Konstruktor budowlany

piotrm

Mało kto z was wie panowie że proces deregulacji zawodów jest pomysłem Ruchy Republikańskiego. Pan gowin tylko skorzystał z ich koncepcji. Niestety z pierwotnej wersji za duż nie zostało. Tak to jest jak Platfusy biorą sie za cokolwiek-miał być rząd fachowców, jest rząd amatorów
Wiecej o tym ruchu można poczytać tu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Program Republikanó jest naprawe ciekawy, szczególnie że otwarte głoszenie że nie liczą za bardzo na głosy grup uprzywilejowanych z uwagi na radykalne planowane kroki eliminacji wszelkich przywilejów w tym kraju.

Domin

Liczy sie data składania wniosku o przeprowadzienie egzaminu i nadanie uprawnien budowlanych - tzn dostajemy uprawnienia w takim zakresie w jakim regulują je przepisy obowiazujące w tym czasie z jaką datą składamy wniosek o ich nadanie. Okres praktykowania nie ma tu nic do rzeczy moze byc wczesniej, nie musi byc ciągła, nie musi kończyć sie bezpośrednio przed złożenie m wniosku.

boczek

piorm

przeciez te wiplery sie pojawily sto lat po zaczeciu prac nad deregulacją

piotrm

senmil

piotrm

I trzeba usznaowąć to bo to dzięki nim powstała idea deregulacji zawodów, jako jeden z elementów całkowitej deregulacji państwa ze złego prawa.
Ciekawe filmiki mają i z humorem niektóre.
Filmik jeden pkazauje że regulacja zawodów to twór powstały rodem z PRLu wg wytycznych ZSRR i teraz płacimy za to bo liczna grupa aparatu postPRLowskiego niszczy to państwo. Przypomnę że PIIB i IARP to twory postkomunistów, rok ich powstania to czaszy rzadów SLD. Nigdy nie pozwulmy tej hołocie dojśc do władzy w tym kraju, jesli chcemy żyć normalnie.

[link widoczny dla zalogowanych] Rolling Eyes

senmil

"pozwólmy" - piotrm, toż takie błędy nawet przeglądarka podkreśla! (nie jestem święty również).
Wcześniej też mi się obiło o uszy, że idea deregulacji to czyjś inny pomysł, a Gwoin go tylko przejął żeby załapać na swoje konto trochę punktów Smile

.

Najlepsze:
Z egzaminu zwalnia się absolwenta studiów wyższych prowadzonych na
podstawie umowy, o której mowa w art. 168b ust. 2 ustawy z dnia 27 lipca 2005 r.
? Prawo o szkolnictwie wyższym (Dz. U. z 2012 r. poz. 572, 742 i 1544) zawartej
między uczelnią a właściwym organem samorządu zawodowego w zakresie
odpowiadającym programowi kształcenia opracowanemu z udziałem organu
samorządu zawodowego oraz zgodnie z przepisami wydanymi na podstawie art. 16.
Czyli będą równi i równiejsi. Lepsi i gorsi. To ciekawe...

piotrm

PeterJoseph

Witam - wg mojej wiedzy co do rodzaju/zakresu uprawnień liczy się moment pobrania dziennika praktyk, czyli rozpoczęcia praktyk - jest to moment rozpoczęcia sprawy (dlatego w którymś tam rozporządzeniu było że dla spraw już rozpoczętych obowiązują przepisy wówczas obowiązujące - tak tłumaczył mi gość od uprawnień w Izbie lubelskiej gdy zdawałem, dziennik pierwszy na wykonawcze miałem pobrany jeszcze z Urzędu Wojewódzkiego, a zdawałem w 2008, i pytania z paroma ludźmi miałem z innej puli niż wszyscy - było nas chyba ok. 10 na jakieś 280 osób zdających). Dlatego mimo że mam już dziennik na architektoniczne ograniczone, nie chce mi się go wypełniać, poczekam i wezmę drugi jak będzie obowiązywać bez zagrodówki. Mozliwe że jest sposób na przekształcenie zakresu uprawnień już posiadanych, o to już nie pytałem - wydaje mi się w przy takim rozumieniu terminu rozpoczęcia postepowania (tj. pobranie dziennika) urzędnicy nic nie będą kombinować.

senmil

Jeżeli tak to wtedy po uzyskaniu uprawnień na starych zasadach można wystąpić o ich rozszerzenie (?).

Domin

Tak, liczy się "moment rozpoczęcia sprawy" ale tym momentem jest zlożenie wniosku o przeprowadzenie egzaminu i nadanie uprawnień budowlanych. Uprawnienia będą wydane w takim zakresie jakie przepisy obowiązuja na dziń składania tego wniosku - jest to rozpoczęcie procedury uzyskania uparwnien. Jeśli rozpoczeciem procedury byłoby odebranie dziennika praktyk to uprawnienia musiałyby być wydawane w zakresie w jakim obowiazywały przepisy w czasie wydawania dziennika - zatew osoby zdające ten sam egzamin mogłyby mieć rózne zakresy uprawnień. Dokumentem przewodnim jest własnie wniosek o nadanie uprawnień - książka praktyk jest tylko jednym z załaczników do tego dokumentu, dokumentujący okres i przebieg praktyki. Okres praktyki nie przedawnia się wiec może sie zdążyć sytuacja ze ktoś będzie dokumentowwał praktykę na podstawie podbitego zeszytu (tak było zanim weszły na pocz. lat 2000 ksiazki). Tak wiec do zakresu upr liczy sie data wniosku o ich nadanie - uprawnienia w takim zakresie jakie sa przepisy na czas składania wniosku.

piotrbu (Piotr Buśka)

Jak ja robiłem uprawnienia to liczyła się nie data zarejestrowania dziennika lecz data rozpoczęcia praktyki zawodowej. Na pewno nie data złożenia wniosku o egzamin, bo wtedy nie dostał bym uprawnień, bo nie spełniałem już wymagań, które doszły po zmianie przepisów w 2005/6r.

Domin

Rozdział 6 obowiązującego rozp. o samodzielnych funkcjach technicznych z 28.04.2006r:
Przepisy przejściowe i końcowe
§ 28. 1. Do spraw wszczętych i niezakończonych
przed dniem wejścia w życie rozporzàdzenia stosuje
się przepisy dotychczasowe.
2. Przepisów § 4 i § 7 ust. 1 pkt 2 nie stosuje się do
praktyki zawodowej odbytej przed dniem 1 stycznia
1995 r.
Czyli jak postępowanie zostało wszczęte (czyli złozony wniosek do izby) przed wejściem w życie rozporządzenia stosuje sie przepisy dotychczasowe czyli poprzednie rozporzadzenie o sam. funk. tech. w bud.
Ust. 2 mówi że praktyki odbytej przed 1.01.95 nie dokumentuje sie w książce praktyk tylko na podstawie zaświadczenia - tak to regulowało stare prawo budowlane i przepisy wykonawcze do niego czyli rozp o sam. fun. tech w bud.

Markus

[link widoczny dla zalogowanych]
Dziś pierwsze czytanie projektu w sejmie. W linku wszystkie materiały w tej sprawie.

PeterJoseph

"Jeśli rozpoczeciem procedury byłoby odebranie dziennika praktyk to uprawnienia musiałyby być wydawane w zakresie w jakim obowiazywały przepisy w czasie wydawania dziennika - zatew osoby zdające ten sam egzamin mogłyby mieć rózne zakresy uprawnień" - podczas tego egzaminu jak już wspomniałem (może nie dość precyzyjnie) zdający dostawali testy z różnych kopert (więc zdawaliśmy różne zakresy, choć wg prawa obowiązującego podczas egzaminu), oznaczonych w zależności od "prawa" ich obowiązującego - założyłem więc, że jest to uzależnione od momentu rozpoczęcia praktyk ( w moim odczuciu był to moment pobrania dziennika). Faktycznie, może sprawdzają pierwszy wpis?