Forum Konstruktor budowlany Strona Główna Konstruktor budowlany
Forum projektantów
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Praca po politechnice_nadprodukcja inżynierów
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 22, 23, 24 ... 29, 30, 31  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Konstruktor budowlany Strona Główna -> Ostrzeżenia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
femdesign1
Gość






PostWysłany: Czw 12:58, 14 Lut 2019    Temat postu:

stanislove napisał:
femdesign1 napisał:

2. Niemcy to kraj rozwinięty, ich kołem zamachowym nie jest budownictwo tylko eskport i produkcja. Stąd potrzebują przedewszystkim automatyków, programistów, inżynierów mechaników, biotechnologów, chemików, fizyków. Gdzieś czytałem rok temu że jest duża nierównowaga w Niemczech, bo Niemcy mają duże nadwyżki budżetowe ale mało inwestują w infrastrukture, widocznie są z niej zadowoleni, to w sumie jest kraj nieznacznie większy od Polski, a gęstość Autosrad jest olbrzymia, no i w Niemczech prowincje się tak nie wyludniają jak w Polsce, nie ma takiej cetralizacji, stąd nie ma zapotrzebowania na jakieś wieżowce. Stąd budownictwo jest tylko odnawiane, a też sama budowlanka to nie jest jakiś high-tech. Myśle że w krajach 3 świata i rozwijających się jest zapotrzebowanie na inżynierów budownictwa.


Nie inwestują w infrastrukturę? Nie ma dnia, by się nie zaczynały remonty, przebudowy i rozbudowy infrastruktury. Gdzie się nie pojedzie stoi żuraw koło żurawia, nawet w mniejszych miejscowościach.

Deficyt ludzki jest gigantyczny, również wśród inżynierów. Wiadomo, że budowlańcy to najbardziej gówniana branża wśród branży inżynieryjnych, ale 3-4k € netto się wyciągnie nawet śmieszne domy budując.




Źle mnie zrozumiałeś, oczywiście to są naturalne potrzeby gospodarki, ale Niemcy to kraj o wysokich kosztach życia i kraj technoligicznie najlepiej rozwinięty na świecie. Stąd na najlepsze zarobki w warunkach rynkowych mogi liczyć przede wszystkim automatycy, programisci, inżynierowie mechanicy, biotechnolodzy, chemicy, fizycy, elektrotechnicy, elektronicy, itp. Odmiennie jak w Polskich warunkach gdzie np. po ukończeniu biotechnologii człowiek nie może znaleźć pracy. W Polsce potrzeba najpierw zbudować porządną infrastrukture i zatrzymać proces wyludniania prowincji. Pamiętaj że Niemcy to kraj ponad 82 mln, o porównywalnej powierzchni, i masz złudne wrażenie co do budownictwa, tam główną role odgrywa przemysł i high-tech, to tam najwięcej ludzie pracuje. Sama branża odnawialnych źródeł energii zatrudnia w Niemczech 800 tys. pracowników. Niemcy przy tej nadwyżce jaką wypracowali są wstanie wybudować w Berlinie burj khalife, ale to nie robią. Tzn. że rozwój infrastruktury odkładają na bok. Zresztą można łatwo zauważyć że zarobki w budownictwie są największe w krajach o najbardziej pogłębiających się różnicach wewnętrznych, jak np. Rosja, Arabia Saudyjska, Azja itp. Gdzie w stolicach buduje się wieżowce a prowincje zdychają z głodu. Tzw. sztuczne przedłużenie f........ Można powiedzieć że najwięcej zarabia się w budowlance przy wielkich projektach infrastrukturalnych, tylko problem jest taki że zazwyczaj wolne wakaty są wyłącznie w krajach trzeciego świata, bo w tych lepszych mają wystarczające kadry by pokryć swoje zapotrzebowanie, no i budują raczej stabilne gospodarki na dziesięciolecia, a nie szastają pieniędzmi publicznymi czy z surowców na pokaz.


Ostatnio zmieniony przez femdesign1 dnia Czw 13:40, 14 Lut 2019, w całości zmieniany 10 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stanislove
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 1905
Przeczytał: 28 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Czw 15:09, 14 Lut 2019    Temat postu:

Jakie złudne wrażenie?

Uczepiłeś się budownictwa wysokościowego, jakby ono było istotną częścią gospodarki jakiegokolwiek kraju, a nie jest. Jest dodatkiem do gigantycznej branży budowlanej i wisienką na torcie, ale nie głównym źródłem przepływów pieniężnych. Branża budowlana w Niemczech robi co roku obrót o wartości ponad 230 miliardów Euro przy niecałych 2 milionach zatrudnionych - w przeciwieństwie do wielu chorych gospodarek - w Niemczech sektor prywatny robi większe obroty niż publiczny.

Oczywistym jest, że przeciętny inżynier budownictwa nie zarobi tyle co przeciętny inżynier mechanik. Ale to samo jest w Polsce, Niemczech, Francji i Chinach. Tak samo nie zarobi więcej niż menedżer czy informatyk. Jak ktoś chciał być królem świata i kąpać się w $$$ pracując jako etatowy pracownik w branży budowlanej, to jest po prostu idiotą i tyle. Budownictwo od kilkudziesięciu lat jest branżą o małe innowacyjności w porównaniu z innymi branżami i to się odbija w wynagrodzeniach i tu się na etacie milionów nie zarobi.

Nie zmienia to faktu, że można z pracy w budownictwie dobrze żyć, nawet będąc pracownikiem etatowym i zarabiać te 20%-100% więcej niż przeciętne wynagrodzenie, samozatrudnieni drugie tyle, a mając małą firmę wielokrotnie więcej. Młody inżynier zarobi 2.500€ netto, a doświadczony kierownik projektu ponad 5.000€ netto - za 40 godzin w tygodniu. A jak komuś mało, to niech otwiera firmę i zarabia więcej.

Nie wiem gdzie tu złudne wrażenie. Ja się obracam w świecie faktów i realnych stawek, ty bujasz w obłokach Burdż Khalifa. Mówimy o przeciętnym człowieku, bo zakładam, że na forum są raczej zwykli ludzie, ci co obracają miliardami i tarzają się w milionach na forum raczej nie wchodzą.

Wielu młodych inżynierów zarabia 2000 PLN netto na rękę za ponad 200 godzin w miesiącu, gdzie w Niemczech za 160 godzin zarobią 4 razy tyle i tu jest ból. Powoli i u nas jest lepiej, choć z naciskiem na powoli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
femdesign1
Gość






PostWysłany: Czw 17:31, 14 Lut 2019    Temat postu:

Cytat:
Nie zmienia to faktu, że można z pracy w budownictwie dobrze żyć, nawet będąc pracownikiem etatowym i zarabiać te 20%-100% więcej niż przeciętne wynagrodzenie, samozatrudnieni drugie tyle, a mając małą firmę wielokrotnie więcej. Młody inżynier zarobi 2.500€ netto, a doświadczony kierownik projektu ponad 5.000€ netto - za 40 godzin w tygodniu. A jak komuś mało, to niech otwiera firmę i zarabia więcej.



Oczywiście, chcę tylko podkreślić że w Niemczech i wielu krajach rozwiniętych rynek pracy wygląda inaczej. W Polsce przez długi czas budownictwo było jednym z najpopularniejszych kierunków studiów, do czasu aż nie zostało zdetronizowane przez IT. Jest to spowodowane tym że Polacy nie posiadają własnego przemysłu, oczywiście coś tam produkujemy, ale przeliczeniu na liczbe mieszkańców to jesteśmy na poziomie krajów trzeciego świata. W Polsce nie ma działów badawczo rozwojowych, naukowych, są tylko te państwowe uczelnie które są na podobnym poziomie jak uczelnie w Indiach, z tym że w Indiach pracownicy chociąż znają angielski, w spadku po kolonizacji. Stąd w Polsce zawód inżyniera budownictwa stał jedną z nielicznych profesji gdzie można w miare zarobić, zrobić coś pożytecznego, i zętknąć się z teorią naukową projektując konstrukcje np. hale pod markety lub montownie dla obcego kapitału. Dlatego w Polsce nie będzie zapotrzebowania na specjalistwów takich jak automatycy, inżynierowie mechanicy, biotechnolodzy, chemicy, fizycy, elektrotechnicy, elektronicy, itp. w ilościach które produkują Polskie uczelnie. Tylko kraje z własnym przemysłem stwarzają również atrakcyjne miejsca pracy dla osób z wyższym wykształceniem. Np. koncern BMW, Audi, Mercedes, Tesla nigdy nie zatrudni absolwenta z Polski a tym bardziej z dyplomem Polskiej uczelni do pełnienia kluczowej funkcji w takim przedsiębiorstwie(nie po to likwidowali nam przemysł po 89 r. żeby teraz dawać nam rządzić). Kraje poważne mają swój przemysł, dbają o swoich pracowników, i produkują specjalistów w swoich uczelnie lub wymieniają się nimi z innymi państwami poważnymi. Dlatego też Polskie uczelnie są słabe bo młodzież z zagranicy nie chcę na nich studiować, a to dlatego że nie można po nich robić takiej kariery jak po uczelniach w Państwach poważnych. Ogólnie błędne koło, Polacy są w pułapce i będą wymierać pracują na obcych.


Ostatnio zmieniony przez femdesign1 dnia Czw 17:39, 14 Lut 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stanislove
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 1905
Przeczytał: 28 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Czw 18:05, 14 Lut 2019    Temat postu:

Z powyższym się zgadzam i nie ma co się o to spierać, jestem jednak większym optymistą.

Przemysłu się w dwadzieścia lat nie zbuduje, szczególnie po ponad 40 latach socjalizmu i kilkunastu latach wyprzedaży wszystkiego co Polskie. Głupsi od Niemców czy Francuzów nie jesteśmy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
benny2001
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 24 Sty 2013
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:38, 14 Lut 2019    Temat postu:

@Klinkier, podstawy złapiesz ale łatwiej wiadomo w biurze, ja 2 razy zmieniałem robotę po to, żeby tylko w tekli i stali robić. Po czasie zdałem sobie sprawę, że to jest jedna z mniej bolesnych dróg w budownictwie, czyli modelowanie a z czasem koordynacja BIMu.

W uk mozesz tez strzelac na pozycje graduate do liczenia lub rysowania. Myślę ze 30 k brutto idzie wyjąc jak masz polskiego inżyniera.
Wg mnie to chyba najlepsza opcja, nie ma visy, problemów z robotą po ang się dogadasz i pogoda też w miarę znośna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
femdesign1
Gość






PostWysłany: Pią 10:40, 15 Lut 2019    Temat postu:

stanislove napisał:
Z powyższym się zgadzam i nie ma co się o to spierać, jestem jednak większym optymistą.

Przemysłu się w dwadzieścia lat nie zbuduje, szczególnie po ponad 40 latach socjalizmu i kilkunastu latach wyprzedaży wszystkiego co Polskie. Głupsi od Niemców czy Francuzów nie jesteśmy.


Właśnie o to chodzi że jesteśmy głupsi jako społeczeństwo od Niemców i Francuzów, i nawet im do pięt nie dorastamy. Jako jednostki oczywiście nie jesteśmy gorsi, ale jako społeczeństwo należymy do cywilizacji wschodu a nie zachodu. Wystarczy spojrzeć co się dzieje w Polsce na bieżąco, np. palenie składowisk śmieci, mięso z chorych lub zdechłych krów, no i brak przemysłu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
femdesign1
Gość






PostWysłany: Pią 10:40, 15 Lut 2019    Temat postu:

stanislove napisał:
Z powyższym się zgadzam i nie ma co się o to spierać, jestem jednak większym optymistą.

Przemysłu się w dwadzieścia lat nie zbuduje, szczególnie po ponad 40 latach socjalizmu i kilkunastu latach wyprzedaży wszystkiego co Polskie. Głupsi od Niemców czy Francuzów nie jesteśmy.


Właśnie o to chodzi że jesteśmy głupsi jako społeczeństwo od Niemców i Francuzów, i nawet im do pięt nie dorastamy. Jako jednostki oczywiście nie jesteśmy gorsi, ale jako społeczeństwo należymy do cywilizacji wschodu a nie zachodu. Wystarczy spojrzeć co się dzieje w Polsce na bieżąco, np. palenie składowisk śmieci, mięso z chorych lub zdechłych krów, no i brak przemysłu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stanislove
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 1905
Przeczytał: 28 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pią 10:53, 15 Lut 2019    Temat postu:

femdesign1 napisał:

Właśnie o to chodzi że jesteśmy głupsi jako społeczeństwo od Niemców i Francuzów, i nawet im do pięt nie dorastamy. Jako jednostki oczywiście nie jesteśmy gorsi, ale jako społeczeństwo należymy do cywilizacji wschodu a nie zachodu. Wystarczy spojrzeć co się dzieje w Polsce na bieżąco, np. palenie składowisk śmieci, mięso z chorych lub zdechłych krów, no i brak przemysłu.


Daleko odchodzimy od tematu. Jak chcesz się poniżać i czuć gorzej, to tak rób.

U nas palą śmieci, a Niemcy kłamią na potęgę o spalaniu w autach - kto lepszy, kto gorszy? Jak mafia śmieciowa pali śmieci to Polacy głupi, a jak niemieccy biznesmeni i cały przemysł, łącznie z urzędami kłamie na temat spalania to wspaniała technologia niemiecka?

U nas sprzedają mięso z chorych krów - a w Brandenburgii można kupić w sklepach więcej jajek z naklejką "ECO aus Brandenburg" niż są w stanie wyprodukować farmy ekologiczne w Brandenburgu - kto lepszy, kto gorszy? Kilku Januszy biznesu sprzedających zdechłe krowy, czy cały super trendy przemysł eco okłamujący konsumentów na każdym kroku?

Ludzie są wszędzie tacy sami, tylko Polska nie jest w stanie w tak krótkim czasie odrobić tych wszystkich strat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
femdesign1
Gość






PostWysłany: Pią 11:57, 15 Lut 2019    Temat postu:

Cytat:
U nas palą śmieci, a Niemcy kłamią na potęgę o spalaniu w autach - kto lepszy, kto gorszy? Jak mafia śmieciowa pali śmieci to Polacy głupi, a jak niemieccy biznesmeni i cały przemysł, łącznie z urzędami kłamie na temat spalania to wspaniała technologia niemiecka?


Niestety ale gdy w Polsce dochodzi do oszustw to cierpią na tym Polacy, a gdy w Niemczech dochodzi do oszustw to nie cierpią Niemcy tylko Polacy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stanislove
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 1905
Przeczytał: 28 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pią 12:10, 15 Lut 2019    Temat postu:

femdesign1 napisał:
Cytat:
U nas palą śmieci, a Niemcy kłamią na potęgę o spalaniu w autach - kto lepszy, kto gorszy? Jak mafia śmieciowa pali śmieci to Polacy głupi, a jak niemieccy biznesmeni i cały przemysł, łącznie z urzędami kłamie na temat spalania to wspaniała technologia niemiecka?


Niestety ale gdy w Polsce dochodzi do oszustw to cierpią na tym Polacy, a gdy w Niemczech dochodzi do oszustw to nie cierpią Niemcy tylko Polacy.


Jałowy ten spór. Myślę, że jednak Niemcy i Polacy, mimo wszelkich różnic, mają budowę płuc podobną.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez stanislove dnia Pią 12:10, 15 Lut 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Parikon
Skokovis



Dołączył: 09 Lip 2014
Posty: 2109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:21, 15 Lut 2019    Temat postu:

stanislove napisał:
femdesign1 napisał:
Cytat:
U nas palą śmieci, a Niemcy kłamią na potęgę o spalaniu w autach - kto lepszy, kto gorszy? Jak mafia śmieciowa pali śmieci to Polacy głupi, a jak niemieccy biznesmeni i cały przemysł, łącznie z urzędami kłamie na temat spalania to wspaniała technologia niemiecka?


Niestety ale gdy w Polsce dochodzi do oszustw to cierpią na tym Polacy, a gdy w Niemczech dochodzi do oszustw to nie cierpią Niemcy tylko Polacy.


Jałowy ten spór. Myślę, że jednak Niemcy i Polacy, mimo wszelkich różnic, mają budowę płuc podobną.


Podobną, czyli nie taką samą. Rasista Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Klinkier
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 21 Sie 2011
Posty: 410
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:57, 15 Lut 2019    Temat postu:

Prosiłbym o wymoderowanie powyższych do jakiegoś tematu światopoglądowego, bo nie widzę tu wartości dodanej poza polskim toczeniem piany.
Za konstruktywne informacje ws. mojego pytania dziękuję i z chęcią poczytam kolejne, jeśli któryś z kolegów ma coś do dodania Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
femdesign1
Gość






PostWysłany: Pią 19:45, 15 Lut 2019    Temat postu:

Cytat:
Jałowy ten spór. Myślę, że jednak Niemcy i Polacy, mimo wszelkich różnic, mają budowę płuc podobną.


Przecież wyraźnie podkreśliłem że mam na myśli Polske i Polaków jako społeczeństwo, a nie fizyczne i umysłowe różnice między słowianami a germanami. Polskie społeczeństwo cofnięto po 89 r. do tzw. ludów pierwotnych, w tym kraju rządzą instykty. Nasz wkład w nauke, produkcje przemysłową i handel światowy jest żaden. Janusze biznesu myślą tu tylko jak oskubać z wypłaty swojego pracownika, w przemyśle filmowym potop, ogniem i mieczem, pana tadeusza zamieniono w Pitbulla, kobiety mafii .......... Młode Polki w wielkich Polskich miastach zmieniają się w plastiki puszczające się obcokrajowcami. Wymieniać można w nieskończoność.

Polskie firmy mogły by np. oferować umowy w których pracownik otrzymywał by odpowiedni procent zysku na koniec roku jaki firma wypracowała, wtedy by mu zależało, np. Niemieckie firmy takie oferują, i pracownicy fizyczni dostają na koniec roku premie w wysokości 20 tys. Euro. W Polsce firmy nie chcą się dzielić swoim zyskiem z pracownikami, traktują ich jak śmieci, na koniec mają zyski po 500 tys. zł, a pracownikom dalej płacą 1800 zł netto. Ogólnie wszyscy wiemy jak to się skończy, bo widzimy że trendy w demografii się tylko pogłębiają.


Ostatnio zmieniony przez femdesign1 dnia Pią 19:51, 15 Lut 2019, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rumcajs997
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 06 Lis 2017
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:18, 18 Lut 2019    Temat postu:

benny2001 napisał:
@Klinkier, podstawy złapiesz ale łatwiej wiadomo w biurze, ja 2 razy zmieniałem robotę po to, żeby tylko w tekli i stali robić. Po czasie zdałem sobie sprawę, że to jest jedna z mniej bolesnych dróg w budownictwie, czyli modelowanie a z czasem koordynacja BIMu.

W uk mozesz tez strzelac na pozycje graduate do liczenia lub rysowania. Myślę ze 30 k brutto idzie wyjąc jak masz polskiego inżyniera.
Wg mnie to chyba najlepsza opcja, nie ma visy, problemów z robotą po ang się dogadasz i pogoda też w miarę znośna.


Kolego, ciekawi mnie ten temat BIM, bo jest to coś stosunkowo nowego i widze, ze w UK coraz bardziej poszukiwane, a ludzi w tym temacie nie ma. Rozumiem, ze idealnym kandydatem byl by ktos, to ma duza wiedze w projektowaniu, ale czy da sie robic BIM nie będąc projektantem?

@KLINKIER

Jesli zdecydujesz sie na UK, to omijaj pracę na umowie z daleka. Pierwszego dnia jak tylko dostaniesz NI number, to zakładasz firmę i pracujesz jako firma jednoosobowa. W ten sposob sie zarabia pieniadze w UK. Dla przykladu, na umowie dostaniesz 35.000 funtów, to na LTD Company zarobisz 65.000 na tej samej pozycji, a na dodatek zapłacisz połowę podatku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
benny2001
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 24 Sty 2013
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:43, 19 Lut 2019    Temat postu:

Napisze to jak rozumiem, są poprawne definicje itp ale wg mnie:
BIM czyli potocznie modelowanie w programach 3D dedykowanych do tego. Są różne softy, dzięki którym można to robić najpopularniejsze i które kojarzę to Archicad, Revit Allplan Tekla, PDSM.
Każda branża robi swój model przestrzenny w swoim programie. Potem exportuje do jednego wspólnego rozszerzenia np IFC ze wspólnym pkt bazowym, a koordynator to spina, sprawdza kolizje czy weryfikuje poprawność rozwiązań.
Bardzo ułatwia to sprawę bo od razu dostajesz komplet informacji i nie poruszasz się tylko na płaskich rysunkach ale ogarniasz jak obiekt będzie wyglądał w rzeczywistości. Przyśpiesza ta wymianę informacji i zmniejsza ryzyko błędów.

Czy musi być projektantem, raczej nie, a tak naprawdę zależy od tego co będzie robił.
Otrzaskanie z branżami musi mieć, ale jeśli tylko spina i koordynuje to nie.
Natomiast jeśli sprawdza poprawność geometrii lub rozwiązań konstrukcyjnych to już się przydaje.
W skrócie u mnie to wygląda tak, że od klienta dostaje się bazowy IFC. PM ogarnia co inwestor dokładnie chce, statyk liczy. Drafter robi konstrukcję a potem wypluwa gotowy produkt w IFC. Idzie do sprawdzenia, facet podpina sobie wszystkie branże, sprawdza lokalizację, kolizję, geometrię poziomy i potem nanosi się poprawki.

On sam nie liczy czy słup jest ok, sprawdza to inny statyk.
Jest u mnie facet co 10 lat robi na tekli, ogarnia soft, robi naprawdę wielkie i skomplikowane obiekty a budownictwa nie kończył.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Konstruktor budowlany Strona Główna -> Ostrzeżenia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 22, 23, 24 ... 29, 30, 31  Następny
Strona 23 z 31

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin