Konstruktor budowlany

Gość

Nie mam uprawnień jednak uważam ,że powinno być jak obecnie (poza zbyt dużą mocą * prawną architektów) Odnoszę wrażenie ,że to nic dobrego nie przyniesie. Konkurencja znacznie się zwiększy i pomimo tego ,że już teraz zawód inż bud jest ciężkim kawałkiem chleba to co będzie jeżeli to przejdzie? Z tego kraju trzeba uciekać Sad

senmil

Panowie, ten projekt jest z piekła rodem i ma na celu wyeliminowanie inżyniera budownictwa z procesu budowlanego.
Wariant I: inżynier budownictwa nie może prowadzić budowy bo nie ma uprawnień architektonicznych do prowadzenia budowy (jest zależny od architekta tak jak w przypadku projektowania).
Wariant II: inżynier nie jest potrzebny na budowie bo robotami kieruje technik, a kierownikiem budowy jest architekt z uprawnieniami architektonicznymi i/lub szerokimi konstrukcyjnymi (jak w projektowaniu).
Nie widzicie potencjalnych zagrożeń i macie gwarancję że chodzi naprawdę o otwarcie zawodu? W dalszym ciągu zwiększa się potencjalne uprawnienia architektów i ich zakres kosztem inżyniera budownictwa.
Likwidacja specjalizacji to też deprecjacja zawodu inżyniera mimo pozoru zniesienia ograniczeń. To architekt nie ma specjalizacji i próbuje do siebie przyrównać resztę branży. Także specjalizacje powinny pozostać (jednak inny jest program studiów dróg i mostów, a inny kbi). Oczywiście specjalizacje muszą się przenikać w zakresie prostych obiektów jak np. sporządzenie projektu zjazdu na działkę klienta z drogi publicznej z uprawnieniami k-b, ale już nie samodzielny projekt drogi nawet lokalnej.

KAM, po pierwsze nie konstruktora, ale ogólnie inżyniera budownictwa, a w szczególności jego specjalności konstrukcyjnej. Inżynier jest m.in. od trwałości budynku oraz od bezpieczeństwa życia ludzkiego. Dlatego tutaj kryteria powinny być najostrzejsze. W przeciwieństwie do architektury. Architekt to nie papier ukończenia uczelni i uprawnienia, ale indywidualne cechy danej osoby, których się nie nauczysz na uczelni jeżeli nie masz pewnych cech. W przypadku inżyniera budownictwa - konstruktora to gruntowna wiedza i doświadczenie decyduje o zdrowiu i życiu ludzkim w projektowanych budynkach oraz o jego zdolności do prawidłowej pracy. Weryfikacja na wzór niegdysiejszej nie wróci. Obecna weryfikacja to w większości farsa.

Osobna sprawa to kto niby nadawać uprawnienia jednocześnie projektowe i wykonawcze?? W przypadku PIIB to nie problem - jest baza fachowców. Ale w przypadku IARP? Nie widzicie absurdu? W tym projekcie nie chodzi o nas, ale o architektów.

KAM

Do tokkotai Nie chodzi o pelna weryfikacje projektu tylko szybkie sprawdzenie polegajace na weryfikowaniu zaproponowanego rozwiazania do czego wystarczy kalkulator, inzynierska ocena i odpowiednie doswiadczenie. Odpowiedzialnosc pozostawala by nadal na projektancie, tylko unikalo by sie sytuacji gdzie konstrukcja niestabilna (np bez stezen) czy znaczaco niedowymiarowana byla by realizowana z czym sie spotkalem kilkakrotnie. Wyniki z FEA rowniez mozna szacunkowo sprawdzic, co zreszta powinno byc normalnym procesem przy projektowaniu. Nie wyobrazam sobie aby nie weryfikowac wynikow z oprogramowania (nie tylko FEA) gdyz wielokrotnie znalazlem w nich bledy lub ograniczenia ktore nie byly uwzgledniane przez informatykow przy tworzeniu aplikacji. Mam ograniczone zaufanie do kazdego oprogramowania.

Powyzsze nie wyklucza optymalizacji konstrukcji, aby zminimalizowac koszt, ale to zadanie projektanta a nie sprawdzajacego.

Do Norbert Nadmiar inzynierow budownictwa w PL to wina uczelni ktore nie dostosowuja kierunkow oraz ilosci absolwentow do potrzeb rynku.

Ponad to nie sadze aby Polska byla w najblizszym dziesiecioleciu gotowa na zmiany zwiazane z deregulacja zarowno uprawnien projektowych jak i wykonawczych. Potrzebne byloby wiele innych zmian aby system zaczal bezpiecznie funkcjonowac.

senmil

Markus

senmil

Właśnie, póki co. Nie mamy gwarancji, że się to nie zmieni wraz z taka deregulacja. Nagle się okaże, że do każdej budowy jest potrzebny kierownik architekt bo inżynier budownictwa to za mało.

Trzeba pisać do Izby i zgłaszać uwagi do MS. Wiem, że coś jest na rzeczy, ale nie mogę na razie podać szczegółów.

KAM

ciuset

w stosunku do wydawanych pozwoleń na budowę to jest chyba za mało uprawnionych inżynierów budownictwa w wykonawstwie ??

1 kierownik - siedem budów

senmil

KAM, spokojnie. Przede wszystkim Nie ma co się zgadzać na taką deregulacje. Raz ustanowione przepisy trudno zmienić. Dlatego nie można dopuścić do dalszej dominacji architektów. Inżynierów może jest dużo, ale dobrych projektantów budowlanych i konstrukcyjnych jest bardzo mało. Jak ktoś chce się zagłębić w temat to niech sobie przeczyta bardzo dobry artykuł w temacie:
[link widoczny dla zalogowanych]
Zresztą lektura obowiązkowa dla projektantów. Tutaj masz rozpisane co jest zamotane w obecnych uprawnieniach. Tutaj jest fragment co się u nas powyrabiało:
W żadnym innym kraju świata inżynier budownictwa nie posiada takich ograniczeń, jak w Polsce. Ograniczeń takich nie posiada te¿ w Polsce jakikolwiek inżynier budownictwa z zagranicy (traktowany tak, jak architekt jednocześnie), a ponadto także polski inżynier projektujący za granicą! De facto w Polsce występuje ograniczenie terytorialne (wy³¹czenie miast), narodowościowe (tylko inżynierowie spoza Polski)
i w³asnooeciowe (nawet nie na w³asnej działce pod miastem), gdy¿ nawet w³asnego, ma³ego domu nie może sam zaprojektować.
W żadnym innym kraju poza Polską nie zabrania siê inżynierowi budownictwa zaprojektować budynku, mimo posiadania
specjalności w zakresie budynków, która pozwala mu zajmować się właśnie nimi. Jest to rodzaj dyskryminacji posiadający podane trzy znamiona.
Jest też na str. 19 poruszony temat interpelacji poselskiej posła Milcarza nt. rozszerzenia naszych uprawnień do architektury i przedstawione przekłamanie w odpowiedzi ze strony przedstawiciela Ministerstwa P. Żbika (dodam, że z zawodu architekta).

Inżynier budownictwa ogólnego to projektant budynków. Bez podziału na jakąś fikcyjną konstrukcję i architekturę. Materia budynku jest całością i nie można wydzielić jednego czy drugiego, a to próbują forsować architekci ograniczając inżynierów i próbując przejąć wszelkie kompetencje w projektowaniu.

adbud

coś się dzieje dalej w temacie?
A Wy macie jakieś propozycje jak zmienić aby było wszystko ok?

senmil

Poczytaj tutaj (punkt 4 . Jakie inne zmiany Pana/i zdaniem powinny jeszcze zostać wprowadzone? oraz komentarze - trochę osób już się wypowiedziało):
[link widoczny dla zalogowanych]
i tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]

Sprawa w toku, coś tam działamy. Jak coś się wyklaruje to napiszę.

grzegrucha

Link do strony ministerstwa sprawiedliwości gdzie można składać opinie i prośby o deregulacji
[link widoczny dla zalogowanych]

senmil

Jeżeli ktoś chce się włączyć w sprawę zmian w przepisach i odpowiedzi na deregulację to zapraszam do kontaktu. Jak macie ciekawe linki w temacie lub swoje opracowania czy pomysły to dajcie znać.

Pojawiły się jeszcze takie artykuły:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

mch

opinia wysłana.
Po przeczytaniu artykułu z RP można stwierdzić, że nasza izba jest "dupowata", nie umie jednoznacznie wypowiedzieć się na temat deregulacji zasłaniając się brakiem szczegółów. Architekci otwarcie uznają deregulacje za jeszcze większą możliwość poszerzenia swoich uprawnień kosztem innych branży budowlanych co moim zdaniem jest sprzeczne z ideą deregulacji.