Konstruktor budowlany

rumcajs997

[link widoczny dla zalogowanych]

Klinkier

W Internecie opublikowano raport Hays za rok 2018. Poniżej zamieszczam link:

[link widoczny dla zalogowanych]

Jako komentarz ze swojej strony, dodam jedynie, że asystent projektanta w budownictwie jest drugim najgorzej opłacanym stanowiskiem wśród tych uwzględnionych przez agencję. Na pierwszym miejscu jest sprzedawca odzieży.

inspektor_b

Dobra robota Panowie! Na kilku forach widzę posty o tym samym przekazie. Zniechęcacie młodych do studiowania budownictwa. Przynajmniej mniejsza konkurencja będzie, a co za tym idzie lepsze zarobki. Już teraz można zauważyć, że jest dużo mniej studentów na wydziałach budownictwa. A roboty coraz więcej. Należy dodać że wielu absolwentów, pracowników z krótkim stażem zmieniło branżę. Robi się coraz ciekawiej. Dużo projektów w mieszkaniówce, nie mówiąc o rynku infrastruktury drogowej i kolejowej.

Doradzacie również zmianę zawodu na programistę. Brawo, teraz Informatyka jest jednym z najbardziej obleganych kierunków, od kilku lat bootcampy wypuściły na rynek ogromną ilość juniorów, wielu samouków przebranżowiło się na programistów. Wkrótce bańka pęknie, a w naszej branży będzie dużo roboty do wykonania.

Tomek89

Pisanie prawdy o naszym zawodzie dociera do przyszłych absolwentów dlatego omijają naszą branżę szerokim łukiem. Nie zniekształcamy rzeczywistości, żeby ich zniechęcić tylko piszemy prawdę. To jest uczciwe. Przyszły absolwent może sobie wybrać -ryzykować i iść w budowlankę bo chętnych jest coraz mniej czy iść zgodnie z trendami. Nikt tu nie robi intrygi, taka jest natura wolnego rynku. To prawda, że większość z nas może skorzysta z obecnego trendu, ale będzie to zasłużoną rekompensatą za dawne mozolne zdobywanie doświadczenia i babranie się za śmieszne pieniądze w branży budownictwa.

kamild

Taaa... żeby tylko w 2019 nie było powtórki z 2009.

budowlaniec88

kamild

Co było w 2009?

budkate

Klinkier

Widzę, że niektórzy nadal plucie w twarz nazywają deszczem. Znamienne jest, że nawet Ukraińcy przestają pracować za te niewolnicze stawki i za chwilę uciekną do Niemiec. A Polak? Nadal z niewolniczą mentalnością Very Happy

Kasa w budownictwie nie drgnie - niska marża na usługi, rozdrobnienie rynku projektowego z wciąż obecnym liczeniem na piechotę, traktowanie przyszłych inżynierów jako kreślarzy etc.

senmil

Panowie, spokojnie! Niedługo architekci wywalczą zwiększenie swoich uprawnień i już będzie można spokojnie pracować u nich na etacie bez potrzeby martwienia się o stawki. Stąd, że w kolejnym etapem będzie ograniczenie prowadzenia pracowni projektowych tylko dla architektów uprawnionych i należących do IARP. I się nie śmiejcie bo kiedyś niektórzy się śmiali jak mówiłem, że inżynier będzie musiał należeć do IARP ze swoimi uprawnieniami ograniczonymi i że szydzili, że architektom się nie uda. IBO ma się stać archaizmem zgodnie z planem siostrzanej izby, a Wy o jakiś stawkach tutaj gadacie Wink

.

Tak z drugiej strony to ja akurat widzę, że stawki poleciały i wspomniane 2000zł to już przeszłość. Z autopsji mogę to napisać bo asystenta szukałem dość długo. Jeden nawet (doświadczony wprawdzie) stwierdził, że on niżej niż 8k na rękę nie chce przyjść bo woli wtedy siedzieć na działalności. Tutaj chape bas dla kolegi za szczerość i asertywność. Z kolei bez uprawnień pani (bardziej w kierunku wnętrz) mówiła, że min. 4k na rękę i wolne godziny pracy bo ona musi mieć możliwość dorabiania. Także widzicie...

Klinkier

Senmil, z ciekawości spytam w jakim regionie działasz? Sytuacje, które opisałeś to raczej rzadkość lub nastawienie kogoś, kto właśnie już działał na DG wcześniej. Ja raczej spotykam się nadal z patologią typu oferty 3k netto + VAT na DG dla asystentów lub osób bez uprawnień.

kamild

@budowlaniec88, taka padaka na rynku, że głowa mała. Wcześniej rynek był tak nagrzany, że mieliśmy tematy z terminem początku "za pół roku" i ludzie czekali. A później wszystko tak jebło, że długo się zbierało do kupy. I boje się że teraz może być podobnie.

senmil

Region północny-wchód. I nie rzadkość, ale szacują po ostatnich rekrutacjach, że min. 50/50. Nawet wczoraj dostałem zapytanie odnośnie starej oferty na zastępstwo z konkretnymi pytaniami. Osoba praktycznie bez doświadczenia.

Swoją drogą to faktycznie idzie walnięcie, ale to będzie walnięcie totalne. Nie pozwolili na to w 2008 i przedłużyli agonię różnymi instrumentami jak np. QE i to się zemści. Tylko to dłuższa rozmowa.