Konstruktor budowlany

t-m-k

Propozycja bardzo dobra, ale coś mi się wydaje, że obecny stan prawny to efekt naszego niechciejstwa. I jakby nam się chciało, to obecna izba też by wystarczyła i mielibyśmy takie same uprawnienia jak niemieccy inżynierowie. A obecnie nie mamy nawet uprawnień niemieckiego murarza...

Maniek

Łatwiej nam będzie walczyć o zakres uprawnień, będąc zrzeszonym. Izba ani Ministerstwo nie będzą nas mogły ignorować. A jeśli każdy będzie występował z osobna to nic to nie da. Musimy się zrzeszyć i stworzyć spójne środowisko które będzie się wspierać i walczyć o ogólny interes. Bo przecież nie tylko zakres uprawnień jest do załatwienia.

stanislaw

Oczywiście propozycja zrzeszenia się jako projektanci branży konstrukcyjno-budowlanej (czy też ogólnobudowlanej) jest dobra ale jak widziałbyś zorganizowanie tego w praktyce? Świadomość obywatelska i społeczna Polaków jest nikła i jeśli nie ma przymusu to ludzie są albo zbyt leniwi albo myślą, że ktoś inny załatwi i odwali za nich robotę.

Myślę, że dyskutując już w pewien sposób zebraliśmy się w grupę - jeśli zajdzie potrzeba możemy się przekształcić w coś oficjalnego. Najważniejsze to nagłaśniać sprawę i poruszać problem z kolegami z branży i bardzo ważne w miarę możliwości przesyłać go do delegatów i działaczy z lokalnych izb.

Uważam, że na dzień dzisiejszy należy wymóc działanie na PIIB. Izba jest organizacją, która funkcjonuje dzieki nam i w swym statucie ma obowiązek reprezentowania naszych interesów.
Działacze i przywódcy izbowi mają największe możliwości aby skutecznie i szybko doprowadzić do zmian. Myślę, że tego trzeba się trzymać.

Myślę, że dodatkowo można stworzyć prostą stronę internetową z naszymi postulatami zmian w formie petycji na której możnaby np. składać podpisy poparcia.

Maniek

Zastanawiałem się ostatnio nad zakresem naszych uprawnień i tak naprawdę nie rozumiem dlaczego:
- Dlaczego to architekt projektuje detale ogólnobudowlane a inżynier proszony jest o pomoc kiedy tylko coś się dzieje, architekt zwykle jako osoba nie znająca się na rzeczy nie rozumiejąca zasad fizyki budowli oraz przerysowująca detale przygotowane zresztą najczęściej przez inżynierów budownictwa trzyma się od takich spraw z daleka, tym dalej im trudniejszy problem.
- Jako inżynierowie możemy ocenić czy schody są zaprojektowane zgodnie z warunkami technicznymi a nie możemy ich zaprojektować, zresztą podobnie jest z innymi częściami lub pomieszczeniami w budynku.
- Nie rozumiem dlaczego konstruktorom na pdst. Rozporządzenia z 2006 r. odebrano jakąkolwiek możliwość projektowania funkcji.
-Nie rozumiem zakresu zdawanego przez nas zakresu egzaminu który jest absurdalnie szeroki a w żadnym stopniu nie weryfikuje naszej wiedzy i umiejętności projektowania.
Może ktoś z forumowiczów zna odpowiedź na te pytania? A może ktoś z zarządu Izby odpowie?

senmil · Wysłany: Nie 18:34, 14 Mar 2010 Temat postu:

Myślę, że w przypadku braku zdecydowanych działań ze strony PIIB możemy założyć coś oficjalnego jak np. oficjalne zrzeszenie projektantów budownictwa zajmujące się tylko i wyłącznie sprawami inżynierów budownictwa projektujących samodzielnie obiekty kubaturowe. Przestaniemy być wtedy jedynie składową Izby, która jest ewidentnie pomijana na rzecz kolegów architektów (bo faktyczny "kompromis" jest zawarty naszym kosztem - projektantów, a nie inżynierów z uprawnieniami wykonawczymi). Świadomość nieprawidłowości jest coraz większa, więc spokojnie, znajdą się chętni Smile

.

Maniek, stało się tak dlatego, że nasza Izba oddała kompetencje projektantów inżynierów architektom w ramach "kompromisu" (jak to stwierdził Pan Dobrucki tutaj: [link widoczny dla zalogowanych]).
Dlatego nie możesz zaprojektować samodzielnie swojego domku jednorodzinnego, ale musisz iść do architekta i prosić o łaskę podbicia projektu do pozwolenia. Nie możesz tak naprawdę nic projektować, mimo tego, że w Twoim dyplomie ukończenia studiów masz napisane, że: absolwent kierunku budownictwo w oparciu o nabytą
wiedzę teoretyczną i umiejetności praktyczne, uzyskał podstawe do pracy twórczej w zakresie projektowania obiektów budowlanych i konstrukcji inzynierskich. Nie ma mowy tylko o konstrukcji budynku, ale o pracy twórczej i projektowaniu obiektów budowlanych oraz konstrukcji inżynierskich. Dlatego też zakres uprawnień ograniczonych do architektury jest tak żenujący i uwłaczający godności inżyniera (będącego podobno zawodem zaufania publicznego), dlatego też inżynier budownictwa posiadając nawet wieloletnie doświadczenie i osiągnięcia w dziedzinie architektury nie może nawet mieć możliwości wystąpienia o egzamin do projektowania w nieograniczonym zakresie architektury. Taka jest prawda, że zostaliśmy oszukani i sprowadzeni do roli kalkulatorów konstrukcji nośnej.

Izba raczej nie odpowie, ponieważ przyjęła zasadę "poprawności politycznej" i "kompromisu", sprawa była poruszana m. in. na forum Inżyniera Budownictwa, oficjalnego miesięcznika naszej Izby, ale mimo tego, że problem uprawnień był najbardziej poruszanym tematem na tamtym forum, to jednak nie pojawiła się już od ponad roku nawet wzmianka nt. palącego problemu na łamach miesięcznika. Władze Izb nie widzą problemu, przecież sami w większości posiadają uprawnienia do architektury w bardzo szerokim zakresie, a nawet i uprawnienia nieograniczone nadawane wg wcześniejszych przepisów. Po co im więc konkurencja ze strony "młodych"? Jeżeli więc sami nie zaczniemy naciskać to nikt nam nic nie załatwi... Jeszcze nie tak dawno wierzyłem w dobre intencje Izb, widziałem pozytywne działania, ale jednak pomyliłem się i to bardzo.

t-m-k · Wysłany: Wto 12:54, 16 Mar 2010 Temat postu:

Jestem tego samego zdania. PIIB nie pomoże nam.

W Polsce brakuje IKRP, czyli Izby Konstruktorów Rzeczpospolitej Polskiej. Skoro architekci mogą mieć swoją, to konstruktorzy też.

miras · Wysłany: Wto 14:00, 16 Mar 2010 Temat postu:

Brakuje raczej Izby Projektantów Inżynierów Budownictwa lub Izy Projektantów Rzeczpospolitej Polskiej bo powinniśmy mieć prawo i możliwość projektować nie tylko konstrukcje, ale też architekturę i całość budowlaną tak jak to jest na całym świecie, gdzie inżynier może projektować wszystko. Nie tylko ograniczoną do iluś metrów kubatury, ale kompleksowo i całościowo.

Ostatnio powstało Lubuskie Stowarzyszenie Inżynierów Budownictwa (poza PIIB) - do wyszukania w google (nie mogę jeszcze załączać linków).

Ktoś zna więcej szczegółów nt. odłączenia lubuskiej izby? Jak było naprawdę bo jak czytam sprawozdania prasowe, artykuły Izby oraz informacje na stronie stowarzyszenia to oczywiście każda ze stron podaje dane subiektywnie. Co myslicie nt. nowego stowarzyszenia?

piotrbu (Piotr Buśka) · Wysłany: Wto 14:30, 16 Mar 2010 Temat postu:

Należałoby raczej zacząć od doprowadzenia do przestrzegania obecnych przepisów, które w wielu starostwach powiatowych są interpretowane na niekorzyść konstruktorów.

Mam na myśli to, że pozwolenie na budowę otrzymują projekty domów jednorodzinnych podpisane wyłącznie przez architektów niemających uprawnień do projektowania konstrukcji.

t-m-k · Wysłany: Wto 16:09, 16 Mar 2010 Temat postu:

IPRB czyli Izba Projektantów Rzeczpospolitej Polskiej też może być. To byliby ludzie, którzy zajmowali by się architekturą i konstrukcją. Jestem pewien, że część architektów też chętnie by się zapisała. Znam takich, którzy mają dość swojej izby. To w zasadzie kwestia zebrania ekipy i skonstruowania lobby. Coś mi się wydaje, że szybciej to można załatwić niż cokolwiek przepchnąć w PIIB.

Domin · Wysłany: Wto 20:07, 16 Mar 2010 Temat postu:

Witam,
Wraz z grupą Kolegów Inżynierów wystąpiliśmy do PIIB z pismem w sprawie koniecznych zmian odnośnie podziału uprawnień budowlanych, przyłączjąc sie do "Manifertu inzynierów...", który popieramy. Zachęcam również Kolegów w całej Polsce do podjęcia takich działań popierających zmiany. Im więcej takich pism z poparciem wyślemy podpisując się i podając numer członkowski w OIIB tym lepiej i większy ono odniesie skutek. Podaje linka na chomikuj.pl skąd można ściągnać pismo: [link widoczny dla zalogowanych] (w katalogu dokumenty)
Przygotowałem dwie wersje - jedną dla samodzielnego zwrócenia sie do PIIB, drugą jako zbiorowy wniosek większej ilości inżynierów.
Na naszym wniosku podpisało sie kilkunastu Kolegów. Zachęcam do ściągnięcia, zebrania podpisów wsród kolegów i jak najszybszego wysłania, tak aby zdążyć przed zjazdami delegatów. Jeśli będzie to inicjatywa masowa ma szansę odnieść zamierzony skutek.
Pismo zostało skierowane do PIIB i do wiadomości OIIB (w naszym przypadku Lubuskiej) oraz do Ministra Infrastruktury
Zachęcam do działania, pozdrawiam i liczę na odzew

stanislaw · Wysłany: Wto 22:18, 16 Mar 2010 Temat postu:

Domin - kawał dobrej roboty! Gratulacje!

Z mojego oglądu sytuacji wygląda na to, że sprawa dotarła do izb: mazowieckiej, łódzkiej, śląskiej, lubuskiej, podkarpackiej, zachodniopomorskiej i warmińsko-mazurskiej.

Oczywiście każdy dodatkowo wysłany głos poparcia jest cenny - także koledzy do dzieła! Pobierajcie pismo z linka wskazanego przez Domina powyżej i wyślijcie do swych okręgowych izb.

miras · Wysłany: Nie 21:30, 21 Mar 2010 Temat postu:

Na bazie byłej Lubuskiej OIIB powstało Lubuskie Stowarzyszenie Inżynierów Budownictwa, zarejestrowanie w KRS. Link do strony tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]
mail: [link widoczny dla zalogowanych]

Widać, że nasza Izba tak do końca nie ma pełnej racji i przedstawia wszystko w nieco innym świetle (a raczej nagina i dopowiada wiele rzeczy). Czy jest ktoś na tym forum z byłem Lubuskiej OIIB i może nieco naietlić sprawę? Czy szykują sie zbiorowe pozwy przeciwko PIIB przez osoby, które nie mogą sprawować swoich funkcji ze wzgledu na nieuznawanie LOIIB? Zaciekawiła mnie ta sprawa i może wyrośnie nam konkurencyjny samorząd, który zajmie się naszymi sprawami (czyli projektantów)?

t-m-k · Wysłany: Pon 17:21, 22 Mar 2010 Temat postu:

Konkurencyjny samorząd byłby bardzo dobrym rozwiązaniem.

Niestety nie działa podany link.

Markus · Wysłany: Pon 18:22, 22 Mar 2010 Temat postu:

t-m-k · Wysłany: Pon 22:28, 22 Mar 2010 Temat postu:

W lubelskim też idzie w dobrą stronę.