Forum Konstruktor budowlany Strona Główna Konstruktor budowlany
Forum projektantów
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Deregulacja - c.d. po posiedzeniach Komisji i Wysłuchaniu
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 32, 33, 34  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Konstruktor budowlany Strona Główna -> Uprawnienia, certyfikaty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
quad
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: POM/BO/xxxx/01

PostWysłany: Pon 18:51, 21 Paź 2013    Temat postu:

Podaj link

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
senmil
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 2714
Przeczytał: 28 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Północ

PostWysłany: Pon 18:52, 21 Paź 2013    Temat postu:

Witamy Kolegę na forum. Wrzucam link bezpośredni do forum:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ja się skupiam na tym forum, może ktoś przejmie rolę odkłamywania tam? Ja wszystkiego nie ogarnę...

Jeszcze mały cytat z owego forum:
Jest specjalny wątek dla oceny twórczości architektów po studiach, z dyplomami, uprawnieniami i wszystkim co potrzeba:
[link widoczny dla zalogowanych]
z wyjątkiem braku talentu, umiejętności i solidności.

To projektują architekci.

Czytam tamten temat i widzę, że ktoś piękne argumenty przedstawia. Oczywiście jakiś arch. ma oczywiste obiekcje co do projektujących inżynierów budownictwa. Przy okazji fajnie ktoś opisuje manipulacje pojęciami Smile.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez senmil dnia Pon 19:01, 21 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adbud
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 1053
Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 19:52, 21 Paź 2013    Temat postu:

Postanowiłem dołączyć do przytoczonego forum.
Jak będzie tam coś ciekawego będę informował.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Domin
Aktywny Forumowicz



Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:19, 21 Paź 2013    Temat postu:

Straszna propaganda i manipulacja faktami ze strony architektów. We wszystkim uwielbiamy porównywać się do innych krajów to dlaczego w kwestii uprawnień właśnie, żaden architekt nie porównuje naszych regulacji z innyni krajami - m.in Niemcy, Czechy, UK, Finlandia a z bardziej egzotycznych to np Australia. Tam mogą projektować nie-architekci i jakoś tragedii w przestrzni publicznej nie ma. Tu chodzi tylko o monopol i nadrzędną rolę w procesie projektowania które dają wymierne korzyści i które zostały zdobyte przez mocne lobby architektów w Warszawce, przy cichej aprobacie naszej izby która nic nie zrobila choćby w czsie gdy powstało rozporządzenie z haniebną "zabudową zagrodową". Robiłem sporo projektów hal magazynowych i pare przemysłowych gdzie naprawde dla architekta nie było nic do roboty ale na tabelce rysunkowej musiał być wpisany arch. (tak na marginesie ja często pisze w tabelce projektant cz.arch - i tu architekt oraz projaktant cz. konstr-bud. -i tu ja. Na rzutach przekrojach elewacjach). I potem przy np ostatnim duzym temacie gdzie część produkcyjną zakładu -duzą hale- architektom w całości narysowaliśmy my czyli inż. (rzut i przekroje) technologie produkcji zrobił technolog we współpracy z Inwestorem, a potem musielismy wysłuchac wywodów architekta jak ważna jest elewacja i układ elewacyjnych paneli do zabudowy bezryglowej ścian. Dodam że architekt w czasie budowy w ogóle sie jej przebiegiem nie interesował. Tak więc jak inż. nie roszczą sobie praw do budynków monumentalnych i ważnych z punktu widzenia wyższego dobra społecznego to niech architekci nie wchodzą w nie swoje buty przy budownictwie stricte przemysłowym. A w tej chwile jest tak ze oni mogą wszystko a my nic. To nie chodzi że inż chcą wyrugować architektów współpraca bedzie odbywać sie nadal tylko niech to będzie wspólpraca na równych warunkach. Celowo pisze inż. a nie konstruktor bo to architekci najczęściej tak nas określają niejako deprecjonując nasz zawód. A my jesteśmy inżynierami budownictwa i tak jest też na świecie, że są architekci i inżynierowie budownictwa którzy stoją w procesie projektowym w jednym szeregu projektując na równych zasadach oraz współpracują przy tworzeniu czasem niesamowitych obiektów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
quad
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: POM/BO/xxxx/01

PostWysłany: Wto 8:29, 22 Paź 2013    Temat postu:

Domin masz 100% rację.

Dodam tylko że sprytnie przy "podziale kompetencji" ktoś wyłuskał ze specjalności konstrukcyjno-budowlanej termin "konstrukcja" przypisując ja inżynierom budownictwa natomiast cała część budowlana naturalnym tokiem myślenia (zapis w odniesieniu do konstrukcji obiektu) przepłynęła do specjalności architektonicznej.

Powinien byc następujący podział
specjalność konstrukcyjno-budowlana to konstrukcja i szeroka część budowlana.
specjalność architektoniczna to wygląd, forma zewnętrzna budynku i szeroka część budowlana.

I właśnie taki podział powinien być.

Przez w/w sprytny zapis w rozporządzeniu zagarnięto dużą część typowych dla inżyniera budownictwa zagadnień, z którymi zawsze sobie dobrze radził.

Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że "wydumana "architektura" o której tak pieją architekci sama wychodzi przy projektowaniu. Nie trzeba być jakimś artystą aby tworzyć naprawdę ładne obiekty.

Exclamation Exclamation Exclamation Dlatego każdy inżynier budownictwa powinien wypełnić ankietę i przedstawić problem ograniczenia dostępu do uprawnień w specjalności architektonicznej - skoro już mamy taki niesłuszny podział na konstrukcje i architekturę. Exclamation Exclamation Exclamation


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
senmil
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 2714
Przeczytał: 28 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Północ

PostWysłany: Wto 13:33, 22 Paź 2013    Temat postu:

W sumie link do sąsiedniego tematu (nt. projektu wykonawczego), ale trochę w temacie:
[link widoczny dla zalogowanych]

(...)Artykuł 34 tej ustawy(PB- przypis mój) w sposób dosyć ogólny określa zakres i treść projektu budowlanego, z podkreśleniem, iż powinien on być dostosowany do specyfiki i charakteru obiektu, przy podziale na:
- projekt zagospodarowania terenu ze wskazaniem lokalizacji wszystkich obiektów (w tym infrastruktury technicznej) i zieleni;
- projekt architektoniczno-budowlany określający funkcję, formę i konstrukcję obiektu, jego charakterystykę ekologiczną i energetyczną, niezbędne rozwiązania techniczne i materiałowe, zasady nawiązania do otoczenia, a także dostęp dla osób niepełnosprawnych.
Projekt budowlany z natury rzeczy jest pracą zbiorową zespołu projektantów posiadających odpowiednie uprawnienia (art. 20). Ustawa z 1994 r. nie zachowała wcześniejszej funkcji głównego projektanta, utrzymany natomiast został wymóg sprawdzania projektów. (...)

Podaje się ponownie składowe projektu, jednak nie definiuje się co jest czym i do kogo należą kompetencje. A może ktoś napisze w tej sprawie zapytanie do Inżyniera budownictwa? W końcu jest dział listy do czytelników...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez senmil dnia Czw 8:12, 24 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Domin
Aktywny Forumowicz



Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:19, 22 Paź 2013    Temat postu:

Senmil nie licz na odpowiedź. My dwa razy wysyłaliśmy zapytanie do IB z prośbą o wyjaśnienia. Raz w sprawie skomplikowanego przypadku interpretacji odległości ścian budynku od granicy działki (taki nasz temat wojenki międzysąsiedzkiej który już się otarł o NSA). Drugi raz w sprawie właśnie interpretacji uprawnień budowlanych. Do dnia dzisiejszego żadnej odpowiedzi nie otrzymaliśmy, nawet mailowo mimo że dzwonilismy i się przypominaliśmy. Tak wiec odpowiadają tylko na to na co im wygodnie, w końcu to organ i tuba propagandowa PIIB.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Geo
Gość






PostWysłany: Wto 14:35, 22 Paź 2013    Temat postu:

senmil napisał:
W sumie link do sąsiedniego tematu (nt. projektu wykonawczego), ale trochę w temacie:
[link widoczny dla zalogowanych]

(...)Artykuł 34 tej ustawy[i](PB- przypis mój) w sposób dosyć ogólny określa zakres i treść projektu budowlanego, z podkreśleniem, iż powinien on być dostosowany do specyfiki i charakteru obiektu, przy podziale na:
- projekt zagospodarowania terenu ze wskazaniem lokalizacji wszystkich obiektów (w tym infrastruktury technicznej) i zieleni;
- projekt architektoniczno-budowlany określający funkcję, formę i konstrukcję obiektu, jego charakterystykę ekologiczną i energetyczną, niezbędne rozwiązania techniczne i materiałowe, zasady nawiązania do otoczenia, a także dostęp dla osób niepełnosprawnych.
Projekt budowlany z natury rzeczy jest pracą zbiorową zespołu projektantów posiadających odpowiednie uprawnienia (art. 20). Ustawa z 1994 r. nie zachowała wcześniejszej funkcji głównego projektanta, utrzymany natomiast został wymóg sprawdzania projektów. (...)[/i]
Podaje się ponownie składowe projektu, jednak nie definiuje się co jest czym i do kogo należą kompetencje. A może ktoś napisze w tej sprawie zapytanie do Inżyniera budownictwa? W końcu jest dział listy do czytelników...


Tu jest błąd. Nie z natury rzeczy, a z natury prawa. Prawo każe nawet przy domku jednorodzinnym projektować go przez grono osób.

Ustawa z 1994 roku zachowała głównego projektanta. Nazwała go Projektantem. Dała mu ten sam obowiązek jaki ma Inwestor ale ograniczony tylko do projektu budowlanego. Zarówno projektant jak i inwestor z natury rzeczy w zależności od wielkości inwestycji będzie osobą fizyczną lub grupą osób lub osobowością prawną.

Natomiast tłumaczy się nam że projektant równa się każdy kto coś grzebie przy projekcie. I że każdy kto robi jakaś część projektu ma obowiązki Projektanta.Takie tłumaczenie nie jest zgodne z Ustawą.
Projektant przede wszystkim jest odpowiedzialny za koordynację całego projektu.
Mamy firmę która opracowuje projekt architektury
Mamy firmę która opracowuje projekt konstrukcji.
Możemy mieć firmę która na podstawie danych spływających od tych 2 firm opracowuje projekt budowlany.
Wszystkie 3 firmy są projektantem jeśli mają wspólną umowę z inwestorem albo są podwykonawcami Projektanta jeśli inwestora nie widziały na oczy.

To taka mała ale subtelna różnica.

Różnica ważna w kontekście sprawdzenia projektu.

W pierwszym przypadku jak każdy zapewni sprawdzenie swojej branży i jest współprojektantem to znaczy że zrobił ok.

W innym przypadku sprawdzający branżystę, który nie jest projektantem całego projektu sprawdza tylko projekt branżysty. A projektant powinien sprawdzić projekt niezależnie tzn zapłacić za sprawdzenia. Jeśli sprawdzający jest opłacony przez branżystę, który nie jest współprojektantem obiektu to projektant musi zapewnić niezależne sprawdzenie poprzez osobę opłaconą przez Projektanta.

Jeśli piszesz oświadczenie że projekt budowlany jest zrobiony... itd tzn że jesteś współprojektantem tego projektu budowlanego lub jego sprawdzającym.

Masz prawa autorskie w swojej części do projektu. Zmiana nieistotna w tak oddanym projekcie budowlanym może być uznana za taką gdy zgodzą się na nią wszyscy współprojektanci.
Wprowadzenie nowych drzwi w obiekcie w ścianie konstrukcyjnej w czasie budowy może mieć wpływ na obliczenia projektanta instalacji grzewczej. Może mieć wpływ na schemat statyczny przyjęty przez projektanta konstrukcji. Nie wystarczy więc zgoda tylko architekta z IARP.

Architekt z IARP podpisując umowę na nadzory autorskie z Inwestorem musi liczyć się z tym, że nie jest uprawniony do samodzielnego pełnienia tych nadzorów. Im więcej osób zrobił współprojektantami tym więcej osób musi się zgodzić na każdą zmianę, żeby była nieistotna.

Prawa autorskie do projektu konstrukcji można sprzedać. Tylko nikt ich nie kupi, bo oznaczałoby to, że odpowiada się za konstrukcję.

Prawa autorskie do projektu architektury, każdy bogaty inwestor kupi, bo nic mu za to nie grozi Smile.

Zróbcie mały eksperyment.
Zaprojektujcie w miarę skomplikowany budynek mieszkalny jednorodzinny z kolegą architektem, a następnie sprzedajcie sobie nawzajem swoje prawa autorskie.
Od tej pory architekt będzie miał prawo rozgłaszać wszem i wobec że jest autorem projektu konstrukcji
Projektant konstrukcji będzie miał prawo mówić że jest autorem architektury obiektu.


Ostatnio zmieniony przez Geo dnia Wto 14:55, 22 Paź 2013, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dzia-dzio
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 11 Paź 2013
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 0:32, 23 Paź 2013    Temat postu:

Prawo autorskie dotyczy architektury przedstawiającej jakąś wartość artystyczną a nie każde cztery ściany i dach. Zdecydowana większość budynków jest po prostu rzemiosłem. (kolejna manipulacja IARP)

Rozwiązania i technologie stosowane w budownictwie ktoś tworzy i patentuje ale na pewno nie jest to projektant konstrukcji danego budynku on odpowiada za należyte zastosowanie ogolnie znanych rozwiązań. Są oczywiście wyjątki.

Jedyny nadzór jaki interesuje Inwestora to nadzór techniczny projektanta i nie ma to nic wspólnego z prawem autorskim (manipulacja iarp i piib)

Projektować należy w sposób zintegrowany (czyli najlepiej jak jedna osoba zna sie na wszystkim i projektuje komleksowo) jest to czesto niemożliwe ale branżowe projektowanie w
Polsce jest moim zdaniem dużą bolączką a głównym powodem tego jest podział zakresów uprawnień.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
senmil
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 2714
Przeczytał: 28 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Północ

PostWysłany: Czw 19:37, 24 Paź 2013    Temat postu:

Domin napisał:
Senmil nie licz na odpowiedź. My dwa razy wysyłaliśmy zapytanie do IB z prośbą o wyjaśnienia. Raz w sprawie skomplikowanego przypadku interpretacji odległości ścian budynku od granicy działki (taki nasz temat wojenki międzysąsiedzkiej który już się otarł o NSA). Drugi raz w sprawie właśnie interpretacji uprawnień budowlanych. Do dnia dzisiejszego żadnej odpowiedzi nie otrzymaliśmy, nawet mailowo mimo że dzwonilismy i się przypominaliśmy. Tak wiec odpowiadają tylko na to na co im wygodnie, w końcu to organ i tuba propagandowa PIIB.

Domin, pamiętam o Waszym piśmie i o reakcji (znaczy braku reakcji) ze strony Izby. Na pewno o tym debatowali i to mocno. Teraz jednak w końcu zareagowali i puścili - chwali się to i należy podziękować, ale też powinni walczyć. Tutaj prezes Dobrucki dobrze się odcinał IARP na wysłuchaniu. Najważniejsze żeby jak największa ilość inżynierów się dowiedziała. To ważne bo musimy przerwać ciąg kłamstw architektów i nikt tego za nas nie zrobi. Młodzi muszą się wdrażać w prace izb lokalnych i im nagłaśniać problem. To w końcu nasz samorząd, ale jak nas w nim nie ma to kto ma działać? Ci, którzy mają już szerokie uprawnienia? Przecież oni już swoje wypracowali.

Zobaczcie jak architekci zareagowali - całkowita mobilizacja i atak frontowy. Żadnych skrupułów i moralności. Kłamstwo goni kłamstwo, ale im to nie przeszkadza. Nawet wielu architektów dostrzega problem naszego ograniczenia i spokojnie by pozwolili na wolny rynek, ale część architektów jest za monopolem.

Dziadzio, bardzo mądrze piszesz. To architekci próbują przekłamać, że do każdego budynku są potrzebni. Do każdego poza terenami wiejskimi. Pomijają część techniczną do której sami nie mają predyspozycji i uzurpują sobie do niej prawo. Podobnie jak i do koordynacji projektowej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tokkotai
Gość






PostWysłany: Czw 22:37, 24 Paź 2013    Temat postu:

Ja bym im puścił.

Jak połowę zamkną w pierdlu, a drugiej zabiorą możliwość uprawiania zawodu to wtedy zostanie więcej dla normalnych inżynierów.

Właśnie 'puściłem w skarpetkach' jednego mądrego inaczej architekta.

Konstruktor zaprojektował zupełnie inny budynek niż architekt i to pomimo tego, że obaj projektowali na Revicie/Robocie/ASD.

Główny projektant i osoba nadzorująca wszystkie branże "nie zauważył" tego, że projekt konstrukcji dotyczył zupełnie innego budynku niż sam własnoręcznie zaprojektował. A może to nie był jego projekt? Może go tylko podbił? A za oszustwo jest chyba do 8-miu lat?


Ostatnio zmieniony przez tokkotai dnia Czw 22:43, 24 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
grzegrucha
Aktywny Forumowicz



Dołączył: 27 Paź 2010
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:13, 25 Paź 2013    Temat postu:

Leśnym dziadkom z PIIB zaczyna nie pasować działanie Izby architektów

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
senmil
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 2714
Przeczytał: 28 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Północ

PostWysłany: Pią 11:38, 25 Paź 2013    Temat postu:

Tokkotai, w tym sęk - widziałeś architekta odpowiedzialnego za cokolwiek? Ja nie. To właśnie dowodzi pewnej patologii. Gdyby unormować sprawę uprawnień to byłby spokój (fakt, oni by stracili kasę, ale na tym im tylko zależy).

Muszę się przyznać, że kiedyś też zaliczyłem "wtopę". Kolega liczący konstrukcję zapomniał uwzględnić zmiany w kilku miejscach (a ja nie miałem czasu sprawdzić) w układzie budynku i się nieźle musieliśmy sprężyć z przeróbką bo już betoniarki jechały. Mea culpa... To była jedna ściana i podciąg, ale CAŁY budynek? W głowie mi się nie mieści. To poszło do realizacji czy na razie pozwolenia?

Grzegrucha, dzięki za link. No mam nadzieję, że się obudzą (pewnie najbardziej zadziała walor finansowy przy okazji utraty członków). Co do "leśności" to sami sobie jesteśmy winni, że nie działamy w Izbie. Dla "antyczytających":
Następnie Andrzej R. Dobrucki zapoznał uczestników obrad z pracami nad projektem ustawy deregulacyjnej. Omówił przebieg wysłuchania publicznego w Sejmie przed Komisją ds. ograniczania biurokracji, które odbyło się 24 września br., oraz podjęte działania związane z poinformowaniem decydentów oraz społeczeństwa o konsekwencjach zaproponowanych regulacji. Prezes PIIB przedstawił także stanowisko Izby Architektów RP w odniesieniu do ustawy deregulacyjnej, ze szczególnym uwzględnieniem zmian mających na celu przejście części naszych członków do izby architektów. Po gorącej i burzliwej dyskusji uczestnicy posiedzenia jednogłośnie udzielili pełnego poparcia A.R. Dobruckiemu dla jego dalszych działań w imieniu samorządu zawodowego inżynierów budownictwa.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez senmil dnia Pią 11:41, 25 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tokkotai
Gość






PostWysłany: Pią 12:01, 25 Paź 2013    Temat postu:

senmil napisał:
Tokkotai, w tym sęk - widziałeś architekta odpowiedzialnego za cokolwiek?


W tym przypadku jest odpowiedzialny.

Ma odpowiedzialność wynikającą z odpowiednich zapisów w KC przed Inwestorem któremu wcisnął niezły bałach.

Teraz to jeszcze wyszło na etapie przygotowawczym procesu budowlanego.
Jak wprowadzą proponowane przez IARP zmiany, niedostatecznie opłacany konstruktor przestanie mieć interes, żeby konstrukcje zrobić dobrze i będzie dokładnie to czego byłem świadkiem. Po prostu weźmie popłuczyny architekta i wrzuci na Robota. Obliczy cośtam i nie patrząc na sens swoich obliczeń wrzuci wyniki na ASD generując setkę rysuneczków da architektowi do podbicia. I żadne "sprawdzające dziadki" nie dojdą co jest źle. Mi zajęło to tydzień pracy podczas której musiałem większość budynku zaprojektować na nowo stosując bardziej tradycyjne metody projektowe i udowodnić inwestorowi, że obliczenia przedstawione przez zespół projektantów są błędne.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
senmil
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 2714
Przeczytał: 28 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Północ

PostWysłany: Pon 9:03, 28 Paź 2013    Temat postu:

Tokkotai, oczywiście masz rację. Jednak w praktyce odpowiedzialność architekta jest trudniejsza do udowodnienia, a oni sami wszystko rozmywają zasłaniając się innymi inżynierami (a to strażak uzgodnił, a to jest działka branżysty itd.). Raczej inżynierowie nie będą robić czegoś poniżej gwarancji bezpieczeństwa (to przecież życie ludzie) i najzwyczajniej zwiną swoje pracownie. Wtedy niech architekci niech sami sobie liczą (mogą zdobyć bardzo szerokie uprawnienia do projektowania konstrukcji).

Nie możemy natomiast pozwolić na kłamstwa IARP mówiące że:
- tylko architekt może projektować budynki (forma, funkcja),
- nie tylko architekt może być głównym projektantem,
- nie tylko architekt może koordynować projekt,
- nie tylko architekt powinien zajmować się zagadnieniami technicznymi w projektowaniu budynków (w zasadzie architekt nie powinien tego robić),
- inżynier budownictwa to nie tylko konstruktor projektujący główną konstrukcję nośną,
- konstruowanie jest bardzo szerokim pojęciem i nie znaczy tylko liczenia/rysowania głównej konstrukcji nośnej,
- w prawie nie ma wyróżnienia zakresu kompetencji, a stwierdzenie "w odniesieniu do konstrukcji" jest niedoprecyzowane i działa na szkodę inżynierów budownictwa ogólnego na rzecz architektów.

Nowy IB 11/13 - "wstępniak" prezesa Dobruckiego:
Zauważyliśmy, że zgłoszone projekty nowych uregulowań nie wpłyną na zwiększenie miejsc pracy, co zakładali projektodawcy, gdyż uzależnione jest to bezpośrednio od rozwoju gospodarczego kraju. W czasie wysłuchania odnieśliśmy się do zgłoszonej – niemalże w ostatniej chwili – propozycji samorządu architektów w odniesieniu do art. 5 Ustawy o samorządach zawodowych architektów, inżynierów budownictwa oraz urbanistów, dotyczącego członkostwa w izbach samorządu zawodowego. Izba Architektów RP w swojej propozycji zmierza do przejęcia części obecnych członków naszej izby. Ponieważ nie udało nam się uzyskać porozumienia z izbą architektów w tym temacie, zaproponowaliśmy nową płaszczyznę porozumienia, jaką mogłaby być jedna izba samorządowa, w ramach której szukalibyśmy właściwych rozwiązań.
Nie jest naszym celem powołanie jednej izby, co stanowczo podkreślamy, ale szukamy możliwości znalezienia konsensusu w związku z inicjatywą izby architektów. Dużym zaskoczeniem było dla nas wystąpienie jednego z przedstawicieli izby architektów, który, zabierając głos w czasie wysłuchania publicznego, zasugerował, że zawód inżyniera budownictwa nie jest zawodem zaufania publicznego!!! Art. 17 Konstytucji RP stanowi, że: „W drodze ustawy można tworzyć samorządy zawodowe, reprezentujące osoby wykonujące zawody zaufania publicznego i sprawujące pieczę nad należytym wykonywaniem tych zawodów w granicach interesu publicznego i dla jego ochrony”. To inżynier budownictwa projektuje konstrukcje, wykonuje i nadzoruje realizację różnych budowli, jak m.in. domów, mostów, szpitali, dróg, szkół, itd., które mają służyć obywatelom i być dla nich bezpieczne. To właśnie i tylko na inżynierach spoczywa odpowiedzialność za zdrowie i życie społeczeństwa!* To nas społeczeństwo obdarzyło swoim zaufaniem! I nie jesteśmy zawodem zaufania publicznego?!

Link: [link widoczny dla zalogowanych]

I kontrapunkt IARP:
Według logiki "budowanie dobra" to coś więcej niż niszczenie zła. Budowanie dobra to przywracanie harmonii w relacjach miedzy ludźmi, w otaczającej nas przestrzeni, także tej zawodowej. Na ostatnim Konwencie Przewodniczących Okręgowych Izb Architektów, 19 października 2013 roku w Kazimierzu nad Wisłą – w miejscu magicznym nie tylko dla architektów i dla architektury – zajęliśmy się naszymi relacjami z kolegami inżynierami i Izbą Inżynierów Budownictwa w świetle ich ostatniego dezyderatu o jednej izbie budowlanej.

Zapraszam do zapoznania się ze stanowiskiem przyjętym na tym Konwencie.

Wojciech Gęsiak
Architekt IARP, Prezes Krajowej Rady Izby Architektów RP

Kazimierz Dolny 19.10.2013 r.

Architektura to sztuka kształtowania przestrzeni w aspekcie społecznym, kulturowym, estetycznym i funkcjonalnym. W kształtowanej przestrzeni architekt musi harmonijnie ułożyć relacje pomiędzy jednostką, rodziną, wspólnotą a społeczeństwem. Winien zrealizować wymagania, nawet marzenia klienta zdobywając jednocześnie akceptację otoczenia - by nie wywołać konfliktów, mogących zburzyć spokój społeczny. Klient zlecając architektowi zadanie projektowe ufa, że zlecił je profesjonaliście. Ufa, że architekt zrealizuje je w najlepszy z możliwych sposobów i, że wszystkie powyższe relacje zostaną harmonijnie ułożone.

Zaufanie klienta i odpowiedzialność architekta jest tak trudna do skodyfikowania, że do tej pory nie ujęto tego w ramy sztywnych przepisów. Zawód zaufania publicznego i wynikające z niego konsekwencje - są tego odzwierciedleniem.

Budownictwo to sztuka wznoszenia budynków i budowli w aspekcie materialnym, technicznym i ekonomicznym. Oba ważne zawody: architekta i inżyniera budownictwa wzajemnie się dopełniają, lecz nie są wymienne. Każde dzieło architektury jest budynkiem lub budowlą lecz nie każdy budynek czy budowla jest architekturą. Jest oczywistym, że żaden architekt nie zastąpi w pełni inżyniera budownictwa, tak jak żaden inżynier nie jest w stanie zastąpić architekta.

Ścieżki dostępu do obu zawodów są diametralnie różne. W większości krajów architekturę studiuje się na akademiach i uniwersytetach, gdyż podkreśla się wymiar humanistyczny tego zawodu. Zakres studiów obejmuje historię architektury, sztuki i kultury materialnej, zajęcia z rzeźby, rysunku, malarstwa, projektowania architektonicznego i urbanistycznego. Wspólne dla obu kierunków studiów zagadnienia to: konstrukcja, instalacje i materiałoznawstwo budowlane. Powyższe potwierdza, nadzorowany przez Komisję Europejską, ujednolicony system kształcenia architektów w Europie.

Rolą tak wszechstronnie przygotowanego architekta jest koordynowanie procesu projektowego i inwestycyjnego w imieniu i dla dobra klienta.

Bezspornym interesem społecznym jest, by zawody: architekta i inżyniera budowlanego były jak najlepiej wykonywane pod profesjonalnym nadzorem. Odbywać to się może jedynie w ramach właściwych samorządów zawodowych.

[link widoczny dla zalogowanych]

Jakieś komentarze? Wyszło przydługo, ale to pierwsze reakcje na wysłuchanie publiczne i bezczelność architektów.

Jeszcze jedno:
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez senmil dnia Pon 9:11, 28 Paź 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Konstruktor budowlany Strona Główna -> Uprawnienia, certyfikaty Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 32, 33, 34  Następny
Strona 8 z 34

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin