie jest to równoznaczne z dobrym efektem końcowym.
Inżynier budownictwa ogólnego (tak jak powyżej: z talentem, doświadczeniem i zdrową pokorą zawodową) może stworzyć równie dobry budynek. Zwykle też ma bardziej rzeczowe i realistyczne podejście do tematu i większą wiedzę wiedzę budowlaną co może prowadzić do zoptymalizowania inwestycji i redukcji kosztów.
Mówiąc o ‘architekturze’ i ‘konstrukcji’ nie zapominajmy o tym wszystkim co leży pomiędzy a więc tzw. budownictwie ogólnym czyli zagadnieniach budowlanych nie będących konstrukcją nośną. Strefę tę zagarnęli architekci. Dlaczego? Nikt nie wie i nikt nie ma odwagi zadać pytania otwarcie.
Wracając do konkretów. Inżynier budownictwa ogólnego powinien mieć prawo do uzyskania uprawnień do projektowania w tzw. zakresie architektonicznym do minimum 5000m3.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ynio
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 983
Przeczytał: 29 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:16, 18 Kwi 2013    Temat postu:

złodzieje jesteśmy i tyle - temat do zamknięcia

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
piotrm
..:WARN:..



Dołączył: 14 Kwi 2012
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Czw 18:25, 18 Kwi 2013    Temat postu:

Ja mam nieco inną wizję rewolucji w branży budowlanej. Osobiście by wolał żeby połaczono to. Wydział architektury lub budownictwa powinien kształcić inżynierów budownictwa, konstrukcji itd. Natomiast tytuł architekta powinien być tytułem prestiżowym który powiedzmy inzynier budownictwa obu uczelni otrzymywałby po powiedzmy wykonaniu 10 projektów określonej wielkości które zostały zrealizowane. I w ramach zasług automatycznie na dawno by mu tytuł architekta budownictwa, podkreslajac jego wysoki poziom specjalisty w dziedzinie budownictwa. to jakś próżność ludzka mieć coś przed imieniem i nazwiskiem, najbardziej zaobserwowałem to wśród doktorów, jak sie pominie jego tytuł to potrafią zwrócić uwagę. No panowie dla nie mnie tytuł inż które mam to rodzaj identyfikatora, i nic po za tym, stąpam po ziemi wiem że kiedyś z niej odejdę, i gdy nadejdzie ten mój czas, nie chcę żeby ktoś mi na nagrobku napisał mgr inż , bo mnie na tamtym świecie chyba szlag trafi Wink. A zapewniam sam widziałem na wielu grobach te tytuły , są najczęsciej w alejach zasłużonych komunistów Wink

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez piotrm dnia Czw 18:26, 18 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
piotrm
..:WARN:..



Dołączył: 14 Kwi 2012
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Czw 19:32, 18 Kwi 2013    Temat postu:

Jeszcze jedno panowie konstruktorzy i architekci bardzo ciekawe porównanie.
Działam w branżach energetycznej i telekomach to mniej dość dobrze znam proces inwestycyjny w tych branżach, nie wiem jak jet w innych instalacyjnych ale podejrzewam że podobnie.
Otóż w telekomach i energetyce proces realizacji projektu przebiega inaczej, jest bardziej korzystny praktyczny dla inwestora nie utrudnia mu się tak zycia jak to robione jest w branży budowlanej a dokładnie architektnicznej.
W telekomach przykładowo tak: że przy budowie infrastruktury sieci, towarzysza mu obiekty innej branży bo jest i energetyka,przyłącza do zasilania szaf instalacji radiowych, jest obecna branża konstrukcyjna bo trzeba projekt masztu wykonać, kontener, przbudowac strop itd. Podobnie jest w enrgetyce. Architektów z reguły nie ma bo po cholerę nie spotkałem się raczej. Co ciekawe jest to że w przeciwieństwie do branzy architektonicznej tutaj wszystkie te elementy sa traktowane oddzielnie. może być jeden projekt jedno pozwolenie na budowę, a proces adaptacyjny nie musi przelatywać przez ręce innych branży w zasadzie projektanta telekomu bo on niby ten nadrzednym jest w przypadku sieci telekomunikacyjnych , a w energetyce projektant instalacji energetycznych. Teraz się trochę zmieniło w przypadku telekomów bo wywalcyzli sobie wykonywanie sieci bez pozwolenia na budowę, bo po jaka cholerę tak naprawde, tylko obciązało to pracą i dodatkowe koszty dla inwestora były . interesujące jest to że w tych sieciach, projekty innej branzy maja tzw, wariantowość. Pewnie co niektórzy projektanci konstrukcji zetkneli sie z tym. Ze opracowywali konstrukcję masztu, zapis w pozwoleniu na budowę, czasami zgłoszeniu, dopuszczałtzw. wariantowośc. Zapis w rodzjau, dopuszcza się zamiennie do zaproponowanej konstrukcji masztu posadowienie konstrukcji masztu prefabrykowanego o parametrach wytrzymałościowych nie gorszych niż zaprojektowany. I takie coś w prostty sposób ułatwiało życie inwestrowi, bo na etapie budowy mógł po prostu przez zwykły wpis w dzienniku budowy, tzn najczęsciej kierownik wpisuje że na wniosek inwestora montuje się konstrukcję prefabrykowaną sspełniajaca wymagania okreslone w projekcie. cos w tym rodzaju.
Prosze panowe w łatewy sposób osczedzono kłopotu inwestorowi i pieniedzy, ob mozna sobie wyobrazić co by było jak by był taki bałgan jak w branzy architektonicznej, ze kazda zmiana to adaptacja i wyciąganie kasy.
A jak to wygląda w architekturze 3-4 branże , kazda zmiana to tylko przez architekta, no naszcżescie inwestorzy się wycwanili co niektórzy i dlatego nie zmawiają u architekta przyłączy bo tylko by narobił kłopotów i jeszcze oskubał. dodatm tylko że wydaje mi się że architekci celowo robią swoje projekty nieuniwersalne, zeby móc oskubać inwestora na dalszym etapie realizacji iwnestycji za byle pierdołe. Bo co np. stoi na przeszkodzie zeby wp rojekcie architektonicznym wprowadzac zpais w przypadku np zastosowania pustaków ceramicnzych, sformułowanie lub inney materiał jak bloczek komórkowy, silikat itd, o parametrach wytrzymałosciowych nie gorszych niż zastsowany jako główny. Albo w przypadku stropów, gdy zastsowano monolit., zapis, ze dopuszczalne jest zastosowanie stropów prefabrykowanych o nie gorszych parametrach wytrzymałościowyh niż zastsowane rozwiązane, zgodny z obliczeniami w części konstrukcyjnej. Ewentualnie zapis że nowo zastosowany strop powinien być poddany obliczeniom czy spełnia te wymagania i parafowany przez projektanta konstrukcji. Itd dach ceramiczny lub inny o obciązeniu nie wiekszym niż zastosowany.
prosze jak łatwo ułatwić zycie inwestrowi, oszczedzić mu czasu i pieniedzy żeby nie szarpał sie z adaptacja. ale nie. architekci wywęszyli ze można przecież inwestora wyczesać z dodatkowej kaski, i robią to bez cienia wyrzutów, lubią celowo pomijać zapisy tego typu w projekcie aby na następnym etapie ten biedny inwestor się łapał za głowę, a przecież ten inwestor to my wszyscy kredyty bierzemy na te inwestycje, każdy grosz się liczy. inne branże podchodzą uczciwie ta nie musi zarobić cwaniactwo panowie, potrafili wykolegować z interesu nawet projektantów konstruktorów, to tym bardziej czemu nie klienta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
piotrm
..:WARN:..



Dołączył: 14 Kwi 2012
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Pią 10:49, 19 Kwi 2013    Temat postu:

ciekawy artykuł o zwalczaniu monopolu architektów w innych krajach. Mam nadzieje że moderator pryzmknię oko dla dobra sprawy na ten link.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PeterJoseph
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: lubelskie

PostWysłany: Pon 23:33, 20 Maj 2013    Temat postu:

PiotrM napisał: "tylko co ja mogę z nimi zrobić . co najwyzej wsadzić sobie, bo nie ma u nas możliwości zeby adaptowac projektu twórcy który nie ma uprawnień, chociazby byłby prawidłowo wykonany"

Projekty typowe to nic innego jak "wydawnictwo książkowe" - na przypisany numer ISBN, jak zwykła książka. Sam zakupiłem projekt garażu gdzie jest napisane: "Wydawnictwo książkowe pod tytułem: projekt wzorcowy .... garażu....". Twórca takiego projektu za nic nie odpowiada przecież.
To adaptujący projekt (każdy z branżystów) bierze na siebie odpowiedzialność za jego kompletność oraz zawartość podpisując go staje się jego autorem - wprowadza przecież jakieś zmiany dopasowując go do warunków działki, geotechnicznych, postanowień planu zagospodarowania.

W innym projekcie typowym czytam:
"Aby przedłożyć projekt w celu uzyskania pozwolenia na budowę trzeba dołaczyć projekt zagospodarowania terenu, dokonac adaptacji niniejszego projektu do stref klimatycznych, właściwych dla lokazlizacji budynku. Projektant dokonujący adaptacji projektu powtarzalnego i przygotowujący PZ działki uważany jest za projektanta danego obiektu w świetle art. 20 Prawa budowlanego przejmując wszystkie wynikające z ustawy obowiązki i uprawnienia łącznie z odpowiedzialnością za projekt."

Tak więc zwykłe "klepnięcie" jakiegoś gotowca powoduje że "klepiący" jest już za niego odpowiedzialny i traktowany jako jego projektant. Tutaj nigdzie nie ma mowy o tym, że gotowca nie może narysować każdy, bo odpowiedzialność i tak potem przejmuje adaptujący. Jak coś jest skopane, to powinien poprawić (tak było w tym projekcie z instalacjami wod-kan i w konstrukcjach - były kalki z innego projektu, była mowa o garażu w wersji projektu bez garażu, źle były poprzeliczane grzejniki i takie tam drobnostki).

edit:
Dodam że gdzieś widziałem projekty typowe zaprojektowane przez tech. plastyków - oni byli podani jako twórcy projektu. Także to podtrzymuje moje zdanie że typowy projekt/gotowca może narysować każdy.

Także - w moim odczuciu pracownie trzepiące gotowce to często przede wszystkim domy/firmy wydawnicze. A dopiero w dalszej kolejności są pracownie projektowe, żądające często zresztą grubej kasy za adaptacje tych projektów (może by nikt od nich tego nie żądał?).


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez PeterJoseph dnia Wto 0:44, 21 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PeterJoseph
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: lubelskie

PostWysłany: Pon 23:51, 20 Maj 2013    Temat postu:

W poprzedniej części tematu napisano:
"
Markus napisał:
ynio napisał:
adaptacja projektu domku to 4 branże = 4 pieczątki (przyłącza nie mają znaczenia).

Dlaczego 4, a nie 2 ???

bo gościu komfabuluje
Sanitarka czyli gówna,gaz , woda.
Energetyczne -2
Telekomunikacja -3 ale to robi bepzłątnie z reguły bo w tej branży komuna się już dawno skonczyła i mamy wolny rynek gdzie trzeba walczyć o klienta, reszta to monopole
no i jasnie wielmożny pan architekt -4 "

Zgadzam się z ynio - 4 pieczątki:
- wod-kan
- elektryka
- architektura
- konstrukcje.

chyba że się coś zmieniło - lecz nie sądzę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
piotrm
..:WARN:..



Dołączył: 14 Kwi 2012
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Wto 8:00, 21 Maj 2013    Temat postu:

A mogło by być 5 bo telekomunikacja jeszcze jest. Ale na szczęście im się nie przewraca w głowach i nie obstawiają się przepisami. Co ciekawe to jedyna branża gdzie normy są darmowe,i wybór zależy od inwestora. a np w przypadku elektryków ktoś beszczelnie zrobił sobie biznes na normach, za parę kartek 50zł i tak produkuje sie, a jakiś durny minister wpisuje je do rozporządzenia, żeby były obwiązkowe i tak się wygryza konkurencję z rynku żeby poza jedynymi słusznymi norami inne nie miały szans bytu. Ten kraj to czarnoziem korupcji Cool

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez piotrm dnia Wto 8:01, 21 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Markus
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 311
Przeczytał: 34 tematy

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 9:25, 21 Maj 2013    Temat postu:

PeterJoseph napisał:
W poprzedniej części tematu napisano:
"
Markus napisał:
ynio napisał:
adaptacja projektu domku to 4 branże = 4 pieczątki (przyłącza nie mają znaczenia).

Dlaczego 4, a nie 2 ???

bo gościu komfabuluje
Sanitarka czyli gówna,gaz , woda.
Energetyczne -2
Telekomunikacja -3 ale to robi bepzłątnie z reguły bo w tej branży komuna się już dawno skonczyła i mamy wolny rynek gdzie trzeba walczyć o klienta, reszta to monopole
no i jasnie wielmożny pan architekt -4 "

Zgadzam się z ynio - 4 pieczątki:
- wod-kan
- elektryka
- architektura
- konstrukcje.

chyba że się coś zmieniło - lecz nie sądzę.

Powiem krótko, że przy okazji domów jednorodzinnych NIGDY żaden urząd nie wymagał pieczątki elektryka, ani żadnego innego instalatora. Mowa oczywiście o projektach z moim udziałem. Tylko architekt i konstruktor. Żeby było ciekawie zdarzyło się nawet, że zostało wydane pozwolenie na nadbudowę i zmianę konstrukcji dachu budynku tylko z pieczątką konstruktora.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
piotrm
..:WARN:..



Dołączył: 14 Kwi 2012
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Wto 10:49, 21 Maj 2013    Temat postu:

Markus napisał:
PeterJoseph napisał:
W poprzedniej części tematu napisano:
"
Markus napisał:
ynio napisał:
adaptacja projektu domku to 4 branże = 4 pieczątki (przyłącza nie mają znaczenia).

Dlaczego 4, a nie 2 ???

bo gościu komfabuluje
Sanitarka czyli gówna,gaz , woda.
Energetyczne -2
Telekomunikacja -3 ale to robi bepzłątnie z reguły bo w tej branży komuna się już dawno skonczyła i mamy wolny rynek gdzie trzeba walczyć o klienta, reszta to monopole
no i jasnie wielmożny pan architekt -4 "

Zgadzam się z ynio - 4 pieczątki:
- wod-kan
- elektryka
- architektura
- konstrukcje.

chyba że się coś zmieniło - lecz nie sądzę.

Powiem krótko, że przy okazji domów jednorodzinnych NIGDY żaden urząd nie wymagał pieczątki elektryka, ani żadnego innego instalatora. Mowa oczywiście o projektach z moim udziałem. Tylko architekt i konstruktor. Żeby było ciekawie zdarzyło się nawet, że zostało wydane pozwolenie na nadbudowę i zmianę konstrukcji dachu budynku tylko z pieczątką konstruktora.

A wiesz dlaczego? bo w tym urzedzie pracowlai inteligentni ludzie. Bo prawo budowlane mówi że inwestor w razie potrzeb ma zapewnić oludiz odpowiednim wykształceniem. Pozatym co obchodzi urząd co jest w obiekcie, jak za to nie odpowiada, tlyko projektant. Odbiory są przecież, więc? Mało tego a jak skłądasz projekt bez warunków technicnzych od energetyki, pisząc w zakresie enrgetyki, autonomiczne źródła zasilania, zapewniajace autonomicznośc obiektów względem dostawców energi (ogniwa fotowoltaiczne, generator pradu, przydomowa elektrownia wodna itp). I co wtedy ? Doktoryzowanie się całego urzedu, co zorbić z tym klientem? Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez piotrm dnia Wto 10:51, 21 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Konstruktor budowlany Strona Główna -> Uprawnienia, certyfikaty Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin