Forum Konstruktor budowlany Strona Główna Konstruktor budowlany
Forum projektantów
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Uprawnienia w zakresie projektowania Konstrukcji żelbetowych
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Konstruktor budowlany Strona Główna -> Uprawnienia, certyfikaty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PabloESC
Początkujący Forumowicz



Dołączył: 29 Paź 2018
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ostrowiec Św.

PostWysłany: Pon 15:42, 29 Paź 2018    Temat postu: Uprawnienia w zakresie projektowania Konstrukcji żelbetowych

Witam, chcialem sie przywitać na sam początek.
Jeśli temat juz byl to z góry przepraszam.
Mam pytanie, a mianowicie jestem zatrudniony na stanowisku asystenta projektanta konstrykcji zel-bet. Firma jest firma polska, lecz wlasciciel nie posiada uprawnień. Wszystkie rysunki i cale projekty ida przez Ręce Niemca i wysylane sa do Niemiec. I tu moje pytanie, czy jesli bym zdobyl podpis od tego niemca to takie uprawnienia sie licza?? Co moge zrobic ewentualnie w takiej sytuacji oprocz zmiany pracodawcy??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Klinkier
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 21 Sie 2011
Posty: 410
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:39, 29 Paź 2018    Temat postu:

Niemiec musiałby być członkiem polskiej PIIB i posiadać odpowiednie uprawnienia, by podpisać Ci praktykę.
Pamiętam, że jest jakaś furtka, by zaliczyć zagraniczną praktykę, ale nie znam nikogo z taką sytuacją, więc nie pomogę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gln
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 10 Kwi 2012
Posty: 514
Przeczytał: 20 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pon 16:54, 29 Paź 2018    Temat postu:

zwróć się do swojej lokalnej izby o interpretację

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez gln dnia Pon 16:54, 29 Paź 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tokkotai
Gość






PostWysłany: Pon 18:30, 29 Paź 2018    Temat postu:

PabloESC napisał:
Witam, chcialem sie przywitać na sam początek.
Jeśli temat juz byl to z góry przepraszam.
Mam pytanie, a mianowicie jestem zatrudniony na stanowisku asystenta projektanta konstrykcji zel-bet. Firma jest firma polska, lecz wlasciciel nie posiada uprawnień. Wszystkie rysunki i cale projekty ida przez Ręce Niemca i wysylane sa do Niemiec. I tu moje pytanie, czy jesli bym zdobyl podpis od tego niemca to takie uprawnienia sie licza?? Co moge zrobic ewentualnie w takiej sytuacji oprocz zmiany pracodawcy??


Jak Niemiec ma uprawnienia to zrób całą dokumentację po Niemiecku, niech Ci ją podpisze dołączy swoje papiren z uprawnieniami i jesteś prawie w domu. Potem tylko tłumacz przysięgły języka niemieckiego i skladasz 2 wersję do izby.

Potem czekasz na decyzję i przygotowujesz się do egzaminu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PabloESC
Początkujący Forumowicz



Dołączył: 29 Paź 2018
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ostrowiec Św.

PostWysłany: Wto 16:38, 30 Paź 2018    Temat postu:

A jesli prowadzący projekt z Niemiec jest poprostu magistrem (gdyz tam nie potrzeba uprawnien) to jego podpis bedzie cos znaczyl dla naszej izby??[/b]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stanislove
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 1896
Przeczytał: 39 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Wto 17:59, 30 Paź 2018    Temat postu:

Klinkier napisał:
Niemiec musiałby być członkiem polskiej PIIB i posiadać odpowiednie uprawnienia, by podpisać Ci praktykę.
Pamiętam, że jest jakaś furtka, by zaliczyć zagraniczną praktykę, ale nie znam nikogo z taką sytuacją, więc nie pomogę.


Mój zakres praktyki wykonawczej robiłem w Niemczech i generalnie nie było problemu w Izbie. Jest odpowiedni formularz do wypełnienia, które podpisują prowadzący praktykę i kierujący jednostką (między innymi oświadcza się, że było się zatrudnionym za granicą). Uprawnień w Niemczech jako takich nie ma. Trzeba mieć co prawda wpis do izby, by móc składać dokumenty o pozwolenie na budowę, ale na tym się w zasadzie kończy. Mój "opiekun praktyki" był inżynierem, z wpisem do izby i do dokumentacji załączyłem jego dyplom oraz wpis do izby inżynierów.

W tym przypadku problem będzie polegał na tym, że to nie jest praktyka za granicą, bo pracujesz w Polsce, a czy robisz projekty na Chiny czy na Niemcy, to jest bez znaczenia, bo w sensie prawa to nie jest praktyka za granicą. W tej sytuacji powinien podpisywać polski inżynier z uprawnieniami.

Generalnie to sytuacja chyba będzie trudna do rozwiązania bez rozmowy w lokalnej izbie i ichniej interpretacji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Parikon
Skokovis



Dołączył: 09 Lip 2014
Posty: 2109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:18, 30 Paź 2018    Temat postu:

stanislove napisał:
Klinkier napisał:
Niemiec musiałby być członkiem polskiej PIIB i posiadać odpowiednie uprawnienia, by podpisać Ci praktykę.
Pamiętam, że jest jakaś furtka, by zaliczyć zagraniczną praktykę, ale nie znam nikogo z taką sytuacją, więc nie pomogę.


Mój zakres praktyki wykonawczej robiłem w Niemczech i generalnie nie było problemu w Izbie. Jest odpowiedni formularz do wypełnienia, które podpisują prowadzący praktykę i kierujący jednostką (między innymi oświadcza się, że było się zatrudnionym za granicą). Uprawnień w Niemczech jako takich nie ma. Trzeba mieć co prawda wpis do izby, by móc składać dokumenty o pozwolenie na budowę, ale na tym się w zasadzie kończy. Mój "opiekun praktyki" był inżynierem, z wpisem do izby i do dokumentacji załączyłem jego dyplom oraz wpis do izby inżynierów.

W tym przypadku problem będzie polegał na tym, że to nie jest praktyka za granicą, bo pracujesz w Polsce, a czy robisz projekty na Chiny czy na Niemcy, to jest bez znaczenia, bo w sensie prawa to nie jest praktyka za granicą. W tej sytuacji powinien podpisywać polski inżynier z uprawnieniami.

Generalnie to sytuacja chyba będzie trudna do rozwiązania bez rozmowy w lokalnej izbie i ichniej interpretacji.



W Niemczech izby inżynierów zapisują ludzi na listy i będąc na tych listach jesteś uprawniony do danej rzeczy. Nie przeprowadza się z tego co wiem egzaminów, gdyż należy zrobić odpowiednią praktykę i mieć wymagane wykształcenie.

Cytat:

Bawarska Izba Inżynierów Budownictwa prowadzi listy ustawowe, na których inżynierowie z branży budowlanej mogą rejestrować się posiadając odpowiednie kwalifikacje. W zależności od tego na jakiej liście się znajdują, mogą przeprowadzać pewne transakcje z organami państwowymi.

Die Bayerische Ingenieurekammer-Bau führt gesetzliche Listen, in die sich Ingenieure im Bauwesen bei entsprechender Qualifikation eintragen lassen können. Diese Listen befugen sie je nach beruflicher Ausrichtung, bestimmte Vorgänge bei staatlichen Behörden vorzunehmen.


lista Bauvorlageberechtigt - uprawniony do składania i podpisywania projektów budowlanych zanoszonych do urzędu.

Cytat:
In die Liste der bauvorlageberechtigten Ingenieure kann auf Antrag eingetragen werden,

wer als Angehöriger einer Fachrichtung des Bauingenieurwesens aufgrund des Ingenieurgesetzes die Berufsbezeichnung »Ingenieur« oder »Ingenieurin« zu führen berechtigt ist und
danach mindestens zwei Jahre (auch) auf dem Gebiet der Entwurfsplanung von Gebäuden praktisch tätig gewesen ist.

Wpisane na listę osób uprawnionych do składania i podpisywania projektów budowlanych w urzędzie mogą być osoby które, jako absolwent dziedziny inżynierii lądowej, jest uprawniony do używania tytułu "inżynier" lub "inżynierka" na podstawie odpowiedniej ustawy, oraz zrobiły co najmniej dwuletnią praktykę w zakresie planowania, projektowania budynków.


Nachweisberechtigten für Standsicherheit - sporządzanie dowodów stateczności dla obiektów budowlanych

Cytat:
In die Liste der Nachweisberechtigten für Standsicherheit kann auf Antrag eingetragen werden, wer

einen berufsqualifizierenden Hochschulabschluss eines Studiums der Fachrichtung Architektur, Hochbau oder des Bauingenieurwesens und
eine mindestens dreijährige Berufserfahrung in der Tragwerksplanung nachweist.

Na listę osób, uprawnionych do sporządzania dowodów stateczności mogą się zapisać osoby, które ukończyły kierunki Architektur, Hochbau lub Inżynieria lądowa i zrobiły 3 letnią praktykę w zakresie sporządzania planów elementów nośnych obiektów


Prüfsachverständige für Standsicherheit - inspektor stabilności obiektu (sprawdzający sporządzającego projekt konstrukcji) w przypadkach gdy takie sprawdzanie jest wymagane.
Przy czym są 3 specjalizacje
Massivbau, Metallbau und Holzbau Wink

I wiele innych list, o których możecie poczytać tutaj :
[link widoczny dla zalogowanych]

Na jakiej liście był twój patron Stanislove?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Parikon dnia Wto 22:05, 30 Paź 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stanislove
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 1896
Przeczytał: 39 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Wto 20:12, 30 Paź 2018    Temat postu:

Mój "patron" może składać dokumenty do pozwolenia na budowę do odpowiedniego urzędu nadzoru budowlanego. Każdy kraj związkowy ma swoje listy inżynierów dopuszczonych do składania dokumentacji. Przy czym z samym wykonawstwem nie ma to nic wspólnego - budowę może prowadzić murarz do spółki z płytkarzem.

A Prüfsachverständige, o których piszesz, to jest zupełnie inna bajka. W Polsce nie ma odpowiednika tej funkcji. To jest publiczny nadzór zarówno nad projektami jak i nad wykonawstwem. Na każdej budowie, którą prowadziłem, był zawsze Prüfsachverständige od statyki, nie zawsze są potrzebni pozostali. Na kilku dużych budowach miałem Prüfsachverständige od statyki, pożarów i instalacji.

Ale wcale nie trzeba być Prüfsachverständige, by móc składać papiery do urzędów, to nie jest odpowiednik polskich uprawnień. Z praktyką wykonawczą jest pewien problem, bo w Niemczech nie ma uprawnień do wykonawstwa, w związku z tym ciężko te dwie sprawy porównać. Jeżeli chodzi o praktyki projektowe to należy mieć potwierdzenie od inżyniera z wpisem do izby i na listę inżynierów uprawnionych do składania dokumentów (Bauvorlageberechtigung).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Parikon
Skokovis



Dołączył: 09 Lip 2014
Posty: 2109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:45, 30 Paź 2018    Temat postu:

stanislove napisał:
Mój "patron" może składać dokumenty do pozwolenia na budowę do odpowiedniego urzędu nadzoru budowlanego. Każdy kraj związkowy ma swoje listy inżynierów dopuszczonych do składania dokumentacji. Przy czym z samym wykonawstwem nie ma to nic wspólnego - budowę może prowadzić murarz do spółki z płytkarzem.

A Prüfsachverständige, o których piszesz, to jest zupełnie inna bajka. W Polsce nie ma odpowiednika tej funkcji. To jest publiczny nadzór zarówno nad projektami jak i nad wykonawstwem. Na każdej budowie, którą prowadziłem, był zawsze Prüfsachverständige od statyki, nie zawsze są potrzebni pozostali. Na kilku dużych budowach miałem Prüfsachverständige od statyki, pożarów i instalacji.

Ale wcale nie trzeba być Prüfsachverständige, by móc składać papiery do urzędów, to nie jest odpowiednik polskich uprawnień. Z praktyką wykonawczą jest pewien problem, bo w Niemczech nie ma uprawnień do wykonawstwa, w związku z tym ciężko te dwie sprawy porównać. Jeżeli chodzi o praktyki projektowe to należy mieć potwierdzenie od inżyniera z wpisem do izby i na listę inżynierów uprawnionych do składania dokumentów (Bauvorlageberechtigung).


Nie zauważyłem, że piszesz o praktyce na budowie przy czym kierownikiem budowy był Projektant. Wink Moja nieuwaga wynika z tego, że autor tematu pisze o praktyce przy projektowaniu konstrukcji.
Praktykę przy projektowaniu konstrukcji a praktykę przy sporządzaniu projektu budowlanego zarówno niemieckie jak i polskie prawo odróżnia. Wink. Przytoczyłem odpowiednie zapisy.
Osoba sporządzająca projekt budowlany w Niemczech jest nazywana projektantem a osoba sporządzająca dowód stateczności jest nazywana Trakwerkplanerem.

Przy czym projektantem większych obiektów może być architekt lub inżynier w pisany na listę Bauvorlageberechtigung. Natomiast inżynier wpisany na listę odpowiadającą polskiej specjalności architektonicznej nie może tworzyć dowodów stateczności - po polsku takiego opracowania , które jest niezbędne aby móc dać projekt do inspektora od stabilności konstrukcji obiektu. Przy czym nie wszystkie projekty obiektów, muszą do tego inspektora trafić.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Parikon dnia Wto 21:51, 30 Paź 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tokkotai
Gość






PostWysłany: Śro 0:22, 31 Paź 2018    Temat postu:

Skasowane

Ostatnio zmieniony przez tokkotai dnia Śro 20:11, 31 Paź 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Parikon
Skokovis



Dołączył: 09 Lip 2014
Posty: 2109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:58, 31 Paź 2018    Temat postu:

Tych uprawnień w Bawarii a zapewne i w każdym innym kraju związkowym jest wiele w zakresie osób będących na listach prowadzonych przez ich izby inżynierów.

Prüfsachverständige für Standsicherheit to inna lista od
Prüfsachverständige im Bauwesen, którzy muszą:

- opanować język niemiecki w mowie i piśmie.
- gwarantują swoją osobowością prawidłowe wykonywanie obowiązków w rozumieniu § 5 PrüfVBau, i. muszą być bezstronni, sumienni, odpowiedzialni i niezależnie pracować zgodnie z przepisami inspekcji budowlanej,
- posiadać zdolność do pełnienia funkcji publicznej, mieć miejsce prowadzenia działalności lub oddział w Wolnym Państwie Bawarii i nie prowadzić innej działalności,
- ubezpieczenie odpowiedzialności wynoszące co najmniej 500 000 EUR na osobę, a także strat majątkowych na każde roszczenie, które muszą być dostępne co najmniej dwa razy w roku ubezpieczenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stanislove
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 1896
Przeczytał: 39 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Śro 13:27, 31 Paź 2018    Temat postu:

Parikon napisał:
Tych uprawnień w Bawarii a zapewne i w każdym innym kraju związkowym jest wiele w zakresie osób będących na listach prowadzonych przez ich izby inżynierów.

Prüfsachverständige für Standsicherheit to inna lista od
Prüfsachverständige im Bauwesen, którzy muszą:


Nie ma czegoś takiego jak Prüfsachverständige im Bauwesen jako osobna specjalność. To jest ogólne pojęcie opisujące wszystkich Prüfsachverständige.

Jedyni Pruferzy jacy są i mają umocowanie w prawie to: statyka, ochrona pożarowa, geodezja, geotechnika i instalacje i urządzenia bezpieczeństwa.

Coś źle przetłumaczyłeś.

Podsumowując temat:
1) z prawnego punktu widzenia praktyka nie jest praktyką za granicą i musi być zatwierdzona przez projektanta z polskimi uprawnieniami
2) jak jednak kolega by się uparł, by iść w tym kierunku, to odpowiednikiem polskich uprawnień konstrukcyjnych byłby niemiecki projektant z możliwością składania obliczeń do urzędów (Nachweisberechtigte fur Standsicherheit), który mógłby podpisać formularz o praktyce projektowej za granicą

Reszta to liczenie na fart i niewiedzę izby, co oczywiście też może się udać. Orły w izbach nie siedzą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Parikon
Skokovis



Dołączył: 09 Lip 2014
Posty: 2109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:10, 31 Paź 2018    Temat postu:

stanislove napisał:
Parikon napisał:
Tych uprawnień w Bawarii a zapewne i w każdym innym kraju związkowym jest wiele w zakresie osób będących na listach prowadzonych przez ich izby inżynierów.

Prüfsachverständige für Standsicherheit to inna lista od
Prüfsachverständige im Bauwesen, którzy muszą:


Nie ma czegoś takiego jak Prüfsachverständige im Bauwesen jako osobna specjalność. To jest ogólne pojęcie opisujące wszystkich Prüfsachverständige.
Jedyni Pruferzy jacy są i mają umocowanie w prawie to: statyka, ochrona pożarowa, geodezja, geotechnika i instalacje i urządzenia bezpieczeństwa.
Coś źle przetłumaczyłeś.
Podsumowując temat:
1) z prawnego punktu widzenia praktyka nie jest praktyką za granicą i musi być zatwierdzona przez projektanta z polskimi uprawnieniami
2) jak jednak kolega by się uparł, by iść w tym kierunku, to odpowiednikiem polskich uprawnień konstrukcyjnych byłby niemiecki projektant z możliwością składania obliczeń do urzędów (Nachweisberechtigte fur Standsicherheit), który mógłby podpisać formularz o praktyce projektowej za granicą

Reszta to liczenie na fart i niewiedzę izby, co oczywiście też może się udać. Orły w izbach nie siedzą.


Tak masz racje jest tam dalej napisane ogólne wymagania przy Prüfsachverständige im Bauwesen.
Też się zgadzam, że teoretycznie odpowiednikiem polskich uprawnień w spec k-b jest Nachweisberechtigte fur Standsicherheit - Trakwerkplaner - projektujący elementy nośne.

Jednak nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że :
odpowiednikiem polskich uprawnień konstrukcyjnych byłby niemiecki projektant z możliwością składania obliczeń do urzędów

Projektant to jest osoba, którą w prawie nazywa się określeniem Entwurfsverfasserin oder Entwurfsverfasser czyli po polsku
projektopisarz.

Aby być w Niemczech projektantem niektórych obiektów nie zawsze trzeba być na liście architektów albo inżynierem Bau na liście Bauvorlageberechtigung
Aby dostać się na listę Nachweisberechtigte fur Standsicherheit nie trzeba być projektantem.

Zapewne w Niemczech są osoby które:
są na liście architektów co daje im prawo tworzenia i podpisywania projektu budowlanego oraz są na liście Nachweisberechtigte fur Standsicherheit co daje im prawo tworzyć projekt konstrukcyjny przedstawionego tam obiektu.
są na liście Bauvorlageberechtigung co daje im prawo tworzenia i podpisywania projektu budowlanego oraz są na liście Nachweisberechtigte fur Standsicherheit co daje im prawo tworzyć projekt konstrukcyjny przedstawionego tam obiektu.

pierwszego nazwiemy projektantem architektem konstruktorem Wink
drugiego projektantem - konstruktorem. Wink

Ale chyba są także sami konstruktorzy czyli są tylko na liście Nachweisberechtigte fur Standsicherheit i ich zadanie gdy akurat nie pełnią roli projektanta jest:
współpraca przy projektowaniu obiektu, sprawdzenie projektu obiektu jaki tworzy projektant i stworzenie Nachweisberechtigte fur Standsicherheit oraz pełnienie nadzoru autorskiego w tym zakresie. Choćby wtedy gdy Prüfsachverständige fur Standsicherheit ma uwagi do jego pracy projektowej.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Parikon dnia Śro 15:26, 31 Paź 2018, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stanislove
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 1896
Przeczytał: 39 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Śro 19:19, 31 Paź 2018    Temat postu:

Parikon napisał:

Jednak nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że :
odpowiednikiem polskich uprawnień konstrukcyjnych byłby niemiecki projektant z możliwością składania obliczeń do urzędów

Aby być w Niemczech projektantem niektórych obiektów nie zawsze trzeba być na liście architektów albo inżynierem Bau na liście Bauvorlageberechtigung
Aby dostać się na listę Nachweisberechtigte fur Standsicherheit nie trzeba być projektantem.


Możesz się nie zgadzać, ale tak z grubsza jest. Bez papierów to można co najwyżej szopy i kible (a w większości przypadków nawet kibla się nie da) projektować, bo nie wymagają pozwolenia.

Nawet najprostsze obiekty klas 1-3 wymagają projektu budowlanego podpisanego przez Entwurfsverfassera - którym może być również inżynier budownictwa, jeżeli na taką ścieżkę kariery się zdecydował.

To jest największa różnica między DE a PL - Entwurfsverfasserem może być praktycznie każdy, kto studiował na kierunkach budowlanych / architektonicznych, po udowodnieniu odpowiedniej praktyki i spełnieniu dalszych wymagań formalnych. Równie dobrze może się o takie prawo ubiegać polski inżynier lub architekt.

Ale te projekciki budowlane do urzędów, to jest w większości parę szkiców i zestawienie powierzchni i o świadczenie o zgodności z obowiązującym prawem (pomijając stronę formalną, która jest nieco rozbudowana) i na tym rola Entwurfsverfassera często się kończy. Same projekty wykonawcze bardzo często wykonują zupełnie inne jednostki, lub firmy wykonawcze (oczywiście z zachowaniem ogólnych założeń projektu) i to już nie muszą być ludzie wpisani na żadną listę.

Aby móc tworzyć dowody obliczeniowe (Nachweisberechtigte fur Standsicherheit) trzeba być wpisanym na listę dopuszczonych do tego osób (architekt również może się ubiegać o wpis na tą listę) lub być Prüfinżynierem od statyki.

Parikon napisał:

Zapewne w Niemczech są osoby które:
są na liście architektów co daje im prawo tworzenia i podpisywania projektu budowlanego oraz są na liście Nachweisberechtigte fur Standsicherheit co daje im prawo tworzyć projekt konstrukcyjny przedstawionego tam obiektu.
są na liście Bauvorlageberechtigung co daje im prawo tworzenia i podpisywania projektu budowlanego oraz są na liście Nachweisberechtigte fur Standsicherheit co daje im prawo tworzyć projekt konstrukcyjny przedstawionego tam obiektu.

pierwszego nazwiemy projektantem architektem konstruktorem Wink
drugiego projektantem - konstruktorem. Wink


To są jakieś wywijasy w nazewnictwie, to co robisz. Próbujesz przenosić polskie realia na niemiecki grunt, a to tak nie działa.

Żaden statyk, a już szczególnie taki, który może składać dowody obliczeniowe do urzędu, nie będzie się za przeproszeniem pierdolił w rysowanie kibli i pisuarów i projekciki architektoniczne i szkice dla urzędów, bo po pierwsze gówno na tym zarobi, a po drugie to nie jego rola.

W Niemczech obowiązuje ścisła specjalizacja i jak ktoś jest konstruktorem/statykiem, to się tym zajmuje i nie ma potrzeb ani powodów, by projektować architekturę i technologię, szerokości korytarzy i odstępy między pisuarami, bo na swojej działce wystarczająco dużo zarobi.

Z resztą na każdej budowie na jakiej byłem statyk jest zatrudniany bezpośrednio przez inwestora, co gwarantuje mu godziwą wypłatę. Statyk odpowiada bezpośrednio przed inwestorem za bezpieczeństwo ale również za ilość zużytego materiału. Dlatego w Niemczech też mniej nieudaczników niż u nas, bo każdy inwestor pójdzie do takiego konstruktora, który mu bezpieczną, ale racjonalną konstrukcję zaprojektuje.

Parikon napisał:

Ale chyba są także sami konstruktorzy czyli są tylko na liście Nachweisberechtigte fur Standsicherheit i ich zadanie gdy akurat nie pełnią roli projektanta jest:
współpraca przy projektowaniu obiektu, sprawdzenie projektu obiektu jaki tworzy projektant i stworzenie Nachweisberechtigte fur Standsicherheit oraz pełnienie nadzoru autorskiego w tym zakresie. Choćby wtedy gdy Prüfsachverständige fur Standsicherheit ma uwagi do jego pracy projektowej.


W Niemczech nie ma nadzoru autorskiego.

Prüfinżynierowie sprawdzają projekt pod względem zgodności z przepisami, poświadczają zgodność projektu z przepisami przed urzędem i następnie sprawdzają zgodność wykonania obiektu ze sprawdzonymi przez siebie dokumentami, a ostatecznym dokumentem jest oświadczenie dla urzędu, że obiekt został zgodnie z zatwierdzonymi dokumentami wykonany. Inżynier, który projektował/liczył nie ma większego udziału w realizacji, chyba, że trzeba coś zmieniać, to oczywiście robi się zmiany, które Prüfinżynier zatwierdza i ich wprowadzenie w życie kontroluje na budowie.


Ty pracowałeś w Niemczech i piszesz na podstawie doświadczenia, czy opisujesz jak ci się wydaje, że jest w Niemczech? Tak się składa, że od paru lat pracuję w Niemczech jako kierownik budowy i w kilku projektach już brałem udział, bardziej i mniej skomplikowanych i jakieś tam, może nieduże, doświadczenie mam. To co opisujesz, to są dla mnie jakieś nieznane rzeczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Parikon
Skokovis



Dołączył: 09 Lip 2014
Posty: 2109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:32, 31 Paź 2018    Temat postu:

stanislove napisał:
Parikon napisał:

Jednak nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że :
odpowiednikiem polskich uprawnień konstrukcyjnych byłby niemiecki projektant z możliwością składania obliczeń do urzędów

Aby być w Niemczech projektantem niektórych obiektów nie zawsze trzeba być na liście architektów albo inżynierem Bau na liście Bauvorlageberechtigung
Aby dostać się na listę Nachweisberechtigte fur Standsicherheit nie trzeba być projektantem.


Możesz się nie zgadzać, ale tak z grubsza jest. Bez papierów to można co najwyżej szopy i kible (a w większości przypadków nawet kibla się nie da) projektować, bo nie wymagają pozwolenia.

Nawet najprostsze obiekty klas 1-3 wymagają projektu budowlanego podpisanego przez Entwurfsverfassera - którym może być również inżynier budownictwa, jeżeli na taką ścieżkę kariery się zdecydował.

To jest największa różnica między DE a PL - Entwurfsverfasserem może być praktycznie każdy, kto studiował na kierunkach budowlanych / architektonicznych, po udowodnieniu odpowiedniej praktyki i spełnieniu dalszych wymagań formalnych. Równie dobrze może się o takie prawo ubiegać polski inżynier lub architekt.

Ale te projekciki budowlane do urzędów, to jest w większości parę szkiców i zestawienie powierzchni i o świadczenie o zgodności z obowiązującym prawem (pomijając stronę formalną, która jest nieco rozbudowana) i na tym rola Entwurfsverfassera często się kończy. Same projekty wykonawcze bardzo często wykonują zupełnie inne jednostki, lub firmy wykonawcze (oczywiście z zachowaniem ogólnych założeń projektu) i to już nie muszą być ludzie wpisani na żadną listę.

Aby móc tworzyć dowody obliczeniowe (Nachweisberechtigte fur Standsicherheit) trzeba być wpisanym na listę dopuszczonych do tego osób (architekt również może się ubiegać o wpis na tą listę) lub być Prüfinżynierem od statyki.

Parikon napisał:

Zapewne w Niemczech są osoby które:
są na liście architektów co daje im prawo tworzenia i podpisywania projektu budowlanego oraz są na liście Nachweisberechtigte fur Standsicherheit co daje im prawo tworzyć projekt konstrukcyjny przedstawionego tam obiektu.
są na liście Bauvorlageberechtigung co daje im prawo tworzenia i podpisywania projektu budowlanego oraz są na liście Nachweisberechtigte fur Standsicherheit co daje im prawo tworzyć projekt konstrukcyjny przedstawionego tam obiektu.

pierwszego nazwiemy projektantem architektem konstruktorem Wink
drugiego projektantem - konstruktorem. Wink


To są jakieś wywijasy w nazewnictwie, to co robisz. Próbujesz przenosić polskie realia na niemiecki grunt, a to tak nie działa.

Żaden statyk, a już szczególnie taki, który może składać dowody obliczeniowe do urzędu, nie będzie się za przeproszeniem pierdolił w rysowanie kibli i pisuarów i projekciki architektoniczne i szkice dla urzędów, bo po pierwsze gówno na tym zarobi, a po drugie to nie jego rola.

W Niemczech obowiązuje ścisła specjalizacja i jak ktoś jest konstruktorem/statykiem, to się tym zajmuje i nie ma potrzeb ani powodów, by projektować architekturę i technologię, szerokości korytarzy i odstępy między pisuarami, bo na swojej działce wystarczająco dużo zarobi.

Z resztą na każdej budowie na jakiej byłem statyk jest zatrudniany bezpośrednio przez inwestora, co gwarantuje mu godziwą wypłatę. Statyk odpowiada bezpośrednio przed inwestorem za bezpieczeństwo ale również za ilość zużytego materiału. Dlatego w Niemczech też mniej nieudaczników niż u nas, bo każdy inwestor pójdzie do takiego konstruktora, który mu bezpieczną, ale racjonalną konstrukcję zaprojektuje.

Parikon napisał:

Ale chyba są także sami konstruktorzy czyli są tylko na liście Nachweisberechtigte fur Standsicherheit i ich zadanie gdy akurat nie pełnią roli projektanta jest:
współpraca przy projektowaniu obiektu, sprawdzenie projektu obiektu jaki tworzy projektant i stworzenie Nachweisberechtigte fur Standsicherheit oraz pełnienie nadzoru autorskiego w tym zakresie. Choćby wtedy gdy Prüfsachverständige fur Standsicherheit ma uwagi do jego pracy projektowej.


W Niemczech nie ma nadzoru autorskiego.

Prüfinżynierowie sprawdzają projekt pod względem zgodności z przepisami, poświadczają zgodność projektu z przepisami przed urzędem i następnie sprawdzają zgodność wykonania obiektu ze sprawdzonymi przez siebie dokumentami, a ostatecznym dokumentem jest oświadczenie dla urzędu, że obiekt został zgodnie z zatwierdzonymi dokumentami wykonany. Inżynier, który projektował/liczył nie ma większego udziału w realizacji, chyba, że trzeba coś zmieniać, to oczywiście robi się zmiany, które Prüfinżynier zatwierdza i ich wprowadzenie w życie kontroluje na budowie.


Ty pracowałeś w Niemczech i piszesz na podstawie doświadczenia, czy opisujesz jak ci się wydaje, że jest w Niemczech? Tak się składa, że od paru lat pracuję w Niemczech jako kierownik budowy i w kilku projektach już brałem udział, bardziej i mniej skomplikowanych i jakieś tam, może nieduże, doświadczenie mam. To co opisujesz, to są dla mnie jakieś nieznane rzeczy.


Nie pracowałem w Niemczech. Natomiast rozróżniam pojecie projektant od osoba przez niego zaproszona do udziału w projekcie. Zatem pojęcie w jezyku polskim "niemiecki projektant z możliwością składania obliczeń do urzędów" oznacza w większości przypadków osobę wpisaną do izby architektów pod tytułem architekt lub architektka, która jest także osobą wpisaną na listę Nachweisberechtigte fur Standsicherheit w jednej z właściwym jej krajowej izbie inżynierów bau lub osobę wpisaną do izby inżynierów bau na listę Bauvorlageberechtigung, która jest także osobą wpisaną na listę Nachweisberechtigte fur Standsicherheit w jednej z właściwym jej krajowej izbie inżynierów bau.

Pierwsza ukończyła kierunek Hochbau lub Archietektur a druga Bauingenieurwesen. Natomiat twoje pojęcie nie uwzględnia osób, które ukończyły Hochbau lub Archietektur ale są tylko na liście Nachweisberechtigte fur Standsicherhei oraz osób, które ukończyły Bauingenieurwesen ale są tylko na liście Nachweisberechtigte fur Standsicherhei . Te osoby nie pełnią nigdy roli projektanta a nasz kolega mógłby robić u nich praktykę w zakresie sporządzania projektów elementów konstrukcji obiektu.

Kiedyś mój znajomy architekt - Polak zapisał się do niemieckiej izby architektów. Jako osoba będąca członkiem IARP miał takie prawo. Zaprojektował w Dusseldorf dom jednorodzinny, stworzył Bauvorhaben i dostał decyzje akceptującą projekt jednakże zażądano od niego także opracowania o nazwie "Statische Berechnung". Zadzwonił do mnie czy dam radę takie opracowanie mu stworzyć. Oczywiście w oparciu o Eurokod. Oznajmiłem mu, że zapewne do stworzenia takiego opracowania musiałbym zapisać się do niemieckiej izby inżynierów oraz znaleźć jakieś opracowania tego typu w sieci. On zaś stwierdził z pełnym przekonaniem, że osoby będące w izbie architektów mają prawo tworzyć takie opracowanie tyle, że on nie potrafi robić obliczeń. Stwierdził jednoznacznie, że ma praowo pod takim opracowaniem się podpisać. Po wpisaniu hasła "Statische Berechnung" ściągnąłem wiele takich opracowań. Miałem więc pojęcie jak to ma wyglądać. On po prostu nie rozumiał, że są architekcie w izbie architektów, którzy są także na liście Nachweisberechtigte fur Standsicherheit, ale on sam jest tylko architektem. Ja natomiast nie wiedziałem, że mam rację, no i zacząłem mu tworzyć "Statische Berechnung".

Nawet mi to jakoś szło:
Cytat:
Windzone: 2 – Düsseldorf
Basiswindgeschwindigkeit vb=cdir*cseason*vb,0=1*1*25,0 m/s= 25 m/s
Bezugshöhe ze = 8,5m
Geländekategorie III
z0=0,3 m
zmin= 5 m
Topographiebeiwert co(z)=0
Turbulenzintensität Iv (8,5)=0,3 angenommen kI = 1,0 ,
kr=0,19*(0,3/0,05)^0,07=0,215
Rauhigkeitsbeiwert cr(z)
Strona 6z7
Neubau eine Einfamilienhaus in Düsseldorf
cr(8,5)=0,215*ln(8,5/0,3)=0,72
mittlere Windgeschwindigkeit vm(z)
vm(8,5)=0,72*1*25 m/s= 18m/s
charakteristischer Böengeschwindigkeitsdruck qp
qp(8,5)=[1+7*0,3]*0,5*1,25*18^2= 627,75 kN/m2


Po dwóch tygodniach zajarzył pomyłkę i na szczęście nie musiałem kończyć swojego jedynego ""Statische Berechnung". Potwierdza to tezę, że nie każdy projektant musi korzystać z usług Trakwerkplanera, gdyż w Niemczech nie ma niewolnictwa w tym zakresie i jak projektant chce to sobie może zrobić uprawnienia w tym zakresie. Jednak jak napisałeś nie bycie projektantem, a bycie tylko współtwórcą projektu w Niemczech jest bardzo opłacalne i takie osoby, które poświęciły pięć lat na zdobycie obu list są rzadkością w izbie inżynierów - bau, a także w izbie architektów. Dlaczego więc stwierdzasz aby kolega robił praktykę u takiej osoby. Mam tu na myśli niemieckiego projektant z możliwością składania obliczeń do urzędów zamiast u Trakwerkplannera, których zapewne jest więcej niż niemieckich projektantów z możliwością składania obliczeń do urzędów


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Konstruktor budowlany Strona Główna -> Uprawnienia, certyfikaty Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin