Forum Konstruktor budowlany Strona Główna Konstruktor budowlany
Forum projektantów
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

DEREGULACJA!!!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 26, 27, 28 ... 36, 37, 38  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Konstruktor budowlany Strona Główna -> Uprawnienia, certyfikaty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
quad
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: POM/BO/xxxx/01

PostWysłany: Sob 15:11, 28 Wrz 2013    Temat postu:

Skoro spajalność telekomunikacyjna nie stwarza zagrożenia życia, mienia i należny ja zlikwidować to czy specjalność architektoniczna stwarza jakiekolwiek tego typu zagrożenie Wink

Powinna być otwartość jak w krajach EU zachodniej. Niech sobie architekci projektują konstrukcje, proszę bardzo. My w zamian niech mamy możliwość projektowania architektury ... i ciekawe kto na tym by lepiej wyszedł Laughing
Dlatego tak IARP broni tego co udało jej się wykombinować nieuczciwymi posunięciami aby mieć ciągle monopol.
Stwierdzam że w naszym kraju są sami idioci i nie chcą widzieć tego o co się każdego dnia potykają - ważne że maja z tego jakieś profity, a obywatele nich cierpią.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
piotrm
..:WARN:..



Dołączył: 14 Kwi 2012
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Sob 15:14, 28 Wrz 2013    Temat postu:

quad napisał:
Skoro spajalność telekomunikacyjna nie stwarza zagrożenia życia, mienia i należny ja zlikwidować to czy specjalność architektoniczna stwarza jakiekolwiek tego typu zagrożenie Wink

Powinna być otwartość jak w krajach EU zachodniej. Niech sobie architekci projektują konstrukcje, proszę bardzo. My w zamian niech mamy możliwość projektowania architektury ... i ciekawe kto na tym by lepiej wyszedł Laughing
Dlatego tak IARP broni tego co udało jej się wykombinować nieuczciwymi posunięciami aby mieć ciągle monopol.
Stwierdzam że w naszym kraju są sami idioci i nie chcą widzieć tego o co się każdego dani potykają - ważne że maja z tego jakieś profity, a obywatele nich cierpią.

No wiesz szpetota elewacji może zbaić jak bazyliszek Laughing
Ostanio gadałem z architektem , co marudził że ma full roboty i trzeba ładnie poprosić. to mu na to że może dopuścilibyście inzynierów budownictwa to by wam ulzyło. To tylko parsknął że to sobie mogą wybic z głowy. Nie dla psa kiełbasa Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
quad
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: POM/BO/xxxx/01

PostWysłany: Sob 15:19, 28 Wrz 2013    Temat postu:

Kiedyś ta bańka pęknie. Oby to stało się jak najszybciej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
piotrm
..:WARN:..



Dołączył: 14 Kwi 2012
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Sob 15:28, 28 Wrz 2013    Temat postu:

nie peknie, za duże lobby mają. No chyba że polska podzieli się na autonomie to może wtedy coś ugracie, bo kazdy land miałby swoje prawo

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
senmil
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 2715
Przeczytał: 29 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Północ

PostWysłany: Sob 20:43, 28 Wrz 2013    Temat postu:

Wyciąg z PB: Art. 5.1. Obiekt budowlany wraz ze związanymi z nim urządzeniami budowlanymi należy, biorąc pod uwagę przewidywany okres użytkowania, projektować i budować w sposób określony w przepisach, w tym techniczno-budowlanych, oraz zgodnie z zasadami wiedzy technicznej, zapewniając:
1) spełnienie wymagań podstawowych dotyczących:
a) bezpieczeństwa konstrukcji,
b) bezpieczeństwa pożarowego,
c) bezpieczeństwa użytkowania,
d) odpowiednich warunków higienicznych i zdrowotnych oraz ochrony środowiska,
e) ochrony przed hałasem i drganiami,
f) odpowiedniej charakterystyki energetycznej budynku oraz racjonalizacji użytkowania energii;

Gdzie tutaj jest mowa o architekturze? Wniosek: uprawnienia do architektury nie są potrzebne (mówił o tym Janusz Rymsza ze stowarzyszenia mostowców - akurat mostowcy mogą projektować bez udziału architekta). Inna sprawa - architekci zgłosili w swoich postulatach, żeby dopisać słowo "techniczne" do ich projektowania oprócz samej architektury. Wiedzą, że tutaj jest zagrożenie i to techniczne/budowlane możemy im odebrać/zanegować i mamy całkowitą rację (bo którymi z powyższych punktów powinien/może się zajmować architekt, a którymi inżynier budownictwa?). Swoją drogą wiem, że ten temat też czytają architekci i czerpią z niego kontrargumenty (przy okazji pozdrawiam kolegów architektów - tych szanownych i nieco mniej szanownych Wink ).

Quad, architekci mają możliwość uzyskania uprawnień do szerokiego projektowania konstrukcji (brak ograniczenia miejscowego!). Inżynierowie budownictwa nie mają możliwości zdobycia szerokich uprawnień do projektowania architektury (ograniczenie kubaturowe i miejscowe czyni te uprawnienia martwymi). Wniosek: brak symetrii oraz równości na podobno wolnym rynku projektowym w Polsce. Niby są punkty w ograniczonych konstrukcyjnych, ale pozwalają tak naprawdę projektować wszystko! Zauważcie też jak się nazywają specjalności:
a) architektoniczna,
b) konstrukcyjno-budowlana.
Wszystko co budowlane jest przy inżynierach budownictwa, a architektom pozostaje w domyśle tylko koncepcja i nic ponad to. Teraz kwestia doprecyzowania co jest czym i gdzie się kończy granica architektury, a gdzie budownictwa oraz konstrukcji. Detal balustrady to architektura/budowlanka/konstrukcja? Rzut poziomy to A/B/K? A elewacje, opis przegród, wyliczenia wilgotnościowo-cieplne, rysunek izolacji fundamentu czy detalu izolacji dylatacji? Kto komu co zagarnia i powoduje powstawanie braku symetrii? Wg mnie dobranie wszelakich parametrów technicznych powinno leżeć po stronie inżyniera, a dobór jedynie koloru czy faktury (ogólnie materiału wykończenia) po stronie architekta, ale przy akceptacji i podpisie inżyniera.

Co do Waszych wcześniejszych wpisów: ja już nie wiem i mi się przestaje chcieć - Panowie, działajcie. Chociaż wydrukujcie pisma, artykuły doktora i zanieście do swoich izb. Napiszcie pismo przewodnie (w sumie mogę podesłać, tutaj możemy coś sklecić). Można dążyć do powołania wewnątrz Izby grupy inżynierów projektujących budynki. Można wiele, ale dopóki nikt się nie zainteresuje działaniami PIIB to nie będzie dobrze (każdy ma w d... na dzień dzisiejszy). Tak z ręką na sumieniu - kto chociaż pogadał na temat problemu w OIIB? To tyle, jeszcze się odezwę - <bez odbioru>.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
quad
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: POM/BO/xxxx/01

PostWysłany: Sob 21:07, 28 Wrz 2013    Temat postu:

Mi też się "rzygać" już chce. Problem oczywisty, jasny i wszyscy go widzą, a nikt nic nie robi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
senmil
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 2715
Przeczytał: 29 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Północ

PostWysłany: Wto 7:47, 01 Paź 2013    Temat postu:

Przepraszam za długie cytaty. Bardzo szybka i zdecydowana reakcja architektów IARP. Primo: [link widoczny dla zalogowanych]

Z prawdziwym zdziwieniem i zaniepokojeniem przyjęliśmy projekt zmiany rozporządzenia o samodzielnych funkcjach technicznych w budownictwie dotyczącej rozszerzenia ograniczonych uprawnień, wprowadzonej na wniosek Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa.

Przedmiotowa zamiana dokonana została w ramach procesu deregulacji, a jej podstawą jest projekt ustawy o ułatwieniu dostępu do wykonywania niektórych zawodów regulowanych. W związku z tym należy przede wszystkim zauważyć, że projektowana zmiana w żadnym aspekcie nie stanowi ułatwienia dostępu do zawodu. Byłoby tak, gdyby ułatwiała dostęp do zawodu architekta architektom. Tymczasem dopuszcza ona wykonywanie zawodu architekta przez nie-architektów. Jest zatem naruszeniem podziału kompetencji w procesie inwestycyjnym, a to zdaniem IARP nie mieści się w zakresie i właściwości procesu deregulacji i ułatwieniu dostępu do zawodów regulowanych.

Znak równości (pomiędzy zabudową zagrodową a zabudową w przestrzeni zurbanizowanej) postawiony przez Inżynierów w uzasadnieniu może więc oznaczać tylko dwie rzeczy: albo niekompetencję w przedmiocie do którego chcieliby mieć uprawnienia, albo cyniczną próbę zawłaszczenia dla siebie, ponad faktycznymi kompetencjami, tej części procesu inwestycyjnego, która wynika z rozszerzenia zakresu ograniczonych uprawnień. Każda z tych ewentualności dyskwalifikuje wniosek, Wnioskodawcę a w rezultacie samą projektowaną zmianę.

Jako taka, projektowana zmiana pogłębi obecny chaos kompetencyjny w procesie inwestycyjnym, który stanowi jedną z istotnych przyczyn katastrofalnego stanu polskiej przestrzeni publicznej. Staje ona tym samym w sprzeczności z prowadzonym obecnie procesem kodyfikacyjnym Prawa Budowlanego. Jednym z głównych założeń tego procesu jest systemowe porządkowanie wszystkich instytucji prawnych opisujących proces inwestycyjny oraz związanych z tym kompetencji uczestników tego procesu. Jakiekolwiek zmiany w tym zakresie mogą być więc rozpatrywane wyłącznie w kontekście systemowych uregulowań przyszłego Kodeksu Budowlanego.

Niedopuszczalność tej zmiany wynika również z samego wniosku o nią, wniesionego przez Polską Izbę Inżynierów Budownictwa. W uzasadnieniu tego wniosku czytamy:

„[...] Trudno oprzeć się wrażeniu, że przedmiotowa regulacja stanowi deprecjację tytułu inżyniera. W związku z powyższym, celowe jest usunięcie ograniczenia co do terenu, na którym mogą oni projektować. Przedmiotowe ograniczenie terytorialne nie ma racji bytu i powinno być jak najszybciej zlikwidowane. Należy się bowiem zastanowić, czy projekt sporządzony przez inżyniera w ramach posiadanych ograniczeń nie może być podstawą realizacji obiektu budowlanego na terenach miejskich? Czym różnią się obiekty o takich samych parametrach realizowanych na terenach zabudowy zagrodowej i poza takim terenem? […]”

Zatem uzasadnienie opiera się na postawieniu znaku równości pomiędzy zabudową zagrodową a zabudową w przestrzeni zurbanizowanej. IARP z całą odpowiedzialnością stwierdza, że do abecadła zawodowego architekta należy świadomość różnych, dla tych dwóch przestrzeni, uwarunkowań i zależności urbanistycznych i architektonicznych jak i skutków jakie obiekt budowlany w takiej przestrzeni wywołuje. Znak równości postawiony przez Inżynierów w uzasadnieniu może więc oznaczać tylko dwie rzeczy: albo niekompetencję w przedmiocie do którego chcieliby mieć uprawnienia, albo cyniczną próbę zawłaszczenia dla siebie, ponad faktycznymi kompetencjami, tej części procesu inwestycyjnego, która wynika z rozszerzenia zakresu ograniczonych uprawnień. Każda z tych ewentualności dyskwalifikuje wniosek, Wnioskodawcę a w rezultacie samą projektowaną zmianę.

Ponadto wniosek o zmianę został złożony, a sama zmiana – która dotyczy bezpośrednio kompetencji architekta – została wprowadzona do projektu rozporządzenia bez żadnej wcześniejszej konsultacji z IARP, co traktujemy jako próbę pominięcia naszej strony w tej sprawie.

Wobec powyższego wnosimy o usunięcie tej zmiany z projektowanego rozporządzenia. Koniec artykułu
Z poważaniem,
Wojciech Gęsiak
architekt IARP, Prezes Krajowej Rady IARP


Dalej: [link widoczny dla zalogowanych]
W kręgach rządowych i parlamentarnych omawiana jest obecnie sprawa deregulacji zawodu architekta „celem zwiększenia dostępu do naszej profesji”. Wiemy też, że część liczniejszego od nas (architektów), środowiska inżynierów budownictwa, posiada w ograniczonym zakresie uprawnienia do projektowania architektonicznego, z których to uprawnień korzysta obecnie w majestacie obowiązującego prawa. Jednocześnie pragnęliby, aby te ograniczone uprawnienia rozszerzyć na wszelkie obiekty do 1000 m3, a w niektórych wystąpieniach nawet ponad tę kubaturę.

Zapewne już nikt nie pamięta jakie są korzenie tej dziwnej sytuacji, w której dzisiaj inżynierowie lądowi projektują architekturę, architektami nie będąc, a architekci nie projektują konstrukcji, chociaż posiadają tytuł inżyniera. Ten paradoks ma swoją genezę w pierwszej polskiej ustawie budowlanej z 1928 roku, która mając niewątpliwie wiele zalet, przemyciła w artykułach 361 i 362 taką właśnie zasadę.

Otóż sytuacja ta jest wynikiem pewnego niefrasobliwego politycznego kompromisu. W niespełna 10 lat po odzyskaniu niepodległości, nasz kraj potrzebował odbudowy po 123 latach zaborów i działaniach militarnych I Wojny Światowej. Potrzebował tym samym wielu projektantów dla wielu nowych budynków. Ponieważ nie było wówczas wystarczającej liczby architektów, ustawa budowlana z 1928 roku miała wspomóc środowisko architektów, inżynierami budownictwa lądowego, nadając tym ostatnim ograniczone uprawnienia do projektowania architektury.

(...)

Przypomnijmy, że w tamtych czasach to architekt wykonywał wszelkie obliczenia konstrukcyjne do swojego projektu budynku, a ewentualnie inżyniera lądowego zatrudniał tylko przy bardziej skomplikowanych konstrukcjach. Ówcześni inżynierowie lądowi zajmowali się głównie projektami dróg, mostów czy obiektów wodnych. Równolegle rozwój technologii i wiedzy budowlanej spowodował potrzebę specjalizacji projektowej – w ciągu kolejnych lat zawody architekta i inżyniera konstruktora szybko ulegały wyspecjalizowaniu i rozdzielaniu wiedzy, czego autorzy ustawy budowlanej z 1928 roku nie mogli przewidzieć i brać pod uwagę.

Kryzys przełomu lat 20. i 30. XX wieku spowodował jednak nadprodukcję i bezrobocie wśród inżynierów lądowych. Brak było zapotrzebowania na projekty nowych mostów, dróg, kolei czy obiektów budownictwa wodnego. Spowodowało to po kilku latach, naturalny zwrot środowisk inżynierskich w kierunku możliwych zastosowań uprawnień, które posiadali. Okazało się, że mogą być też „architektami”.

Teraz wiecie do czego dążą, a manipulować faktami będą cały czas.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez senmil dnia Wto 7:49, 01 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
quad
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: POM/BO/xxxx/01

PostWysłany: Wto 8:12, 01 Paź 2013    Temat postu:

Cwaniactwo i nic więcej.
Myślą, że wszyscy poza nimi to ciemny głupi lud, któremu można wszystko wmówić.
To, że ktoś ma tyt. inż nie upoważnia go jeszcze do projektowania konstrukcji - jak to sobie architekci wydumali. Od tego jest praktyka, a potem egzamin, który weryfikuje czy ktoś się nadaje czy nie.
Niech sobie jelenie zatrzymają swój wyimaginowany tyt arch., który o niczym nie świadczy. Jeżeli nawet sprzątaczka chciałaby być projektantem i zdała by egzaminy to dlaczego nie ma projektować.
Z autopsji to co projektują mag inż. arch. w zakresie konstrukcji to woła o pomstę do nieba. Kupią sobie PL-WIN, policzy program stropy, żebra ale strzemion w żebrach już nie. Tak to wielcy arch. zostawiają w projektach bo to zagadnienie ich przerasta. I robi tak nie jeden magik - archiekt z mojego regionu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
senmil
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 2715
Przeczytał: 29 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Północ

PostWysłany: Wto 8:19, 01 Paź 2013    Temat postu:

quad napisał:
Cwaniactwo i nic więcej.
Myślą, że wszyscy poza nimi to ciemny głupi lud, któremu można wszystko wmówić.
To, że ktoś ma tyt. inż nie upoważnia go jeszcze do projektowania konstrukcji - jak to sobie architekci wydumali. Od tego jest praktyka, a potem egzamin, który weryfikuje czy ktoś się nadaje czy nie.
Niech sobie jelenie zatrzymają swój wyimaginowany tyt arch., który o niczym nie świadczy. Jeżeli nawet sprzątaczka chciałaby być projektantem i zdała by egzaminy to dlaczego nie ma projektować.
Z autopsji to co projektują mag inż. arch. w zakresie konstrukcji to woła o pomstę do nieba. Kupią sobie PL-WIN, policzy program stropy, żebra ale strzemion w żebrach już nie. Tak to wielcy arch. zostawiają w projektach bo to zagadnienie ich przerasta. I robi tak nie jeden magik - archiekt z mojego regionu.

To jest manipulacja z ich strony - podają taki argument żebyśmy zrezygnowali z projektowania budowlanego obiektów. Oni nie chcą konstrukcji, ale taki argument stwarza odpowiedni kontekst dla ich postulatów. Sami zagarnęli wszystko co techniczne (chociaż tutaj też nie mają kompetencji) i chcą więcej - również prowadzić budowę i zatrudniać pod sobą kierowników z branży k-b. Podobnie w projektowaniu - aby pracownie projektowe mogli zakładać tylko architekci. Ponieśli porażkę przy próbie zastrzeżenia tytułu "architekt" stąd zarejestrowali tytuł "architekt IARP". Idą po


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
quad
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: POM/BO/xxxx/01

PostWysłany: Wto 8:31, 01 Paź 2013    Temat postu:

Ja nie mam nic na przeciwko aby architekt projektował konstrukcje - ale niech robi to tak żeby było bezpiecznie (z tym są już problemy), a nie udaje, że potrafi.

Powinno być jak w EU każdy może robić wszystko i powinno się za to odpowiadać. ciekawe ile byłoby awarii i katastrof obiektów zaprojektowanych przez architektów - tych wszechwiedzących znawców wszystkich zagadnień procesu budowlanego.

Im chodzi tylko o zagarnięcie dla siebie rynku, a nam chodzi abyśmy mogli projektować niewielkie obiekty w całości. Przecież żaden konstruktor nie będzie sie porywał na jakiś pałac czy monumentalny budynek.

Ciekawą kwestią są uprawnienia mostowe. Tam konstruktor może projektować wszystko i nie ma potrzeby angażować architekta przy projekcie, a jakie ładne i piękne potężne obiekty się projektuje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
quad
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: POM/BO/xxxx/01

PostWysłany: Wto 8:49, 01 Paź 2013    Temat postu:

Reasumując.
Odnoszę wrażenie, czytając wypociny architektów, jakbym miał do czynienia z PIS-em, Macierewiczem i jego ekspertami od wypadków lotniczych Laughing
Jednak inżynier budownictwa ma swój rozum i nie podda się propagandzie IARP Exclamation


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
senmil
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 2715
Przeczytał: 29 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Północ

PostWysłany: Wto 8:50, 01 Paź 2013    Temat postu:

quad napisał:
Ja nie mam nic na przeciwko aby architekt projektował konstrukcje - ale niech robi to tak żeby było bezpiecznie (z tym są już problemy), a nie udaje, że potrafi.

Powinno być jak w EU każdy może robić wszystko i powinno się za to odpowiadać. ciekawe ile byłoby awarii i katastrof obiektów zaprojektowanych przez architektów - tych wszechwiedzących znawców wszystkich zagadnień procesu budowlanego.

Zgadzam się. Podpis rzecz święta. Robisz to na czym się znasz i bierzesz za to pełną odpowiedzialność. Zerknij jak manipulują interpretacją dyrektywy unijnej.

quad napisał:
Im chodzi tylko o zagarnięcie dla siebie rynku, a nam chodzi abyśmy mogli projektować niewielkie obiekty w całości. Przecież żaden konstruktor nie będzie sie porywał na jakiś pałac czy monumentalny budynek.


IARP chodzi tylko i wyłącznie o dostęp do zleceń poprzez uregulowania ustawowe (stwierdził już to dawno arch. Olgierd Dziekoński ówcześnie pracujący w Ministerstwie - teraz pracuje u Prezydenta). Przypomnę:
> W wielu krajach europejskich wybiera inżyniera konstruktora. Nawet w Niemczech, gdzie mamy podział na izbę architektów i izbę inżynierów budownictwa. Koledzy, którzy są w izbie inżynierów budownictwa, równie dobrze mogą projektować obiekty architektoniczne. Każde. W Finlandii, która ma niezłą architekturę, nie ma w ogóle ochrony tytułu architekta ani żadnych uprawnień zawodowych. Każdy, kogo inwestor poprosi, może zrobić projekt, który jest realizowany. W Wielkiej Brytanii istnieje ochrona tytułu architekta poprzez mechanizm Architects’ Registration Board, ale to jest tylko ochrona tytułu architekta – projektować może każdy. Mówię to z pełną świadomością, wiedząc, że przez wiele osób będzie to odebrane kontrowersyjnie. Jeżeli jednak uważamy, iż jesteśmy lepsi – pokażmy to. Dlatego że inni nas takimi widzą, a nie dlatego że gwarantujemy sobie dostęp do zawodu poprzez formalne regulacje ustawowe.
[link widoczny dla zalogowanych]

quad napisał:
Ciekawą kwestią są uprawnienia mostowe. Tam konstruktor może projektować wszystko i nie ma potrzeby angażować architekta przy projekcie, a jakie ładne i piękne potężne obiekty się projektuje.


Oprócz mostów wszystkie pozostałe obiekty nie będące budynkami. Gdzieś mi śmignęła podczas wysłuchania uwaga, że to źle, że pozostałe elementy przestrzeni są poza kontrolą architektów.

quad napisał:
Reasumując.
Odnoszę wrażenie, czytając wypociny architektów, jakbym miał do czynienia z PIS-em, Macierewiczem i jego ekspertami od wypadków lotniczych
Jednak inżynier budownictwa ma swój rozum i nie podda się propagandzie IARP

O nie – żadnych politycznych odniesień nie robimy Wink.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez senmil dnia Wto 9:08, 01 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
quad
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: POM/BO/xxxx/01

PostWysłany: Wto 9:02, 01 Paź 2013    Temat postu:

senmil napisał:
Zerknij jak manipulują interpretacją dyrektywy unijnej.


Dyrektywa chroni tytuł architekta, a nie możliwość projektowania architektonicznego. Niestety przepisy lokalne (zmanipulowane przez lobby architektów), powodują iż jesteśmy ewenementem w Europie.

W krajach EU mogę projektować wszystko, a w Polsce konstrukcję. Pytam się gdzie ja mieszkam w Unie Europejskiej Question W UK w ogóle nie potrzebuje uprawnień.

Śmiech na sali uprawnienia konstrukcyjno-budowlane ale w odniesieniu do konstrukcji obiektu - to kolejna manipulacja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
piotrm
..:WARN:..



Dołączył: 14 Kwi 2012
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Wto 13:08, 01 Paź 2013    Temat postu:

Inzynierowie budoenictwa walczcie o rozszerzenie uprawnień bo z architektami to normalnie mam już dość. To jak bładzenie z dzieckiem we mgle. Elementarnej wiedzy brak. Rozmowy są żenujące jak można nie wiedzieć podstawowych danych np o technologiach, materiałech. Czy laik ma uswiadamiac architekta że cos tkaiego od lat jest na rynku. Normalnie Polska spadła na psy. Brak wolnej konkurencji.przez istnienie uprawnień budowlanych sprawia, że jak ktoś czegoś nie wie to mówi że tak nie mozna. Żenujące jest że z konstruktorami inzynierami budownictwa się dogaduje , ale wy nie potraficie udowodnić że macie wiecej kompetencji niż architekt . dupa blada chyba w Czechach wybuduje dom . Pierd..lę ten kraj zgredów Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez piotrm dnia Wto 14:08, 01 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stanislaw
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:44, 01 Paź 2013    Temat postu:

Ech dużo by pisać. Ale w sumie może to i dobrze, że nabluzgali w ZA. Być może będzie to jakimś katalizatorem, który popchnie PIIB by działać.

Jedna uwaga - jak oni lubują się w używaniu słowa 'konstruktor'! To taki listek figowy, który niby wyjaśnia, że inżynierowie bud. są tylko od policzenia konstrukcji. Powtarzałem to zawsze i mówię po raz kolejny. Możemy podważyć kłamliwą argumentację architektów faktem, że zagarnęli do projektowania część ogólnobudowlaną. To nasz as w rękawie. Mówią: 'inżynierowie chcą projektowania architektonicznego' ale nie mówią czym jest te projektowanie. A jest w ogromnej większości budownictwem ogólnym z wyłączeniem konstrukcji nośnych. Jeśli ktoś by to naświetlił to architekci straciliby grunt pod nogami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Konstruktor budowlany Strona Główna -> Uprawnienia, certyfikaty Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 26, 27, 28 ... 36, 37, 38  Następny
Strona 27 z 38

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin